Filmy

[BLACKs]

A ja wczoraj obejrzałem "Legendę Zorro". Film mnie się spodobał, szczególnie ze względu na obsadę (Monica Belucci ). Chociaż z drugiej strony, Zorro robił za dużo piruetów i tym podobnych fikołków .

[krucaFuks]

Włos się jeży...
Nie odróżniać boskiej Moniki (Bellucci) od nadobnej Kasi (Zeta-Jones) to jak mylić Merlota z Beaujolais. Wstyd i hańba. Proponuję oderwać się od komputera czy RPGów i zająć się trochę realnym światem; to potrafi być co najmniej równie fascynujące

[Villemo]

Hmm...Cwalą się i chwalą tym co oglądali w weekend, to może i ja się pochwalę. No więc...Hmmm...Hmmm....Właściwie to nie oglądam telewizji... Już mam! W bodajże sobotę oglądałam piękny film - 'Billy Elliot'. Może ktoś też widział?

[BLACKs]

Uznajmy, że nic nie mówiłem ....

[BochN]

Ja ostatnio kupiłem Akire, obejrzałem trzy razy i musze przyznac, że jako całość film prezentuje się świetnie mimo, że jest mocno pokręcony i do dziś nie wszystko rozumiem .

[Lothar]

Obejżałem ostatnio w kinie "Opowieści z Narni" (nie wiem co mnie na nie zaciągnęło). Ten film jest kiepską podróbką "Władcy Pierścieni" dla sześciolatków . Fakt. Zdjęcia w niektórych momentach są całkiem całkiem, ale wygląd nie naprawi treści......Niestety.

[Falka]

Jak ja nie lubię, jak ktoś porównuje Narnię do Władcy!!
Geez, Narnia *nie ma* nic wspólnego z Władcą (nie licząc tego, że autorzy obu książek dobrze się znali). Obie książki powstały mniej więcej w tym samym czasie, z czego Narnia była pisana właśnie dla dzieci.

[krucaFuks]

A mam pytanie, widział ktoś może Broken Flowers Jarmusha? Jakoś zapomniałem o tym filmie i przegapiłem, obejrzeć to w końcu pewnie i tak obejrze, ale ciekaw jestem jak Murray wypadł

[Rodic]

Witam.

Ja lubię filmy właśnie takie jak i książki czyli średniowiecza. Zainterejowały mnie filmy takie jak np. Ogniem i mieczem, Przedwiośnie, Pianista itp. Ale także lubię filmy młodzieżowe np. "To nie kolejna komedia dla kretynów, Dziewczyna z sąsiedstwa, Ostra jazda", (idzie się przy nich uśmiać i w co niektórych pooglądać fajne dupy) . Oglądałem także film więzienny "Symetria" też ciekawy film. Ale co do filmów fantasty to nie oglądałem ich dużo ponieważ nie mam do nich dostępu, muszę ściągać czego mi się nie chce...

_______________________________________________________________

"Rycerz Rodic prosi was wszystkich o łaskawość i wszystkich was pozdrawia..."

[Rodic]

Witam.

Ja co do horrorów to za bardzo nie przepadam. Oglądam je tylko niekiedy w nocy, np. po sesji z kumplami, (oczywiście jak jakiś kąkretny mamy). Ja tam wolę oglądać komedję, filmy fantasty (to szczególnie), średniowieczne filmy (to temu że się tym interesuję), no i filmy młodzieżowe takie jak: "To nie kolejna komedia dla kretynów" itp.

[Falka]

Możesz podać tytuły jakiś fajnych filmów fantasy? Bo swego czasu była tutaj dyskusja na ten temat i doszliśmy do wniosu, że fajnych filmów fantasy nie ma :( Ciekawe i dobre pozycyje dałoby się na palcach zliczyć...

