[Call of Cthulhu] Gra Trzech

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus:
-No dobra to chodźmy do tej budowli trzeba od czegos zacząć odnajdowanie sie w nowej skórze.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Karl Black

- to zalezy co chcesz wiedziec. Czy jesli nie bede wspolpracowal, to cos mi grozi? Chciałbym znac rowniez oskarzenia lub powody z dzieki ktorym jestem tu przetrzymywany. Chyba Pan me stanowisko rozumie w tej sytuacji. - mowie dosc niedbale prawie kladac sie na krzesle (jelsi nie ma na sie polozyc to klade sie na podlodze).
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

Nicole Crome

[jestem w takiej sytuacji że nie zawiele zrobie więc czekam]
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Marcus:
[Możesz mi jeszcze raz przesłać historię swojej postaci? Przypadkowo skasowałem wszystkie wiadomości jakie miałem :( ]

http://www.visualparadox.com/images/no- ... shrine.jpg

Mniej więcej tak wygląda budowla do której dotarliście. Różnica polega na tym, że zamiast wody jest stalowa krata, a w jednej ze ścian jest otwór wielkości drzwi. Posąg też jest inny niż na obrazku u góry. Tak wygląda posąg: http://www.kl.oakland.edu/library_infor ... il-inf.jpg

Dotknąłeś swoich uszu i okazało się, że masz identyczne jak posąg. Twoi kompani weszli przez drzwi. Jest tam ciemno, ale wy widzicie w takich ciemnościach: jest tam długi i prosty korytarz prowadzący lekko pod kątem w dół.


Karl:
Jeden ze strażników strzelił w twoje ramię paralizatorem. Momentalnie wstałeś i chwilę później upadłeś. Łysy mówi ci, żebyś opowiedział wszystko co widziałeś na Wyspie Laury. [Napisz to lub odmów]


Nicole:
Człowiek z celi numer 3 mówi ci, że jeżeli jesteś głodna to naciśnij przycisk pod łóżkiem. Dodał jeszcze, że jeżeli będziesz chciała uciec sposobem jak jeździ jedzenie to lepiej sobie daruj bo ostrza cię poszatkują. Gość z celi 8 przytakuje. Prosi też, żebyś opisała co się ostatnio działo na Wyspie Laury.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

[istotnei subtelna roznica ;) ok karta idzie jak ja wygrzebie z skaś]

Marcus
wszedł za towarzyszami.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Marcus:
Co tu się dzieje? Jeszcze niedawno byłeś szpiegiem, a teraz jesteś potworem w drużynie z innymi monstrami i idziesz w dół mrocznym korytarzem. Wieje w nim dość mocno. Przeszliście dobre 5 kilometrów zanim dotarliście do kulistego pomieszczenia, którego podłoga to kratka pod którą widzisz, że pomieszczenie jest kulą. Na samym środku jest zjeżdżalnia, która spiralnie zjeżdża pod kratkę i jeszcze niżej. Dwa pozostałe wejścia są zawalone skałami. Jest jeszcze lustro, w którym widzisz waszą trójkę, ale w ludzkiej postaci.
Obrazek
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Karl Black
- Dobrze, już dobrze… Wszystko wam powiem
Podnoszę się. łapie głęboki wzrok i rzucam się na strażnika z paralizatorem, który mi taki ból zrobił. Próbuję złapać paralizator i włożyć w niego język, tak by mnie nieźle kopną w niego i żebym nie mógł mówić.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
Dotknął z uteskneiniem lustra wiedzial co musi robic a przynajmneij mu sie tak wydawało wkoncu byl fizykiem wiedział z enic neid zieje sie bez przyczyn ze wszystko am swoj cel i dazy do entropi co by nierobil i tak pedzi w maszynce ktorej niemoze zatrzymac. Odwrucił się od kratki poczym zjechaał po zjeżdżalni w dół, mial nadzieje ze jego twoarzysze uczynia to samo.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Karl:
Strażnik był szybszy - odsunął się dwa kroki w tył i błyskawicznie kopnął cię w twarz. Ciemność cię oplotła. Jesteś tylko ty i Łysy. Nie możesz się ruszać, możesz tylko mówić.

