Raven, już mówiłem: gra będzie treningiem, abyście mogli zniszczyć potwora, który chce zniszczyć wasz świat. I wszystkich twoich bliskich, więc uspokój dupę - Lokor pokazał ci język
[Marvel] Potęga i Moc

-
AC
- Bosman

- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
Epyon
- Tawerniak

- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:

-
Mr.Zeth
- Bosman

- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Kilka smug cienia zamieniło się w ostrza rozcinające pajęczynę wokół Loktora, kilka kolejnych chwyciło Ravena w żelazny uscisk. -Racz sie uspokoić, nie interesuja nas twoje fochy, a jak go zabijesz, to jak masz zamiar się z tąd wydostać hę?- warczę na Ravena obracajac go w swoim kierunku. -NAJPIERW myśl, pajączku, potem działaj. I nie daj się ponieść, bo zdechniesz szybciej, niż myślisz i nikt z nas nawet nie bedzie ci musiał pomagać.- dodaję, po czym wypuszczam Ravena, ale ostrożnie, gotów go pochwycić ponownie, jeśli wykona gwałtownieszy ruch. -Zachowujesz sie jak ostatni gówniarz.- syczę.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
Epyon
- Tawerniak

- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:

-
AC
- Bosman

- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Sieć Ravena oplotła Lokora,
Lokor się uśmiechnął: Kto bierze dwa amulety?
Static X zareagował jednak w alternatywnej rzeczywistości w porę, dzięki czemu tamte wydarzenia nie miały miejsca - jednak Raven i Timer je widzieli.ale gdy skakał na niego Lokor zatrzymał czas. Wydarzenia, które nastąpiły w tym momencie były widoczne jedynie dla Lokora i Ravena. Timer widział tylko dziwne mignięcie.
Raven zatrzymał się w locie. Lokor ze śmiechem potrzedł do niego i zawiesił mu na szyi amulet. Ostatnim razem mnie nie atakowałeś. Żegnaj.
Czas wrócił do normalnego biegu i wszyscy zobaczyli, że Raven w locie zniknął. Pojawił się chwilę później w mieście położonym nad wielkim morzem. Całe miasto jest dość nisko zabudowane i jest w całości z drewna. Drogi po między budynkami mają nawierzchnie zbudowane z drewna po których dziwne pojazdy napędzane elektrycznością poruszają się, ale nie na kołach, a na zębatkach. Las góruje nad całym miasteczkiem. Ludzie trochę zdziwili się strojem Ravena. Podszedł do niego jeden młody człowiek i zaproponował mu płaszcz i rozmowę w karczmie obok.
Tymczasem inni stali z Lokorem: No.. to był głos sprzeciwu... on żyje, spotkacie go jeszcze w czasie podróży, chyba, że gdzieś zginie. Ktoś chce do niego dołączyć czy wolicie w piątkę przejść do wielkiej potęgi dzięki której pokonacie potwora? Macie 6 amuletów. Kto bierze dwa?
Lokor się uśmiechnął: Kto bierze dwa amulety?

-
Epyon
- Tawerniak

- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:

-
AC
- Bosman

- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:


-
AC
- Bosman

- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
Epyon
- Tawerniak

- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:

-
AC
- Bosman

- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Raven trochę się zgubił przez te zmiany czasu. Ciągle był na trawiastych równinach z olbrzymimi drzewami razem z innymi. Był też w nowym stroju, który mu ufundował Lokor Lokone. Dodatkowy Amulet dostał Static X. Lokor teleportował was do olbrzymiego miasta przypominającego Nowy Jork (z wyjątkiem tego, że po wschodniej i zachodniej stronie rozciągały się niezwykle wysokie góry. Stoicie się na najwyższym wieżowcu, w samym centrum miasta. Ktoś otworzył drzwi klatki schodowej i wyszedł do was.
Jest ubrany w garnitur i wygląda tak: http://www.danielpipes.org/img/daniel_pipes_2.jpg
Witam was. Mam zaszczyt być waszym pierwszym przewodnikiem po tym naszym małym świecie. Jest rok 15000 od czasu Wielkiej Izolacji. W kraju, w którym teraz się znajdujemy i w którym się urodziłem 49 lat temu kalendarz działa od czasu Przebudzenia - było to wydarzenia, które zapoczątkowało trzy wielkie cywilizacje - i datując tym sposobem jest rok 5005. Pierwsze wasze zadanie jest dość proste. Pod miastem, mówiąc konkretniej pół kilometra pod nami znajduje się stara bomba atomowa. Prowadzą do niej trzy drogi: najniebezpieczniejsza prowadzi szybem w dół pod budynek. Fundamenty tego budynku są olbrzymie i tworzą sieć razem z budynkami na około. Dwa inne wejścia znajdują się w kopalniach, których wejścia są w górach na zachodzie i wschodzie. Zapewne interesuje was kto jest waszym przeciwnikiem, ale to będzie następne zadanie. Teraz o ile się nie mylę macie godzinę, aby ją wyłączyć. Wyłącza się ją 5 amuletami. Jest chroniona przez ludzi Centuriona. Tak, tak się zwie wasz wróg w tym rejonie. Po wyłączeniu wróćcie tu, to dostaniecie nagrodę i dalsze współrzędne. Macie 58 minut, powiem jeszcze tylko, że jeżeli postanowicie uciec to gra zostanie przerwana, a wy za nim umrzecie zobaczycie śmierć waszej planety z waszymi bliskimi. 57 minut. Miłego dnia. Po tej przemowie mężczyzna odszedł, krzyknął wam jeszcze, że możecie windą ekspresową zjechać do piwnic.
Jest ubrany w garnitur i wygląda tak: http://www.danielpipes.org/img/daniel_pipes_2.jpg
Witam was. Mam zaszczyt być waszym pierwszym przewodnikiem po tym naszym małym świecie. Jest rok 15000 od czasu Wielkiej Izolacji. W kraju, w którym teraz się znajdujemy i w którym się urodziłem 49 lat temu kalendarz działa od czasu Przebudzenia - było to wydarzenia, które zapoczątkowało trzy wielkie cywilizacje - i datując tym sposobem jest rok 5005. Pierwsze wasze zadanie jest dość proste. Pod miastem, mówiąc konkretniej pół kilometra pod nami znajduje się stara bomba atomowa. Prowadzą do niej trzy drogi: najniebezpieczniejsza prowadzi szybem w dół pod budynek. Fundamenty tego budynku są olbrzymie i tworzą sieć razem z budynkami na około. Dwa inne wejścia znajdują się w kopalniach, których wejścia są w górach na zachodzie i wschodzie. Zapewne interesuje was kto jest waszym przeciwnikiem, ale to będzie następne zadanie. Teraz o ile się nie mylę macie godzinę, aby ją wyłączyć. Wyłącza się ją 5 amuletami. Jest chroniona przez ludzi Centuriona. Tak, tak się zwie wasz wróg w tym rejonie. Po wyłączeniu wróćcie tu, to dostaniecie nagrodę i dalsze współrzędne. Macie 58 minut, powiem jeszcze tylko, że jeżeli postanowicie uciec to gra zostanie przerwana, a wy za nim umrzecie zobaczycie śmierć waszej planety z waszymi bliskimi. 57 minut. Miłego dnia. Po tej przemowie mężczyzna odszedł, krzyknął wam jeszcze, że możecie windą ekspresową zjechać do piwnic.

-
Artos
- Kok

- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:

-
Kloner
- Chorąży

- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
Mr.Zeth
- Bosman

- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
-Nie jestem pewien... wiesz, ginie sie też szybko...- stwierdził ponuro Static X. -Jak będziecie martwi to za wiele nie pomozecie prawda?- mruknął wchodząc do klatki schodowej -jak ktos idzie ze mną, to mogę mu pomóc zejść szybko i bezboleśnie.- dodaję rozwijając macki ciemności.
-A własnie, ty chyba mnie pytałęś o jakąś pułapkę?- śmieję sie do Ravena. -Skoro potrafi manipulowac rzeczywistością, to portal prowadziłby do pułapki. Po coktoś miałby się męczyć z dotwarzaniem dodatkowego miejsca w przestrzeni?-
-A własnie, ty chyba mnie pytałęś o jakąś pułapkę?- śmieję sie do Ravena. -Skoro potrafi manipulowac rzeczywistością, to portal prowadziłby do pułapki. Po coktoś miałby się męczyć z dotwarzaniem dodatkowego miejsca w przestrzeni?-
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
Artos
- Kok

- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:

-
Mr.Zeth
- Bosman

- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Static X
Jasne- uśmiecham się złowrogo. Wchodzę na klatkę schodową i mioędzywymiarowym teleportuję nas w dół, jeśli z jakiegoś powodu to nie jest pożliwe, to powlekam siebie i Magnusa warstwą cienia i korzystajac ze swej prędkości i cienia zbiegam na doł używajac "macek" cienia.
Jasne- uśmiecham się złowrogo. Wchodzę na klatkę schodową i mioędzywymiarowym teleportuję nas w dół, jeśli z jakiegoś powodu to nie jest pożliwe, to powlekam siebie i Magnusa warstwą cienia i korzystajac ze swej prędkości i cienia zbiegam na doł używajac "macek" cienia.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!









