[Brak] Silent Hill: Unexpected Darkness

-
Artos
- Kok

- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:



-
Łukasz
- Marynarz

- Posty: 212
- Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 17:38
- Numer GG: 8500364
- Lokalizacja: Poznań
Rekrutacja kończy sie dziś, to znaczy że już nie można pisać kart postaci, czy że dzisiaj jest ostatni dzień?:P
Na wszelki wypadek dam moją karte postaci:
Imie:Gabriel
Nazwisko:White
Wiek:18 lat
Płeć:M
Wzrost:188cm
Waga:78kg
Historia:Gabriel od najmłodszych lat interesował sie technologią, interesowała go wszelkiego rodzaju maszyneria. W wieku 11 lat razem z ojcem naprawił zabytkowy dwupłatowy samolot z okresu drugiej wojny światowej. Ojciez zauważył jego talent i w wieku 15 lat wysłał go do prywatnej szkoły w Stanach Zjednoczonych. Dwa lata potem został z niej wydalony za nieumyślne okaleczenie swojego najlepszego przyjaciela Josepha Spikes'a, co w rzeczywistości nie było jego winą. Gabriel nie potrafił sobie wybaczyć że nie zapobiegł wypadkowi Josepha. Wyjechał do Nowego Jorku gdzie pracował w warsztacie w dzielnicy Jersey, nie zarabiał tam wielkich sum jednak pozwalały mu one na opłacanie mieszkania i swobodne żyćie.W NY poznał grupe ludzi którzy zajmowali sie zjawiskami paranormalnymi tzw. Grupe 9 zaczoł uczęszczać na ich spotkania.Od swojego przyjaciela z organizacji dowiedział sie o miasteczku Silent Hill. Scott Petters-przyjaciel z organizacji twierdził że miasto jest zamieszkane przez duchy, poprosił Gabriela o pomoc w poszukiwaniach brata Dawida. Gabriel zgadza sie i oboje wyruszają do miasteczka SIlent Hill.
Wiem że końcówka jest naciągana, a karta po terminie, ale jestem nowy na forum. Pozatym zależy mi na zagraniu w tą gre ^^
Na wszelki wypadek dam moją karte postaci:
Imie:Gabriel
Nazwisko:White
Wiek:18 lat
Płeć:M
Wzrost:188cm
Waga:78kg
Historia:Gabriel od najmłodszych lat interesował sie technologią, interesowała go wszelkiego rodzaju maszyneria. W wieku 11 lat razem z ojcem naprawił zabytkowy dwupłatowy samolot z okresu drugiej wojny światowej. Ojciez zauważył jego talent i w wieku 15 lat wysłał go do prywatnej szkoły w Stanach Zjednoczonych. Dwa lata potem został z niej wydalony za nieumyślne okaleczenie swojego najlepszego przyjaciela Josepha Spikes'a, co w rzeczywistości nie było jego winą. Gabriel nie potrafił sobie wybaczyć że nie zapobiegł wypadkowi Josepha. Wyjechał do Nowego Jorku gdzie pracował w warsztacie w dzielnicy Jersey, nie zarabiał tam wielkich sum jednak pozwalały mu one na opłacanie mieszkania i swobodne żyćie.W NY poznał grupe ludzi którzy zajmowali sie zjawiskami paranormalnymi tzw. Grupe 9 zaczoł uczęszczać na ich spotkania.Od swojego przyjaciela z organizacji dowiedział sie o miasteczku Silent Hill. Scott Petters-przyjaciel z organizacji twierdził że miasto jest zamieszkane przez duchy, poprosił Gabriela o pomoc w poszukiwaniach brata Dawida. Gabriel zgadza sie i oboje wyruszają do miasteczka SIlent Hill.
Wiem że końcówka jest naciągana, a karta po terminie, ale jestem nowy na forum. Pozatym zależy mi na zagraniu w tą gre ^^






-
Wilczyca
- Marynarz

- Posty: 298
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 19:02
- Lokalizacja: Szczecin
W imieniu Eglaresta proszę o wybaczenie nieobecności na sesji. Jednocześnie informuję, że gracz pojawi się jakoś pod koniec lutego, na początku marca (dokładnie nie jest mi wiadome kiedy).
Przepraszam za powstałe zamieszanie.
Przepraszam za powstałe zamieszanie.
If the ocean was vodka
And I were a duck
I would swim to the bottom
And never come up
But since it ain't vodka
And I'm not a duck
Pass me the bottle
And shut the fuck up
And I were a duck
I would swim to the bottom
And never come up
But since it ain't vodka
And I'm not a duck
Pass me the bottle
And shut the fuck up

-
Tero Kir
- Marynarz

- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
- Lokalizacja: Silent Hill

-
Mr.Zeth
- Bosman

- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:


-
CoB
- Tawerniak

- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
- Numer GG: 5879500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Ja się deklaruję! Punk's never die! 
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe


-
Mr.Zeth
- Bosman

- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:

-
Astarte
- Szczur Lądowy
- Posty: 15
- Rejestracja: piątek, 10 marca 2006, 17:31
Żeby przekonać Vill, żeby znowu grała, musisz ją najpierw znaleźć, a to będzie bardzo, bardzo trudne zwłaszcza po fakcie, że dała mi nawet swoje konto na deviantArt i maila... I GG też zmieniła... I na swoim koncie na BF przestała grać... Z Albionu przepadła... Nawet na eMulowym IRCu przestała bywać... Jeśli chcecie, to mogę ją namówić, żeby znów grała ^^
NIE JESTEM VILLEMO. PROSZĘ PRZESTAĆ MNIE MĘCZYĆ!







