Warhammer - jeden z najorginalniejszych światów...

Kącik poświęcony jednemu z popularniejszych systemów w Polsce. Zarówno edycji pierwszej, drugiej jak i autorskim modyfikacjom.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

hell5pawn pisze:Sam świat w Warhammerze wg. mnie jest bardzomało orginalny.
System daje radę, ale sam świat już nie bardzo ( mam na myśli "starego" wfrpg ).
A co uznajesz za bardziej oryginalne?
BearClaw
Marynarz
Marynarz
Posty: 261
Rejestracja: czwartek, 21 lipca 2005, 12:46
Numer GG: 9458038
Lokalizacja: Z Bractwa Stali...
Kontakt:

Post autor: BearClaw »

Uuuu , dawno nie zagladalem do tego tematu z braku czasu i widze, ze sie zrobilo cikawie :wink: . Wracajac do Punktow Przeznaczenia - moim zdaniem sa one bardzo przydatne! Ostatnio (a mianowicie wczoraj, podczas sesji, ktora rozgrywalismy u mnie, a MG bylem JA :twisted: ), jeden z graczy atakaujac KRYTYCZNIE spudlowal i KRYTYCZNIE rzucil sobie na obrazenia.. Czyli mowiac krotko schrzanil cala akcje jaka tylko byla mozliwa... Coz, moja laskowosc w pierwszym odruchu byla taka, iz odcial sobie JEDYNIE :twisted: reke, mdlejac i powoli sie wykrwiajac i tutaj sie pojawiaja PP... Mianowicie postanowil uzyc jednego z PP i uratowac sobie własnorecznie :D odtracona konczyne! (co wzbudzilo mnostwo smiechu u pobliskiego krasnoluda :D ). Mg ma w młotku naprawde duzo do gadania, nawet jesli nie pamieta wszystkich zasad! Zawsze jest dobrze IMPROWIZOWAC! A w Warhammerze przy graczach, ktorzy rozumieja slabosci mistrza gry jest naprawde dogodna umiejetnoscia! Zatem jesli Falka miala taki problem, zawsze MG mogl cos wymyslec, a sama Falka mogla uzyc PP i uniknac tak tragicznego ciosu.. Jesli chodzi o sam system, to jest on dosc prosty i przystepny zarowno poczatkujacym graczom jak i bardziej doswiadczonym (ktorzy jednak znajduja w nim wiecej wad..). Pozatym tak na dobra sprawe wystarczy miec DWIE kosci! K10... A to jest juz wymowne prawda? :D
Wszystko przemija w milczeniu, a milczenie spowija wszystko...
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

No o to mi chodziło dokładnie. Nie trzeba stosować sie do schrzanionych zasad Młotka. Lepiej poprowadzić na storytelling. Ja nie mogę tego robić, ponieważ moi gracze wolą kostki, których używają do rzutów na umiejętności.

Tylko nie wiem dlaczego hell5pawn mówi, że system nie jest oryginalny...
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Yacek »

Warhammer według mnie jest raczej przeznaczony dla MG z doświadczeniem . Zasady są tak skonstruowane że wymagają od MG sporo elastyczności i zdrowego rozsądku (czasem niezbyt jasne zasady) I tu rola dla MG można wprowadzić taką ilość modyfikacji dla każdego rzutu, że gracze po jakimś czasie sami zaczną oceniać sytuację a przestaną być "niewolnikami kości" i rzutów "na sprawdzenie".
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Yacek pisze:Warhammer według mnie jest raczej przeznaczony dla MG z doświadczeniem . Zasady są tak skonstruowane że wymagają od MG sporo elastyczności i zdrowego rozsądku (czasem niezbyt jasne zasady) I tu rola dla MG można wprowadzić taką ilość modyfikacji dla każdego rzutu, że gracze po jakimś czasie sami zaczną oceniać sytuację a przestaną być "niewolnikami kości" i rzutów "na sprawdzenie".
A nie musi być dla doświadczonych. Dla początkujących to jest nie lada gratka - dzięki niemu nauczyłem się obiektywizmu, elastyczności i zdrowego rozsądku, dlatego nie tylko dla doświadczonych :).
BearClaw
Marynarz
Marynarz
Posty: 261
Rejestracja: czwartek, 21 lipca 2005, 12:46
Numer GG: 9458038
Lokalizacja: Z Bractwa Stali...
Kontakt:

Post autor: BearClaw »

