Władca Pierścieni IV? ERA


-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2005, 21:11
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Łódź (podwodna^^)
- Kontakt:
nom, wszystko sie klaruje w mojej glowie
A teraz pytanie co do postaci:
a)jak ma wygladac karta postaci
b)jakie rasy mam do wyboru
c)jakie profesje
d)to co wyzej tylko, ze ekwipunek
e)gdzie wyslac gotowa postac?
i najwazniejsze. Kim moge byc? Poczatkujacym bohaterem 1 lvl (czy wogole jest tutaj cos takiego jak exp, siła, zrecznosc, mana itd. i najwazniesze czy jest tutaj zloto
) czy moze chodzi o wykreowanie zrownowaznoej postaci miejacej swoje plusy i minusy, ktore wzajemnie sie uzupelniaja.
no i najwazniesze pytanko. Czy moge grac tak nietypowa rasa jak nieumarły (konkretnie kosciotrup) czy to raczej nie ta bajka
Edit:
moze nie jaze ale w temacie "obozu zla" wypowiedziala sie Devra (elfka zdaje sie) ktora widzac po jej ostatnim poscie, co jak co, ale zła nie jest
Czy ja jako gracz "ciemnej strony mocy" bede mogl pisac posty w temacie obozu dobrych?

A teraz pytanie co do postaci:
a)jak ma wygladac karta postaci
b)jakie rasy mam do wyboru
c)jakie profesje
d)to co wyzej tylko, ze ekwipunek
e)gdzie wyslac gotowa postac?
i najwazniejsze. Kim moge byc? Poczatkujacym bohaterem 1 lvl (czy wogole jest tutaj cos takiego jak exp, siła, zrecznosc, mana itd. i najwazniesze czy jest tutaj zloto

no i najwazniesze pytanko. Czy moge grac tak nietypowa rasa jak nieumarły (konkretnie kosciotrup) czy to raczej nie ta bajka

Edit:
moze nie jaze ale w temacie "obozu zla" wypowiedziala sie Devra (elfka zdaje sie) ktora widzac po jej ostatnim poscie, co jak co, ale zła nie jest


-
- Marynarz
- Posty: 298
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 19:02
- Lokalizacja: Szczecin
Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że tutaj coś takiego jak poziomy nie istnieje. Jest to typowy Storytelling (no może z małymi wyjątkami).
Kościeje chyba nie występowali w ksiażce (Elg to formalista gorszy ode mnie, spróbuj splugawić czymś atolkienowym jego świat :P).
Ze złotem osobiście się tutaj nie spotkałam, ale mogę się mylić.
Ekwipunek też jest chyba umowny, uwarunkowany zdrowym rozsądkiem i historią.
Postać albo rzucasz tutaj, albo dajesz Elgowi (gg ma chyba podane w profilu).
Radzę zająć mu tam chwilkę czasu przed tworzeniem postaci, myślę że łątwiej Wam będzie dojść do konsensusu.
Zarówno w obozie zła jak i dobra tworzą postacie neutralne. Temat, w którym się wypowiadają zależy od miejsca pobytu, albo orientacji (np. bliżej czerni niż bieli). Postacie zadeklarowane mogą pisać w przeciwnym obozie tylko po uzyskaniu zgody Mistrza Gry (jak to zostało zapowiedziane i spełni się niedługo).
(podpisano: Adwokat Diabła)
Kościeje chyba nie występowali w ksiażce (Elg to formalista gorszy ode mnie, spróbuj splugawić czymś atolkienowym jego świat :P).
Ze złotem osobiście się tutaj nie spotkałam, ale mogę się mylić.
Ekwipunek też jest chyba umowny, uwarunkowany zdrowym rozsądkiem i historią.
Postać albo rzucasz tutaj, albo dajesz Elgowi (gg ma chyba podane w profilu).
Radzę zająć mu tam chwilkę czasu przed tworzeniem postaci, myślę że łątwiej Wam będzie dojść do konsensusu.
Zarówno w obozie zła jak i dobra tworzą postacie neutralne. Temat, w którym się wypowiadają zależy od miejsca pobytu, albo orientacji (np. bliżej czerni niż bieli). Postacie zadeklarowane mogą pisać w przeciwnym obozie tylko po uzyskaniu zgody Mistrza Gry (jak to zostało zapowiedziane i spełni się niedługo).
(podpisano: Adwokat Diabła)
If the ocean was vodka
And I were a duck
I would swim to the bottom
And never come up
But since it ain't vodka
And I'm not a duck
Pass me the bottle
And shut the fuck up
And I were a duck
I would swim to the bottom
And never come up
But since it ain't vodka
And I'm not a duck
Pass me the bottle
And shut the fuck up

