[D&D3] Miasteczko Krwi

-
- Marynarz
- Posty: 288
- Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2005, 17:46

-
- Majtek
- Posty: 112
- Rejestracja: wtorek, 24 stycznia 2006, 15:23
- Lokalizacja: mash ta gre?

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów
Rufus
Krasnolud nic nie robił. Stał i jakby wyczekiwał tego co się zdaży. Czekał na reakcję drużyny. Jego głowę zaprzątały różne myśli. Głównie myśli o najróżniejszych potworach które mogą czychać w tych kanałach. Rufus zacisnął ręke mocniej na młocie. Troche się bał ale nie dawał tego po sobie poznać. Nie ruszał się żeby nie spowodować żadnych niepożądanych dźwięków które mogły by zaalarmować najróżniejsze stworzenia o ich obecności w kanałach.
Krasnolud nic nie robił. Stał i jakby wyczekiwał tego co się zdaży. Czekał na reakcję drużyny. Jego głowę zaprzątały różne myśli. Głównie myśli o najróżniejszych potworach które mogą czychać w tych kanałach. Rufus zacisnął ręke mocniej na młocie. Troche się bał ale nie dawał tego po sobie poznać. Nie ruszał się żeby nie spowodować żadnych niepożądanych dźwięków które mogły by zaalarmować najróżniejsze stworzenia o ich obecności w kanałach.

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:
Morion
Uważajcie!- Krzyknął szeptem Morion i zniknął w cieniu pod ścianą.
-Coś idzie za zakrętem!- Zatrzymał sie na chwilę... przechylił głowę nasłuchując, gdy był już pewny cofnął się o krok, zatrzymał się. Naciągnął cięciwę celując w miejsce z którego prawdopodobnie wyjdą "potwory"
Poza sesją: http://www.zanim.napiszesz.prv.pl/ pkt.6
Uważajcie!- Krzyknął szeptem Morion i zniknął w cieniu pod ścianą.
-Coś idzie za zakrętem!- Zatrzymał sie na chwilę... przechylił głowę nasłuchując, gdy był już pewny cofnął się o krok, zatrzymał się. Naciągnął cięciwę celując w miejsce z którego prawdopodobnie wyjdą "potwory"
Poza sesją: http://www.zanim.napiszesz.prv.pl/ pkt.6
Fuck?

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów
Poza sesją:
Popieram Zapała też szukałem tej stronki ale zapomniałem adresu
W sesji:
Rufus
Rufus pdskoczył kawałek od zakrętu. Ręce zacisnął z całej siły na młocie. Jeśli to "coś" będzie wydawało się niebezpieczne krasnolud to zaatakuje ale najpier poczeka aż Morion pośle strzałem(nie chce być na lini ognia)
Popieram Zapała też szukałem tej stronki ale zapomniałem adresu

W sesji:
Rufus
Rufus pdskoczył kawałek od zakrętu. Ręce zacisnął z całej siły na młocie. Jeśli to "coś" będzie wydawało się niebezpieczne krasnolud to zaatakuje ale najpier poczeka aż Morion pośle strzałem(nie chce być na lini ognia)

-
- Marynarz
- Posty: 288
- Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2005, 17:46
[Morion]
Zobaczyłeś jakieś 20m dalej pochodnię w ścianie. Po jej lewej stronie leżały stosy brudnych materacy, jakieś niby posłania, koce, futra, a po prawej zauważyłeś... wielkiego grubego robaka na krótkich nogach, składającego się z licznych pasów, fałd i mięsa. Na końcu miał dwa czułki i dwa małe oczka. Był to pełzacz występujący w kanałach. Chodził od materacy do ściany a jego nóżki plaskały o mokrą posadzkę.
[Ari's]
Odzyskujesz przytomność. Budzisz się ze słowami
-Ssso siędzieje ?
Potwór od razu zobaczył Cię i ruszył ku Tobie z dziwnym piszczeniem, tak jakby był podniecony widokiem kogoś. Wysunął na chwilę ząbki, ale natychmiast schował je, jakby z obawą.
Zobaczyłeś jakieś 20m dalej pochodnię w ścianie. Po jej lewej stronie leżały stosy brudnych materacy, jakieś niby posłania, koce, futra, a po prawej zauważyłeś... wielkiego grubego robaka na krótkich nogach, składającego się z licznych pasów, fałd i mięsa. Na końcu miał dwa czułki i dwa małe oczka. Był to pełzacz występujący w kanałach. Chodził od materacy do ściany a jego nóżki plaskały o mokrą posadzkę.
[Ari's]
Odzyskujesz przytomność. Budzisz się ze słowami
-Ssso siędzieje ?
Potwór od razu zobaczył Cię i ruszył ku Tobie z dziwnym piszczeniem, tak jakby był podniecony widokiem kogoś. Wysunął na chwilę ząbki, ale natychmiast schował je, jakby z obawą.