Marcus:
Gdy dotknąłeś lustra obraz zamienił się - teraz przed tobą stoi potwór (a ty masz formę człowieka), za tobą są jakieś dwa cienie. Jest strasznie ciemno, tylko lustro emanuje słabym, fioletowym światłem.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
Jestem człowiekiem w końcu, doskakuje do sciany do lewej sciany i trzymajac się jej staram sie wrocić na zewnatrz. (bo do zjezdzalni i tak nie trafię :) )
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Po przejściu ćwierci okręgu dotarłeś do przejścia. Kobiecy głos się pyta co się dzieje i co się stało.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
Chodź, chodż tu- skoro mowi a nie warczy jak potwor tez musiala dotknac lustra- musimy iśc do wyjścia czym prędzej. Marcus trzymal się nadal lewej strony nieodrywajac rąk od ściany. czekal aż ona przyjdzie, nawet mysl ze mzoe byc potworem nieprzerazala go byla tak samo zagubiona jak on.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Marcus:
Mężczyzna też tam jest i też jest człowiekiem. Stoicie przy framudze bez drzwi. Jest z kamienia. Mężczyzna też niewiele pamięta.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
- mam nadzieje że to jest wejsćie ktorym weszlismy- Marcus wszedł trzymając się dalej lewej strony- chodźcie...
Ostatnio zmieniony sobota, 21 stycznia 2006, 21:20 przez Eglarest, łącznie zmieniany 1 raz.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Karl Black
Próbuje rozruszać sobie jakoś szczękę, gdyż troche mnie pobolewa, po czym zaczynam mówić:
- Czy możesz mi powiedzieć dlaczego tak bardzo chcesz ze mnie wyciągnąć te informacje? To naprawde by pomogło w naszych rozmowach, nie wspominajac już o fakcie, iż nie widze prawnych powodów dzięki którym jestem tu przetszymywany i torturowany.
Czekam chwilę na odpowiedź (max 2 sekundy), a jesli jej nie otrzymuję to mówię dalej:
- Czy Pan jest naprawdę na tyle głupim, żeby sądzić, iż tymi prymitywnymi metodami łatwiej ze mnie będzie wyciagnąć jakieś informację? Ja rozumiem wiele żeczy, na przykaład jeśli byś podszedł do mnie bardziej kulturalnie, tak jak przystało na inteligentną istotę, to na pewno byś miał o wiele lepsze wyniki. Bardzo na przykład sobie cenie rozmowe przy kawie, na ciekawe tematy, do których zreszta ten jeden w duzej mierze należy.
Spoglądam na niego z zaciekawieniem co do jego reakcji i dalej ciągnę po tej minimalnej przerwie:
- Mam nadzieję, że rozumie Pan moje stanowisko i mam nadzieję, że jest Pan istotą inteligentną, która zdaje sobie sprawę, iż zastraszenie jest jedną z najtrudniejszych sposobów zdobywania wiedzy, a chyba właśnie na tym Panu zależy.
Znów na niego spogladam:
- To może zaczniemy rozmawiać jak ludzie? Jeśli tak będzie, czyli jeśli bedę traktowany jak człowiek, a nie jak bydło, które tylko poprzez kary cielesne, to z przyjemnością zaczne panu pomagać. W końcu jestem osobą wykształconą i lubie poznawać nowe horyzonty
Uśmiecham się mocno w stronę jegomościa.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Marcus:
Chwilę późnie dotarłeś do spiralnych schodów. To chyba jednak nie ten korytarz. Oświetlenie tu jest minimalne - świecą blado małe odłamki jakby kryształów na zielono. Jest ich jednak niewiele - tak tylko, że widzicie zarys ścian i schodów.

Karl:
Łysy odpowiada: Nic nie rozumiesz. To nie... mężczyzna złapał się za serce, po chwili puścił ale ciężko zaczął oddychać. Po tej chwili kontynuował: Lepiej, żebyś teraz powiedział. Moo.... Znów powtórzyła się ta sama scena oożemy cię torturować. Więc mów lub cierp!
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
- niewiem jak wy ale ja ide dalej- marcus starał sie nei dotykać krysztalków ani nizcego procz lewej strony sciany. wszedł wkoncu an schody poczym ponich wszedł.
Zablokowany