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
a)jak ma wygladac karta postaci
wzor jest an 8 albo 9 stronie w tym temacie
b)jakie rasy mam do wyboru
Elf, Człowiek, Krasnolud, Hobbit, Ork, Goblin, Trol, Uruk hai,
c)jakie profesje
Dowolne (oprocz czarodziejów)
d)to co wyzej tylko, ze ekwipunek
Wg rozsądku zdrowego-co dążyla wilczyca już powiedzieć.
e)gdzie wyslac gotowa postac?
Opublikowac na forum
Kim bedziesz zalezy od twojej wiedzy nt Tolkienowskiego swiata nie mozesz byc bohaterem Herosem neiznajac go lub niepotrafiac sie wczus w herosa.
Nietypowe rasy są dopuszczalne to IV era wiec jestem gotowy na pewne ustępstwa.
Dziękuję ci mój adwokacie ale ja chyba diablem nie jestem co
wzor jest an 8 albo 9 stronie w tym temacie
b)jakie rasy mam do wyboru
Elf, Człowiek, Krasnolud, Hobbit, Ork, Goblin, Trol, Uruk hai,
c)jakie profesje
Dowolne (oprocz czarodziejów)
d)to co wyzej tylko, ze ekwipunek
Wg rozsądku zdrowego-co dążyla wilczyca już powiedzieć.
e)gdzie wyslac gotowa postac?
Opublikowac na forum
Kim bedziesz zalezy od twojej wiedzy nt Tolkienowskiego swiata nie mozesz byc bohaterem Herosem neiznajac go lub niepotrafiac sie wczus w herosa.
Nietypowe rasy są dopuszczalne to IV era wiec jestem gotowy na pewne ustępstwa.
Dziękuję ci mój adwokacie ale ja chyba diablem nie jestem co


-
- Marynarz
- Posty: 298
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 19:02
- Lokalizacja: Szczecin

-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2005, 21:11
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Łódź (podwodna^^)
- Kontakt:
Wojna trwała. Obydwie strony ponosiły olbrzymie straty. Balrog dobrze wiedział, ze samą liczbą moze zniszczyc Zjednoczone Krolestwa o ile bedzie tylko dysponował nieskonczonymi zastepami "mięsa". Zaczął więc poszukiwać nowych sojuszników. Nie znalazł ich wielu...
I oto stała sie rzecz straszna, bo odkrył jedna z najpilniej strzezonych tajemnic tego swiata. Tajemnice umarłych!
Był to portal wykopany z najglebszych czelusci krwia setek niewolników. Z wyglądu zwykły żelazny pierscien o srednicy prawie trzech metrow. Nic niezwykłego. Lacz balrog dobrze wiedział jaka w nim drzemie potega. Trzy lata usilnie probował otworzyć przejscie w nieznane, na prozno. I oto kilka dni temu zdarzył sie cud, zwienczajac wiele lat ciezkiej pracy.
Portal doslownie na ulamek sekundy otworzył sie, ale ten ulamek wystarczył aby do swiata żywych przedostała sie naznaczona dusza. Zdało sie, ze to sama Śmierć przysłała swojego wysłannika. Szukajac swego nowego ciała, spaczona dusza zagniezdziła sie w zwłokach elfa-niewolnika, ktory zeszlej nocy za sprawa tortur zszedl z tego swiata. Dougan, bo tak kazał sie nazywać kazał sie zaprowadzić do samego balroga...
oto wsatep jaki naprędce udalo mi sie zkleic. Wstep do mojej postaci. Jesli wizja nieumarłego po stronie "tych złych" was nie zrazi to moge podjac sie tego jakze ciezkiego zadania i jako wysłannik samej Śmierci zbierac krwiste zniwo
prosze o konstruktywna krytyke
I oto stała sie rzecz straszna, bo odkrył jedna z najpilniej strzezonych tajemnic tego swiata. Tajemnice umarłych!
Był to portal wykopany z najglebszych czelusci krwia setek niewolników. Z wyglądu zwykły żelazny pierscien o srednicy prawie trzech metrow. Nic niezwykłego. Lacz balrog dobrze wiedział jaka w nim drzemie potega. Trzy lata usilnie probował otworzyć przejscie w nieznane, na prozno. I oto kilka dni temu zdarzył sie cud, zwienczajac wiele lat ciezkiej pracy.
Portal doslownie na ulamek sekundy otworzył sie, ale ten ulamek wystarczył aby do swiata żywych przedostała sie naznaczona dusza. Zdało sie, ze to sama Śmierć przysłała swojego wysłannika. Szukajac swego nowego ciała, spaczona dusza zagniezdziła sie w zwłokach elfa-niewolnika, ktory zeszlej nocy za sprawa tortur zszedl z tego swiata. Dougan, bo tak kazał sie nazywać kazał sie zaprowadzić do samego balroga...
oto wsatep jaki naprędce udalo mi sie zkleic. Wstep do mojej postaci. Jesli wizja nieumarłego po stronie "tych złych" was nie zrazi to moge podjac sie tego jakze ciezkiego zadania i jako wysłannik samej Śmierci zbierac krwiste zniwo

prosze o konstruktywna krytyke



-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2005, 21:11
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Łódź (podwodna^^)
- Kontakt:
Nom, no to po rozmowie na GG z najjasniejszym MG (troszke wazelinki, co by MG miec po swojej stronie
) spojrzałem na pewne kwestie z tej "innej" strony (Eglarest potrafi byc przekonujacy
) i zdecydowalem sie na postac rasy ludzkiej
a wiec:
Imie: Milian Rage
Pseudonim (jesli MG pozwoli): Dougan Firehead
Rasa: Człowiek (a szkoda, ze nie kosiotrup
)
Profesja: ciagle szuka "tej jedynej" probujac po trosze wszystkiego, ale najbardziej to chyba wojownik
Historia:
Długo bym sie tutaj moglbym rozpisac, ale sie streszcze:
Jeden wielki kac
Zdało mi sie, ze cale wieki minely od czasu tej pamietnej nocy w katakumbach pewnego zamku. Miałem wtedy dołek, byłem jakby pusty w srodku. Musiałem tę "pustke" czyms wypelnic i o ile dobrze pamietam to był jakis płyn (pochodzenia najprawdopodobniej krasnoludzkiego
) A mowili mi: "Tylko jedną szklaneczke dziennie bo bedzie źle, w wiekszych ilosciach to mozna nawet trupa zabic po raz wtory"
a ze nie posluchalem to wypilem wszystko co bylo pod reka i cała pamiec stracilem. Dzis wreszcie sie ocknalem. Niewiedziec czemu miałem ochote zabic wszystkich krasnoludow... Balrog mam nadzieje pomoze mi w mojej krucjacie przeciw nim
Ekwipunek:
Wielki, moze nawet troche za duzy płaszcz otulajacy cale moje ciało (nastepna zagadka, niewiedziec czemu od tamtej chwili zawsze mi bylo zimno)
Solidny, acz stary połtorareczny miecz z ząbkowatym ostrzem i krzepą aby drugi taki sam dzwigac w drugiej rece. Pod płaszczem mam proste spodnie i bluzke. Przy jakiejs okazji musze zdobyc pancerz i reszte ekwipunku.
Wiec poza wielkim płaszczem, jednym mieczem i dobrymi checiami nie miałem nic.
Nom, pozwolilem sobie troche "ubarwic" opis i historie swojej postaci, ale jesli to psuje klimat to moge zrobic te sama karte ale w "powaznej" wersji.
pozdro i czekam na Wiecznie panujacego na włosciach MG (wazelinka
), aby powiedział sakramentalne "TAK" dla mojej postaci 
Edit:
na smierc zapomnialem o wygladzie, a wiec:
Szczuply, wysoki, rowno 180 cm, krzepa aby w dwoch dloniach trzymac dwa miecze. Skura kiedys moze i opalona ale teraz wyplowiała z powodu zbyt skutecznego chowania sie pod plaszczem. W plaszczu oczywiscie setki kieszonek i skrytek bynajmniej nie dla zlodzieja. Dougan miał dość specyficzne "hoobby" Mianowicie kolekcjonował gołe czaszki swoich wrogów, dlatego czesto "trofea" trzymane zwykle na sznurkach, wystawały mu spod polaci plaszcza i charakterystycznie "grzechotały". Kiedy uzbierał jakies 20 czaszek odsyłał je (badz sam zanosił) w miejsce o ktorym nikt nie miał pojecia i zaczynał zbierać od nowa. Najbardziej lubił czaszki krasnoludów...



a wiec:
Imie: Milian Rage
Pseudonim (jesli MG pozwoli): Dougan Firehead
Rasa: Człowiek (a szkoda, ze nie kosiotrup

Profesja: ciagle szuka "tej jedynej" probujac po trosze wszystkiego, ale najbardziej to chyba wojownik

Historia:
Długo bym sie tutaj moglbym rozpisac, ale sie streszcze:
Jeden wielki kac

Zdało mi sie, ze cale wieki minely od czasu tej pamietnej nocy w katakumbach pewnego zamku. Miałem wtedy dołek, byłem jakby pusty w srodku. Musiałem tę "pustke" czyms wypelnic i o ile dobrze pamietam to był jakis płyn (pochodzenia najprawdopodobniej krasnoludzkiego

a ze nie posluchalem to wypilem wszystko co bylo pod reka i cała pamiec stracilem. Dzis wreszcie sie ocknalem. Niewiedziec czemu miałem ochote zabic wszystkich krasnoludow... Balrog mam nadzieje pomoze mi w mojej krucjacie przeciw nim

Ekwipunek:
Wielki, moze nawet troche za duzy płaszcz otulajacy cale moje ciało (nastepna zagadka, niewiedziec czemu od tamtej chwili zawsze mi bylo zimno)
Solidny, acz stary połtorareczny miecz z ząbkowatym ostrzem i krzepą aby drugi taki sam dzwigac w drugiej rece. Pod płaszczem mam proste spodnie i bluzke. Przy jakiejs okazji musze zdobyc pancerz i reszte ekwipunku.
Wiec poza wielkim płaszczem, jednym mieczem i dobrymi checiami nie miałem nic.
Nom, pozwolilem sobie troche "ubarwic" opis i historie swojej postaci, ale jesli to psuje klimat to moge zrobic te sama karte ale w "powaznej" wersji.
pozdro i czekam na Wiecznie panujacego na włosciach MG (wazelinka


Edit:
na smierc zapomnialem o wygladzie, a wiec:
Szczuply, wysoki, rowno 180 cm, krzepa aby w dwoch dloniach trzymac dwa miecze. Skura kiedys moze i opalona ale teraz wyplowiała z powodu zbyt skutecznego chowania sie pod plaszczem. W plaszczu oczywiscie setki kieszonek i skrytek bynajmniej nie dla zlodzieja. Dougan miał dość specyficzne "hoobby" Mianowicie kolekcjonował gołe czaszki swoich wrogów, dlatego czesto "trofea" trzymane zwykle na sznurkach, wystawały mu spod polaci plaszcza i charakterystycznie "grzechotały". Kiedy uzbierał jakies 20 czaszek odsyłał je (badz sam zanosił) w miejsce o ktorym nikt nie miał pojecia i zaczynał zbierać od nowa. Najbardziej lubił czaszki krasnoludów...



-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2005, 21:11
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Łódź (podwodna^^)
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 302
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
- Lokalizacja: Chorzów City Crew
- Kontakt:
Jeżeli jesteś na tyle potężną osobą to możesz zmieniać ten świat, ale to robią zazwyczaj władcy jak np. Barlog lub nawet i ja
choć pewnie możesz też dojść do sytuacji która pozwoli ci zmienić bieg przeznaczenia,
ale to już zależy od MG

ale to już zależy od MG
"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."


-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2005, 21:11
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Łódź (podwodna^^)
- Kontakt:


-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
