[D&D]Wyprawa
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 314
- Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
- Numer GG: 9627608
- Lokalizacja: prawie Gliwice
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir
pewnie wybieraja sie zeby cos zlupic albo zeby zabic jakiegos wstretnego nekromante... ach ci ludzie nic nie dadza sobie wytlumaczyc...-mowie i spogladam ze zlowieszczym usmieszkiem na zebranych i oddalam sie w cien nie czekajac na reakcje
pewnie wybieraja sie zeby cos zlupic albo zeby zabic jakiegos wstretnego nekromante... ach ci ludzie nic nie dadza sobie wytlumaczyc...-mowie i spogladam ze zlowieszczym usmieszkiem na zebranych i oddalam sie w cien nie czekajac na reakcje
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 87
- Rejestracja: piątek, 16 grudnia 2005, 15:23
- Lokalizacja: Z Lwiej Skały
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone
Jediah
-Czegokolwiek do picia, przyjacielu-mówi zachrypniętym głosem.-Łeb mi pęka, suszy mnie... a do tego trzeba maszerować po jakiejś zasranej zakurzonej drodze!!! Gdybym wiedział, że tak będzie, w ogóle bym się tu nie pchał... trzeba było zrobić tak, jak kazali mi rodzice i uczyć się na kupca, ale nie, ja wolałem zostać najemnikiem...
-Czegokolwiek do picia, przyjacielu-mówi zachrypniętym głosem.-Łeb mi pęka, suszy mnie... a do tego trzeba maszerować po jakiejś zasranej zakurzonej drodze!!! Gdybym wiedział, że tak będzie, w ogóle bym się tu nie pchał... trzeba było zrobić tak, jak kazali mi rodzice i uczyć się na kupca, ale nie, ja wolałem zostać najemnikiem...
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Hoist the banner high!! For Commoragh!
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Podchodze do Jediaha i Morgana od tylu w sposob bardzo cichy i zagaduje do nich grobowym glosem:
Slysze ze spragnieni..(czestuje dziwnym zlotym naparem)
Czy napijecie sie ze mna przed nami dluga droga warto znalezc kogos kto potrafi sie znalezc w trudnej sytuacji... to jak za powodzenie misji?
Wypijam jednym chaustem kubek napoju a moje oczy staja sie jeszcze bardziej przekrwione a usmiech jeszcze bardziej zlowieszczy..![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Slysze ze spragnieni..(czestuje dziwnym zlotym naparem)
Czy napijecie sie ze mna przed nami dluga droga warto znalezc kogos kto potrafi sie znalezc w trudnej sytuacji... to jak za powodzenie misji?
Wypijam jednym chaustem kubek napoju a moje oczy staja sie jeszcze bardziej przekrwione a usmiech jeszcze bardziej zlowieszczy..
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 314
- Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
- Numer GG: 9627608
- Lokalizacja: prawie Gliwice
Narsil
Jeśli go zobaczyłem to łapię tajemniczego nieznajomego za rękaw i mówię:
- Chwieczkę, drogi panie. Zapraszacie moich kompanów do poczęstunku, a nawet nie podacie swojego imienia? Przecie to jasny brak kultury i dobrych manier! A przy okazji co to za napój proponujesz?
Jeśli go nie widzę to idę dalej podśpiewując sobie starożytną pieśń dumnych krasnoludów:
"Róża czerwono, biało kwitnie bez, nikt z nas nie pęka, chociaż krucho jest... ":D
Jeśli go zobaczyłem to łapię tajemniczego nieznajomego za rękaw i mówię:
- Chwieczkę, drogi panie. Zapraszacie moich kompanów do poczęstunku, a nawet nie podacie swojego imienia? Przecie to jasny brak kultury i dobrych manier! A przy okazji co to za napój proponujesz?
Jeśli go nie widzę to idę dalej podśpiewując sobie starożytną pieśń dumnych krasnoludów:
"Róża czerwono, biało kwitnie bez, nikt z nas nie pęka, chociaż krucho jest... ":D
Ostatnio zmieniony wtorek, 27 grudnia 2005, 14:18 przez Malutkus, łącznie zmieniany 1 raz.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
mowie glosno do wszystkich zebranych towarzyszy
ach szlachetny narsil takze do wyprawy dolaczyl.. wybacz panie nie zauwazylem wczesniej.. skosztujcie i wy i bez obaw imie me Nadir i choc wygladam niezbyt przyjaznie blado i niechlujnie a moje pokrwiawione spodnie moga byc odpchajace zapewniam ze jestem niegroznym przechodniem ciekawym swiata, filozofem i zielarzem a napoj ktory ofiaruje sam sporzadzilem z przydroznych kwiatow moze zbyt dobry to on nie jest ale za to koi pragnienie odpedza zle mysli i najwazniejsze nie ma sie po nim kaca:twisted: ale dosc o mnie.. co opowiecie o sobie co was sprowadza? wyprawa bedzie niebezpieczna i niejeden zywy nie wroci wiec jakie sa wasze prawdziwe powody przyjazdu?
czekam spokojnie ciekawie patrzac i popijajac wywar z manierki z kazdym lykiem stajac sie coraz bledszy i bardziej zlosliwie usmiehniety
ach szlachetny narsil takze do wyprawy dolaczyl.. wybacz panie nie zauwazylem wczesniej.. skosztujcie i wy i bez obaw imie me Nadir i choc wygladam niezbyt przyjaznie blado i niechlujnie a moje pokrwiawione spodnie moga byc odpchajace zapewniam ze jestem niegroznym przechodniem ciekawym swiata, filozofem i zielarzem a napoj ktory ofiaruje sam sporzadzilem z przydroznych kwiatow moze zbyt dobry to on nie jest ale za to koi pragnienie odpedza zle mysli i najwazniejsze nie ma sie po nim kaca:twisted: ale dosc o mnie.. co opowiecie o sobie co was sprowadza? wyprawa bedzie niebezpieczna i niejeden zywy nie wroci wiec jakie sa wasze prawdziwe powody przyjazdu?
czekam spokojnie ciekawie patrzac i popijajac wywar z manierki z kazdym lykiem stajac sie coraz bledszy i bardziej zlosliwie usmiehniety
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)