A tak z innej beczki: obejrzałam dzisiaj The Island (Wyspę) i jestem pod wrażeniem. Ciekawa fabuła, widowiskowe zdjęcia... Jak na hollywoodzką rąbankę całkiem ambitne i godne polecenia. No i teraz jakoś tak mi dziwnie... Nigdy nie miałam nic przeciwko klonowaniu (narządy na przeszczepy), ale pomysł przestał mi się nieco podobać...
Polecam, naprawdę warto obejrzeć ^^

[Uciekinier]

"Wyspa"? Oglądałem. Spodziewałem się mniej efektów specjalnych, pogoni i ogólnej rąbaniny, a więcej refleksji, bo temat filmu można było całkiem ładine rozwinąć. Mimo wszystko, fajnie się oglądało. W szkolnej skali dałbym mu 4.

Za to 5+ daję "Oldboyowi". Film koreańskiej (nie tej z Kim Dzong Ilem!) produkcji opowiadający o pewnym mścicielu przetrzymywanym wpierw... więcej nie zdradzę! Warto obejrzeć. Aha i ma zaskakujący finał!

[Lothar]

Faktycznie "wyspa" Nie była zbyt udana... Tak samo jak "Doom". Podobno miał być to horror a ja brechtalem sie z każdej sceny filmu...

[Falka]

"Wyspa"? Oglądałem. Spodziewałem się mniej efektów specjalnych, pogoni i ogólnej rąbaniny, a więcej refleksji, bo temat filmu można było całkiem ładine rozwinąć.

Ja właśnie na odwrót: więcej efektów, mało fabuły... A czemu właśnie tak? Bo do tego przyzwyczaiły mnie hoolywoodzkie produkcje. Na ich tle film wypadł bardzo ciekawie :)

A tak przy okazji: w zeszłym tygodniu byłam w kinie na Małym Kurczaku - nawet niezłe, ale coś mi nie pasowało. Nie wiem co :/ Niby ok, ale nie do końca. Nie opłaca się iść do kina, ale obejrzeć warto ^^

[Rodic]

Nie mam takich ulubionych filmów fantasty. My oglądamy takie filmy jak:
a) Władca Pierścieni
b) Hary Potter
Jak wyjdą nowe cześci, a tak to nie mam ulubionych bo dużo ich nie oglądałem...

[krucaFuks]

To ja znowu wyskoczę z filmem nie-fantastycznym...

Wczoraj, dość przypadkowo (sic!) miałem okazję obejrzeć Piekło (L'Enfer) na podstawie scenariusza Piesiewicza i - można rzec - pośmiertnie Kieślowskiego.
Film naprawdę bardzo dobry. Po prostu kawał Kina. Świetna gra aktorska, zdjęcia, montaż, klimatyczna muzyka. Doskonały scenariusz i reżyseria. Szczypta nienachalnego symbolizmu,który dopiero wyjściu z kina w pełni można odczytać. 'Mniud', po prostu
W klimacie trochę podobny do Bliżej (Closer) Mike'a Nicholsa, ale dużo bardziej przewrotny i mniej pretensjonalny. To zresztą nic dziwnego, bo jest to przecież film europejski, a nie amerykański .
Jeżeli ktoś miałby ochotę dla odmiany obejrzeć coś pozbawionego wybuchów strzelanin czy siekania mieczem - gorąco polecam (ze względu na problematykę raczej dla osób dorosłych). Nie jest to horror, ale ja po wyjściu z kina zacząłem bać się przyszłości jak cholera.
4,5 gwiazdki w skali 5-gwiazdkowej.

[Chris]

W swoim życiu obejrzałem wiele filmów, ale tylko te opiewające wokół średniowiecza zapierały mi dech w piersiach. Nieśmiertelny, Robin Hood, LOTR, Blade i Piraci z Karaibów to filmy które mógłbym oglądać bez końca. Nigdy nie zapomne słów hobbita Samwisa Gamgee "I maked a promise master Frodo a promise." Z komedi to American pie stał się już klasyką a ostatnio oglądałem Pana domu( org. Man in the house), w roli głównej Tommy Lee Jones grający policjanta, który ma za zadanie chronić świadka morderstwa, a właściwie pięć niesfornych Cheerliderek.