[Fallout] Wyprawa najemników


-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Sten:
Ghul spojżał na towarzysza, pokrecił głową i mruknął do siebie -Żadnych ambicji...- po czym zwrócił się do towarysza. -Ochraniając farmy przed mjutantami się marnujesz. Tu możesz zarobić znacznie wiecej i szybciej.- obrócił się i popatrzył na biegajacych jak w ukropie żołnierzy. -Ciekawe ilu z nich przeżyje?- pomyślał.
Ghul spojżał na towarzysza, pokrecił głową i mruknął do siebie -Żadnych ambicji...- po czym zwrócił się do towarysza. -Ochraniając farmy przed mjutantami się marnujesz. Tu możesz zarobić znacznie wiecej i szybciej.- obrócił się i popatrzył na biegajacych jak w ukropie żołnierzy. -Ciekawe ilu z nich przeżyje?- pomyślał.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30


-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Sten:
-No co z tym raportem?- burknął Sten do żołnierza, który najwyraźniej nei chciał przerywać wymiany zdań jego i Johna. -Chce wiedzieć, co może na mnie wyskoczyć, rozwalic mi łeb z odległosci etc.- dodał ghul. -Moze na początek - co was napadło?
-No co z tym raportem?- burknął Sten do żołnierza, który najwyraźniej nei chciał przerywać wymiany zdań jego i Johna. -Chce wiedzieć, co może na mnie wyskoczyć, rozwalic mi łeb z odległosci etc.- dodał ghul. -Moze na początek - co was napadło?
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
Gaerm, Markus
Weszliście do windy. Po drodze nic was nie zatrzymywało. Na całym piętrze panuje nie do wytrzymania cisza. Nie możecie nawet wyczuć najmniejszej ilości życia. Włączyliście windę, która ruszyła do góry. Nie zajechaliście jednak za daleko, gdyż już na następnym piętrze winda się zatrzymała, a jej drzwi otworzyły. Przed wami Widzicie dużą grupę ludzi, uzbrojonych, którzy budują jakieś umocnienia do około wyjść.
John, Vince, Sten, Rocky
Rocky zjechałeś za resztą i zobaczyłeś to samo pomieszczenie co oni. Zdążyłeś zauważyć, że Sten pyta się o jakieś raporty. Nagle w windzie z której niedawno wychodziliście zobaczyliście dwa szpony śmierci, które są równie zdezorientowane jak wy.
AC
Niestety okazało się po przejściu dość długiej drogi, że jest to ślepa uliczka. Może kiedyś było tutaj przejście lecz teraz jest zawalone. Zaczęliście wracać, gdy nagle podłoga pod tobą się zapadła (konstrukcja ma już swoje lata) i wpadłeś przez sufit do dużego pojemnika z czerwoną cieczą.
B4t95ov
Z głównego komputera dostałeś krótka informację:
„Nastąpił atak na bazę. Zgodnie z procedurą 11bj3228k8855, nastąpiła eksterminacja obiektów humanoidalnych. Na mocy procedury 15596327kl17 przystąp do oczyszczania obiektu z ewentualnych intruzów, którzy mogli przedrzeć się na teren bazy.”
Przed sobą widzisz 50 pojemników z tobie podobnymi istotami, lecz nadal pozostającymi w stanie uśpienia. Pomiędzy nimi, idealnie w środku, znajduje się komputer nimi zarządzającymi. Nad nim jest duży pojemnik z tą samą cieczą. Nagle do niego wpada coś, a może raczej ktoś.
Weszliście do windy. Po drodze nic was nie zatrzymywało. Na całym piętrze panuje nie do wytrzymania cisza. Nie możecie nawet wyczuć najmniejszej ilości życia. Włączyliście windę, która ruszyła do góry. Nie zajechaliście jednak za daleko, gdyż już na następnym piętrze winda się zatrzymała, a jej drzwi otworzyły. Przed wami Widzicie dużą grupę ludzi, uzbrojonych, którzy budują jakieś umocnienia do około wyjść.
John, Vince, Sten, Rocky
Rocky zjechałeś za resztą i zobaczyłeś to samo pomieszczenie co oni. Zdążyłeś zauważyć, że Sten pyta się o jakieś raporty. Nagle w windzie z której niedawno wychodziliście zobaczyliście dwa szpony śmierci, które są równie zdezorientowane jak wy.
AC
Niestety okazało się po przejściu dość długiej drogi, że jest to ślepa uliczka. Może kiedyś było tutaj przejście lecz teraz jest zawalone. Zaczęliście wracać, gdy nagle podłoga pod tobą się zapadła (konstrukcja ma już swoje lata) i wpadłeś przez sufit do dużego pojemnika z czerwoną cieczą.
B4t95ov
Z głównego komputera dostałeś krótka informację:
„Nastąpił atak na bazę. Zgodnie z procedurą 11bj3228k8855, nastąpiła eksterminacja obiektów humanoidalnych. Na mocy procedury 15596327kl17 przystąp do oczyszczania obiektu z ewentualnych intruzów, którzy mogli przedrzeć się na teren bazy.”
Przed sobą widzisz 50 pojemników z tobie podobnymi istotami, lecz nadal pozostającymi w stanie uśpienia. Pomiędzy nimi, idealnie w środku, znajduje się komputer nimi zarządzającymi. Nad nim jest duży pojemnik z tą samą cieczą. Nagle do niego wpada coś, a może raczej ktoś.