W 110% się zgadzam :!: Ja swoje mistrzowania zaczynałem praktycznie od Warhammera! (moje pierwsze próby to D&D, ale bardzo szybko przeszedłem wraz z moimi homies&duds :wink: na realia Młotka). Wydaje mi się, iż jest to jeden z prostyszych systemów do prowadzenia, oczywiscie pod warunkiem, iż MG wie gdzie co jest napisane w podreczniku (wtedy wystarczy tylko zerknąc i już się wie co robić dalej :wink: ). Zatem ja osobiście uważam, że mistrzowanie w systemi Warhammera (szczególnie obecnej najnowszej edycji) jest dość dobrym pomysłem dla nowicjuszy jako Mistrzowie :twisted: ...
Wszystko przemija w milczeniu, a milczenie spowija wszystko...
Uciekinier
Marynarz
Marynarz
Posty: 169
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 22:13

Post autor: Uciekinier »

Pamiętam, kiedyś zawsze marzyłem aby grać w Warhammera (stare, jak zawsze dobre czasy). Jako Mg po raz pierwszy nie prowadziłem w Młotku ale... (nie będzie off topicu! HA, ADMINSTRATORZY NIE BĘDą MNIE KARAĆ!).
[Jak bardzo chcesz, to mogę Cię ukarać bez powodu :> - dop. FLK]

Ale wracając do tematu, przyznam osobiście że Warhammer jest i pozostanie dla mnie jedynym z najbardziej oryginalnych systemów, co nie oznacza oczywiście że będe mu oddawał pokłony. Fakt, mechanika jest już trochę zardzewiała, jednakże świat Warhammera jest moim zdaniem dziełem godnym zatrzymania się i konteplowania jego piękna (jakkolwiek nie brzmi to niepoprawnie romantcznie).
Wciąż mnie ścigają!
Kal_Torak
Pomywacz
Posty: 68
Rejestracja: piątek, 13 stycznia 2006, 21:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kal_Torak »

W Warhammera bawie sie juz ponad 12 lat i jest to moj pierwszy system. Sam swiat Warhammera do orginalnych nie nalezy, jest to kociol w ktorym gotuje sie Europa z czescia Afryki z duza iloscia zapozyczen ze swiata Tolkiena (elfy wysokie, lesne etc,, Loren, krasnale itd.) z jedynym orginalnym tworem jako pikantna przyprawa, czyli chaosu. Nikt by sie nie spodziewal, ze taki twor stanie sie popularny, a jednak wyszlo. Dzieki zapozyczeniom z Tolkiena i oparciu swiata na realiach Europy przeroznych epok poczatkujacy gracz bardzo szybko chwyta swiat (zwykle jest mu dziwnie znany lub kojarzy sie z... :) ).

Swiat mlotka jest niezwykle okrutny, a opisy miast z I edycji gry, jak Parravon, Praga, Kislev, wiekoszsc miast bretonskich stanowia istny horror (czasem nieco przesadzony). Dzieki sporej dawce klimatu dark system ten wyroznia sie na tle typowych heroicznych systemow.

Najwieksza zaleta mlotka jest postawienie na przecietnego czlowieka (szczurolap, skryba, najemnik itd.), a nie kolejnych bohaterow w typie magicznych wojownikow. Jest to element, ktory najbardziej wyroznia system sposrod innych swiatow fantasy.

Najgorsza strona systemu Warhammera jest jego mechanika. Otoz opiera sie ona na bardzo przestarzalym silniku. Testy oparte sa na cechach, a nie umiejetnosciach. Schemat rozwoju rowniez opiera sie na sztucznym rozwijaniu cech, zamiast umiejetnosci. I ed. mechaniki byla pelna niespojnosci i licznych wad (do czego przyznawali sie sami autorzy gry). Z drugiej strony dzieki temu mnie osobiscie zmusila do zlozonych procesow tworczych, siegniecia do fachowej literatury, naprawianiu mechaniki, a potem tworzeniu wlasnej. Za to poniekad jestem wdzieczny mechanice Warhammera, bo jak na pierwszy system, bylo to prostackie ale skuteczne wychowanie :). Wielkie nadzieje pokladalem w mechanice II ed. Niestety ta zawiodla mnie calkowicie. Spodziwalem sie rewolucji, ktora rzuci w cien nowoczesne mechaniki. Okazalo sie to tylko w zasadzie nieduzymi poprawkami i naprawami w najbardziej razacych elementach, a mechanika pozodstala ta sama. Najwiecej spodziewalem sie po zasadach kreacji postaci. Nie uktywam, ze najwazniejszym dla mnie elementem w mechanice systemu jest proces tworzenia postaci. Od niego najwiecej zalezy i ma najwiekszy wplyw na oddzialywanie na graczy oraz tworzeniu klimatu i konwencji (jesli chodzi o mechanike). Tu zawiodlem sie calkowicie, gdyz autorzy mechaniki daja graczom malutko narzedzi do tworzenia postaci przez co, same tworzenie bohatera jest suche i bez polotu. Jest to spory krok do tylu, gdyz tak renowowany system, zwlaszcza nowy powinien dorownac w zasadach kreacji postaci takim systemom, jak nowy/stary WoD, Monastyr czy stary ale zawsze dobry CP2020. Sama mechanika jest opisana bardzo... mechanicznie i sucho. Brak tu rozwiazan jakie zastosowana w Monastyrze i Neroshimie, gdzie sama mechanika ocieka klimatem, radzi i nadzoruje i w duzym stopniu buduje swiat.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Najwiecej spodziewalem sie po zasadach kreacji postaci. Nie uktywam, ze najwazniejszym dla mnie elementem w mechanice systemu jest proces tworzenia postaci. Od niego najwiecej zalezy i ma najwiekszy wplyw na oddzialywanie na graczy oraz tworzeniu klimatu i konwencji (jesli chodzi o mechanike). Tu zawiodlem sie calkowicie, gdyz autorzy mechaniki daja graczom malutko narzedzi do tworzenia postaci przez co, same tworzenie bohatera jest suche i bez polotu. Jest to spory krok do tylu, gdyz tak renowowany system, zwlaszcza nowy powinien dorownac w zasadach kreacji postaci takim systemom, jak nowy/stary WoD, Monastyr czy stary ale zawsze dobry CP2020. Sama mechanika jest opisana bardzo... mechanicznie i sucho. Brak tu rozwiazan jakie zastosowana w Monastyrze i Neroshimie, gdzie sama mechanika ocieka klimatem, radzi i nadzoruje i w duzym stopniu buduje swiat.
Czy Wy potrzebujecie jakichś zasad do tworzenia postaci? Ja robię postać tak jak chcę niezależnie od opisanej mechaniki, początkowego ekwipunku, itp. Najgłupsze, co można zrobić to dawać graczom i MG tabelki na losowanie wzrostu, koloru oczu, itp. Przecież chyba od tego wyobraźń gracza / MG, by stworzyć oryginalnego bohatera, ograniczonego tylko wyobraźnią osoby, a nie jakimiś tabelkami.