Delur słucha:



-
- Pomywacz
- Posty: 28
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 18:04
- Lokalizacja: waw.pl
- Kontakt:


-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 288
- Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2005, 17:46
[Rotgier]
Robak upadł na ziemię i zaczął się trząść w straszbych konwulsjach. Jego nogi wyprostowały się, całe grube cielsko zwijało się wyginało i drgało.
[Morion]
Twój wyczulony słuch znów podziałał. Usłyszałeś jakby krótkie "niee" wydobywające się ze stwora. Był to głos starego mężczyzny. Wtedy znów usłyszałeś krótkie "nie"... brzmiało to tak jakby stwór to mówił...
Robak upadł na ziemię i zaczął się trząść w straszbych konwulsjach. Jego nogi wyprostowały się, całe grube cielsko zwijało się wyginało i drgało.
[Morion]
Twój wyczulony słuch znów podziałał. Usłyszałeś jakby krótkie "niee" wydobywające się ze stwora. Był to głos starego mężczyzny. Wtedy znów usłyszałeś krótkie "nie"... brzmiało to tak jakby stwór to mówił...


Delur słucha:



-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:


-
- Marynarz
- Posty: 288
- Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2005, 17:46
[Morion]
Gdy mijałeś leżącego potwora podniósł on głowę i zobaczyłeś w jego oczach smutek. Tobie też zrobiło się smutno, łzy zaczęły Ci napływać do oczu... Robal JESZCZE żył....
[Rufus]
Zobaczyłeś ten sam widok co Morion... Nawet w Twoim mocnym krasnoludkim sercu wezbrała się litość dla tej tłustej kreatury... Robak zaczął niezdarnie poruszać nóżkami, jakby chciał się podnieść....
Gdy mijałeś leżącego potwora podniósł on głowę i zobaczyłeś w jego oczach smutek. Tobie też zrobiło się smutno, łzy zaczęły Ci napływać do oczu... Robal JESZCZE żył....
[Rufus]
Zobaczyłeś ten sam widok co Morion... Nawet w Twoim mocnym krasnoludkim sercu wezbrała się litość dla tej tłustej kreatury... Robak zaczął niezdarnie poruszać nóżkami, jakby chciał się podnieść....


Delur słucha:




-
- Pomywacz
- Posty: 28
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 18:04
- Lokalizacja: waw.pl
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 288
- Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2005, 17:46
[Rotgier]
Robak zaczął ponownie drgać w konwulsjach wydając przeraźliwy pisk.
(skonczył ci się ten czar masz jeszcze leczenie i kamienny pocisk światło i pierdoły)
[Rufus i Morion]
Rufus i Morion stojący najbliżej robaka usłyszeli głos starca:
-Żegnajcie, dobre istoty...
-Czemu on to zrobił ? - odpowiedział głosowi smutny głos dziewczynki.
Byliście wściekli na 'dobrego' kapłana, który rzekomo wyznawał dobrego boga, a czynił takie straty stworzeniom ....
Robak zaczął ponownie drgać w konwulsjach wydając przeraźliwy pisk.
(skonczył ci się ten czar masz jeszcze leczenie i kamienny pocisk światło i pierdoły)
[Rufus i Morion]
Rufus i Morion stojący najbliżej robaka usłyszeli głos starca:
-Żegnajcie, dobre istoty...
-Czemu on to zrobił ? - odpowiedział głosowi smutny głos dziewczynki.
Byliście wściekli na 'dobrego' kapłana, który rzekomo wyznawał dobrego boga, a czynił takie straty stworzeniom ....


Delur słucha:



