[Sesja][Wampir: Maskarada] Modern Night

Post autor: **Epyon** » piątek, 16 grudnia 2005, 17:17

Ivan Dimitrij

Dinozaury pewnie też zabił. A imię i nazwisko tego ŁotRa?

Post autor: **Seth** » piątek, 16 grudnia 2005, 17:20

Głos milczy... Nathan stoi w zamyśleniu... odwraca głowę do Tremera i mówi...
- Nie wiem. To wy tu jesteście kilerami, ja tylko obserwuję. Zdecydujcie się w końcu na coś.

Post autor: **Epyon** » piątek, 16 grudnia 2005, 17:21

Ivan Dimitrij

-Założymy się? Idziesz z nami, albo skrócisz sobie życie jeszcze bardziej.

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 16 grudnia 2005, 17:21

Michael

-Ivan, a co ty o tym myślisz?

Post autor: **Epyon** » piątek, 16 grudnia 2005, 17:31

Ivan Dimitrij

-Ja już wyraziłem swoje zdanie. Wysadźmy ten budynek. Chyba żeby..... A jeśli by wynająć kogoś innego do brudnej roboty?

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 16 grudnia 2005, 17:36

Michael

-Ty dobre

Post autor: **Epyon** » piątek, 16 grudnia 2005, 21:29

Ivan Dimitrij

-No wiem, jak cały ja.
Uśmiecham się do Michaela.

Post autor: **Seth** » piątek, 16 grudnia 2005, 21:36

- Ciekawi mnie tylko skąd weźmiecie ładunki. Lepiej załatwic to po cichu...
Po chwili dodaje z artystycznym gestem...
- I dramatycznie.

Post autor: **Epyon** » piątek, 16 grudnia 2005, 21:39

Ivan Dimitrij

-Powiem tak Nathan. Denerwujesz mnie odkąd się do nas dołączyłeś. Do tej pory jakoś to wytrzymywałem, ale zaczynam wychodzić z siebie powoli. Ale skoro tak ci śpieszno do śmierci... Nie zapominaj kto tu jest Arystokratą. Nie chciałbyś ze mną zadrzeć, uwierz.

Post autor: **Seth** » piątek, 16 grudnia 2005, 21:42

- Dziecko. Tyle musisz się jeszcze nauczyc... Jesteś władcą, owszem i kłaniam się przed tobą...
Setyta ugina się w ironicznym ukłonie...
- A teraz idź zabic Annę DeSorye.
Wypowiada te słowa z paskudnie szczerym uśmiechem...

Post autor: **Epyon** » piątek, 16 grudnia 2005, 21:47

Ivan Dimitrij

Używam akceleracji, wyciągam broń i strzelam do Nathana

Post autor: **Seth** » piątek, 16 grudnia 2005, 21:51

Z nadnaturalną prędkością Ventrue wyjmuje swój pistolet i strzela w Setytę... kula przeszyła go na wylot... stoi, trzymając się za serce, a krew spływa mu po torsie...
- Ty...
- Tak. Ja.
Pada drugi strzał. Trzeci. Czwarty, tym razem w głowę... Orso upada na kolana a potem kładzie się na podłodze... tuż przy pozostałościach Stacy... i odchodzi ku Ostatecznej Śmierci...

Post autor: **Epyon** » piątek, 16 grudnia 2005, 22:01

Ivan Dimitrij

-Jednego śmiecia mniej. A teraz musimy zabrać się za przygotowania, Michael.

Kloner · Post autor: **Kloner** » sobota, 17 grudnia 2005, 07:09

Michael

-Dobrze więc. On też był dla nas ciężarem. Mamy jeszcze te pieniądze?

Post autor: **Seth** » sobota, 17 grudnia 2005, 09:25

Rozglądacie się po jachcie, szukając pieniędzy Nathana... Na półce obok Michaela leży koperta...

Post autor: **Epyon** » sobota, 17 grudnia 2005, 13:26

Ivan Dimitrij

-Zostaw. Nie będzie nam potrzebne. Właśnie wpadłem na świetny pomysł. Udamy się do Lojalistów. Jeśli nie zechcą nam pomóc jest jeszcze Monomacja.

Kloner · Post autor: **Kloner** » niedziela, 18 grudnia 2005, 13:07

Michael

-Można spróbować, ale pieniądze zawsze się przydadzą.-zaglądam do koperty