Rozumiem, że napisano to niezbyt dobrze, ale wystarczy przeczytać sobie opis konkretnej profesji, dodać parę szczegółów i już masz ciekawą postać.

W Neuroshimie i CP2020 jest to opisane bardzo dobrze i można tam stworzyć naprawdę ciekawego bohatera.
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Warhammer to mój pierwszy i jedyny do dziś system w jakim mistrzowałem i z sesyji na sesyjkę się uczę, że tak powiem, elastyczności i innych wymienionych cech. A propo: W Pt. kupuję Bestiariusz do 2 ed. WFRP. Czy już była recenzja tego?
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

LOD pisze:Warhammer to mój pierwszy i jedyny do dziś system w jakim mistrzowałem i z sesyji na sesyjkę się uczę, że tak powiem, elastyczności i innych wymienionych cech. A propo: W Pt. kupuję Bestiariusz do 2 ed. WFRP. Czy już była recenzja tego?
Szczerze Ci powiem, nie recenzowałem jeszcze bestiariusza, ale w następnym nr ukażą się recenzje innych dodatków (w tym jednego zagranicznego, który nie ma jeszcze przekładu), ale polecam Bestiariusz.
Kal_Torak
Pomywacz
Posty: 68
Rejestracja: piątek, 13 stycznia 2006, 21:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kal_Torak »