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Sten:
Szybka stójka na poręczy wraz z wycelowaniem z karabinu laserowego. -Vince, dogadaj się z nimi- ghul celował w łeb jednego ze zwierząt w razie negatywnego wyniku "konwersacji. Pod opuszkiem lalaca pojaiwł się schowany zawczasu w rękawie magazynek do pistoletu laserowego.
Szybka stójka na poręczy wraz z wycelowaniem z karabinu laserowego. -Vince, dogadaj się z nimi- ghul celował w łeb jednego ze zwierząt w razie negatywnego wyniku "konwersacji. Pod opuszkiem lalaca pojaiwł się schowany zawczasu w rękawie magazynek do pistoletu laserowego.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM


-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
- Lokalizacja: Silent Hill
B4t95ov
Priorytetową sparwą było "przebudzenie" pozozstałych "barci", co pozwoliło by wypełnic zadanie wg odpowiednich derektyw proceduralnych. Wystarczyło tylko odpalić komputer, poczym wydać odpowiednie rozkazy...
Plany pokrzyżował intruz, spadający do płynu imbrionicznego. Instrukcje w tym przypadku były jasne - LIKWIDACJA. Scisnął mocnej broń, ruszając na wroga w celu wykonania ekzekucji. Żadne informacje nie były mu potrzebne, wszystko udostępniał przecież komputer, więc niebyło potrzeby oszędzania tego kogoś.
Priorytetową sparwą było "przebudzenie" pozozstałych "barci", co pozwoliło by wypełnic zadanie wg odpowiednich derektyw proceduralnych. Wystarczyło tylko odpalić komputer, poczym wydać odpowiednie rozkazy...
Plany pokrzyżował intruz, spadający do płynu imbrionicznego. Instrukcje w tym przypadku były jasne - LIKWIDACJA. Scisnął mocnej broń, ruszając na wroga w celu wykonania ekzekucji. Żadne informacje nie były mu potrzebne, wszystko udostępniał przecież komputer, więc niebyło potrzeby oszędzania tego kogoś.

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Markus
Poprawiam okulary na nosie i zacyznam mwić:
-To że jesteśmy szponami śmierci, nie oznacza że możecie nas odrazu tak dyskryminować, ze względu na nasz wygląd, i rase, to się nazywa rasizmem. Sądząc po waszych minach, i poczynaniach wy też jesteście tu wbrew waszej woli i nie możecie z tąd wyjść, a właśnie gdzie moje dobre maniery. Jestem Markus, a was jak zwą?-mówiąc to podaje ręke w strone obcych
Poprawiam okulary na nosie i zacyznam mwić:
-To że jesteśmy szponami śmierci, nie oznacza że możecie nas odrazu tak dyskryminować, ze względu na nasz wygląd, i rase, to się nazywa rasizmem. Sądząc po waszych minach, i poczynaniach wy też jesteście tu wbrew waszej woli i nie możecie z tąd wyjść, a właśnie gdzie moje dobre maniery. Jestem Markus, a was jak zwą?-mówiąc to podaje ręke w strone obcych
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Sten:
ghul powoli schował magazunek na miejsce i odwiesił karabin na plecy. -Miałem juz do czynienia z jednym z waszych... ziomków.- rzucił od niechcenia. -Pozwól jednak, ze nie podam ci ręki, przyjacielu... mogłoby się to dla mnie skończyć jeje utratą. zasmiał się. -Jestem Sten, a to są Vince, Rocky i John- wskazał ręką towarzyszy. -mamy zamiar przeszukac wraz z obecnymi tu zołnierzami te ruinki... a właśnie... skad sie tu wzięliście?- zapytał .
ghul powoli schował magazunek na miejsce i odwiesił karabin na plecy. -Miałem juz do czynienia z jednym z waszych... ziomków.- rzucił od niechcenia. -Pozwól jednak, ze nie podam ci ręki, przyjacielu... mogłoby się to dla mnie skończyć jeje utratą. zasmiał się. -Jestem Sten, a to są Vince, Rocky i John- wskazał ręką towarzyszy. -mamy zamiar przeszukac wraz z obecnymi tu zołnierzami te ruinki... a właśnie... skad sie tu wzięliście?- zapytał .
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Markus
-Nie pamiętam, zapewne upadek z wysokości i uderzenie sie w głowę wywołał u mnie amnezję.
-Nie pamiętam, zapewne upadek z wysokości i uderzenie sie w głowę wywołał u mnie amnezję.
Ostatnio zmieniony środa, 15 lutego 2006, 16:40 przez Kloner, łącznie zmieniany 1 raz.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Sten:
-To się AMNEZJA nazywa... amnestia to w więzięzieniu!- burknął ghul. -CO TERAZ? Mamy dwa nadprogramowe Deathclawy na pokładzie. Nie mam zamiaru myśleć, co w takiej sytuacji zrobić, bo mało brakowało, a bym ich mocno wyszczerbił... i prawdopodobnie zdechł. Mały dystans do wrogiego drathclawa źle robi na zdrowie.- sarkał idąc w dół, by oglądnąć znaleziska. -John, ruszysz sie?- rzucił mimochodem do towarzysza.
-To się AMNEZJA nazywa... amnestia to w więzięzieniu!- burknął ghul. -CO TERAZ? Mamy dwa nadprogramowe Deathclawy na pokładzie. Nie mam zamiaru myśleć, co w takiej sytuacji zrobić, bo mało brakowało, a bym ich mocno wyszczerbił... i prawdopodobnie zdechł. Mały dystans do wrogiego drathclawa źle robi na zdrowie.- sarkał idąc w dół, by oglądnąć znaleziska. -John, ruszysz sie?- rzucił mimochodem do towarzysza.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

