miecz nieco nie ekonomiczny z punktu widzenia obrazeń to w DnD3 miałby max k8 bo jest niewygodny po prostu (no i jak go do pochwy schować ?) łatwiej jest sie samemu zranić niż kogoś. polecałbym dopracować projekt i to dość mocno dopracować (wyobraź sobie jak bys ię zachowywał podczas walki)
"gdy na szlaku spotkasz rowerzystę, pomachaj mu on też jest człowiekiem."
podpisano: rowerzysta
Qinur ma bardzo dużą zręczność i siłę, więc posługuje się tym mieczem jak nikt inny. Trzeba poprostu dużo trenować, aby tym mieczem nie zranić siebie, a zadać niewyobrazalny ból przeciwnikowi... Nie, ja nie jestem chory. To ON mi to kazał napisać!
Rajah podziela twoje poglądy i przychyla się do twojego pomysłu, ale on sam woli używać klasycznej kosy (patrz: avatarek). Właśnie - ten avatarek to tak naprawdę zdjęcie Rajah'y (czyt. Radży). Ech, wydało się. Ale to dobrze - przynajmniej "moi wrogowie będą wiedzieć, kiedy zmierzam w ich kierunku, by rozpruć ich wnętrzności i pożreć ich dusze, a wtedy będą drżć, gdy tylko usłyszą mój krok" - dop. Rajah.
Rajah, co się wpierniczasz? Sam chciałem to powiedzieć. "Wybacz, sojuszniku, ale musiałem to zrobić"
Już dobrze, dobrze.
To ja może zrobię świeższy i dokładnieszy ranking forum (pierwsze 30 miejsc). Nie bedę podawać ilość postów (bo to można samemu sprawdzić), a jedynie jaki procent stanowią posty danej osoby w stosunku do wszystkich postów (znaczy, że jak ktoś w dniu, w którym to piszę, napisał 235 postów (a wszytskich postów jest 2350), to jego posty stanowią 10% wszystkich postów). Ale, ale, ja się rozpisałem, a miałem podać rankingu. A więc proszę:
No a Qinur przebudził się dopiero po tym, jak osiagnąłem stówę, więc trzeba by trochę pokombinować z tym obcinaniem postów. Poza tym, jak ja cos piszę, to Qinur dopisuje się do TEGO SAMEGO posta. Więc jest OK!
Siedź mi tu! Nigdzie nie pójdziesz. zadnych zabaw z psychopatycznymi mordercami wszystkiego i wszystkich. Jeszcze źle wpłyniesz na ich psychikę i co wtedy?? Jeszcze gorsi się staną.