BLACKSouL pisze:Czy Wy potrzebujecie jakichś zasad do tworzenia postaci? Ja robię postać tak jak chcę niezależnie od opisanej mechaniki, początkowego ekwipunku, itp. Najgłupsze, co można zrobić to dawać graczom i MG tabelki na losowanie wzrostu, koloru oczu, itp. Przecież chyba od tego wyobraźń gracza / MG, by stworzyć oryginalnego bohatera, ograniczonego tylko wyobraźnią osoby, a nie jakimiś tabelkami.
BLACKSoul czy ja mowilem o tabelkach zwrostu i koloru oczu? Za przyklad podalem takie systemy, jak: CP2020, Monastyr czy Swiat Mroku, a tam takich tabelek nie uswiadczysz. Aspekt tworzenia postaci to nie tabelki wzrostu, ale narzedzia, ktore w duzym stopniu kreuje konwencje systemu i rodzaj postaci i ich mozliwosci w danym swiecie. Im ciekawiej ten element mechaniki jest napisany tym bardziej gracze pod ich wplywem kreuja barwne postacie. Niezwykle ciekawie jest to przedstawione w Gasnacych SLoncach, gdzie postac tworzy sie na biezaco etapami jej zycia (dziecinstwo i miejsce dorastania, wychowanie, nauka, kariera zawodowa) wszystko to okraszone taki wstawkami jak blogoslawienstwa, przeklenstwa, utrapienia czy dobrodziejstwa itd. W Monastyrze postawiono wage na pochodzenie, zupelnie inaczej bedzie wygladala postac z konkretnego kraju (a tych istnieje w Monie ponad 60). Sama narodowasc jest okraszona rowniez cechami narodowymi. Pozniej profesja (podobnie jak w Warhammerze) tylko ze sa znacznie ciekawiej opisane, retusz (ktory pozwala nieco kombinowac przy towrzeniu posaci), umiejetnosci na ktore przeznaczasz odpowiednia pule punktow (a kazdy poziom cos daje konkretnego), rozbudowany aspekt gry z szermierka, tajemnica (zabieg systemowy, zeby ubarwic postac) i w koncu majatek (zold, tytuly, wsie, palace, kamienice, wlasne przedsiebiostrwa czy statki handlowe). Oczywiscie mozna powiedziec, ze wszystko to mozna osiagnac w dowolnym systemie, ale ile z takich narzedzi korzystaja dobrowolnie MG w systemach ich pozbawionych. Raczej glownie z tych co udostepnia system. W porownaniu do innych systemow Warhammer w zasadzie ogranicza sie do wyboru profesji i rasy.
BLACKSouL pisze:Rozumiem, że napisano to niezbyt dobrze, ale wystarczy przeczytać sobie opis konkretnej profesji, dodać parę szczegółów i już masz ciekawą postać..
Owszem, ale licze, ze system wyposazany mnie w ciekawe narzedzia, bo tego oczekuje gdy kupuje system.
BLACKSouL pisze:W Neuroshimie i CP2020 jest to opisane bardzo dobrze i można tam stworzyć naprawdę ciekawego bohatera.
Oto wlasnie chodzi. W Neuro i Cyberze jest to dobrze opisane i wyposazaja graczy w ciekawe narzedzia do tworzenia postaci, dzieki czemu mozna stworzyc bardzo ciekawa postac (oczywiscie bez nich tez mozna, ale lepiej zeby byly, niz wcale ;))
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Sorry, ale dokładnie nie zrozumiałem, teraz kumam o co Ci chodzi.
BearClaw
Marynarz
Marynarz
Posty: 261
Rejestracja: czwartek, 21 lipca 2005, 12:46
Numer GG: 9458038
Lokalizacja: Z Bractwa Stali...
Kontakt:

Post autor: BearClaw »

System warhammera w wyborze swoje postaci i jej stworzeniu to jedno.. Ale przecież przed każdą dobrze przygotowaną sesją, gracze powinni zrobić jakieś swoje biografie (tzn. swoich postaci), dzieki czemu oddają osobowość postaci przez nich prowadzonych... Wiem, że to jest także w innych systemach, ale przecież chodzi o to by jak najbardziej móc się wcielić w daną postać... W Warhammerze to nie jest może tak dobrze oddane, ale za to pozwala dobrać wedle gustu swoją historię, oraz wszelkie cechy związane z postacią... Dlatego tutaj jest zastosowana wolna droga :wink:
Wszystko przemija w milczeniu, a milczenie spowija wszystko...
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

BA! A jeśli znasz swych graczy i wiesz jak zagrają to nie musisz tworzyć opisu bo i tak przewidujesz jak będą grali (w sensie w jakim charakterze). Jednak taka znajomość nie zmienia faktu że się gra b. fajnie.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Luke76
Majtek
Majtek
Posty: 86
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2006, 21:02
Lokalizacja: Ashenvale, ew. California Petrykozy :)
Kontakt:

Post autor: Luke76 »

Potwierdzam słowa w temacie - naprawdę oryginalny system.
Ostatniego czasu miałem okazję zagrać 2 sesje w tym systemie i zdecydowanie zabawa była lepsza niż podczas DnD, przede wszystkim dlatego, że zasady łatwiejsze i ciekawy pomysł z Punktami Przeznaczenia (Gdzie Twoja ręka, Kristoffie? :D)
Ogólnie nie mam zastrzeżeń, a przynajmniej narazie ich nie wypatrzyłem.
Zdecydowanie lepszy jest podrecznik podstawowy niż podrecznik do DND. Zawiera właściwie wszystko co najważniejsze, czyli zasady, mały bestiariusz i przykładowy scenariusz.
Szczerze polecam, naprawdę wciąga, i cena 110 złoty to godna cena wspaniałej zabawy :D
per aspera ad astra... *Seneca*
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Wolałbym, by zamiast 2ed był przedruk starej jedynki, ponieważ była bardziej obszerna i fajna. A tu co? Brak informacji o Kitaju, Nowym Świecie, Noggarath i podobnych rzeczach, a później sie dziwimy, czemu Mistrzowie Gry umieszaczają wioskę jaszczuroludzi w środku Drakwald. Beznadzieja. Podręcznik wolę z jedynki, z dwójki wolę mechanikę. Świat w dwójce też się zmienił, doszła Burza Chaosu, która jest ciekawym patentem, ale ja wolę świat z jedynki :D. Tyle powiem.
ODPOWIEDZ