[Sesja]Henio RPG Polowanie na sołtysa

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Krycho
Marynarz
Marynarz
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: Krycho »

złapałeś go sierpem za mordę ,ale on wyjął z pod płaszcza
strzykawke nasenną .Wstrzyknął ci cały płyn i tak nagle usnąłeś...
wyjął rewolwer i zaczął do was mierzyć...Kiedy ręka drgneła
mu na spuście spojrzał się na frania i powiedział:
-hmmm....oddajcie mi go a nic wam się nie stanie...widać że jest dobrze zbudowany i pomoże mojej babci robić w polu...dacie migo?
zapomnę o tym że nie macie biletu i dam wam 20 zeta...
co robicie :twisted:
!!!Chcemy własnego tematu dla runicznej gwardii!!!
Dante
Mat
Mat
Posty: 565
Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
Numer GG: 3604434
Lokalizacja: ^_^
Kontakt:

Post autor: Dante »

Ja śpię :twisted:
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

To ja mu mówię: "Fajnie, fajnie. Może i pożyczymy. Ale nie wiem, czy się zgodzi." I tak owijam w bawełnę, powoli podchodząc do niego. Jak już jestem przy nim, to biorę jeden z moich kamieni i walę go nim z całej siły w łeb i, kiedy przez chwilę jest oszołomiony, szybkim ruchem wyciągam mu z graby rewolwer i szybko od niego odskakuję (od faceta, nie rewolwera).
Obrazek
Krycho
Marynarz
Marynarz
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: Krycho »

konar w porę skapował się co chcesz zrobić,odepchnął cię na bok
i postrzelił śpiocha w stopę,a mich@ła postrzelił w pierś...
kiedy przeładowywał ryknął:
-fak! koniec amunicji
!!!Chcemy własnego tematu dla runicznej gwardii!!!
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

Szybko wyciągam łopatę i walę go po łbie tak długo, aż padnie do nieprzytomności (używam "szału"), a potem jeszcze rozpłaszczam mu gębę, by poleciała mu krew z nosa. "To za mich@ła, skur****u!" mówię na końcu i przeszukuję jego kieszenie. W końcu podchodzę do mich@ła i sprawdzam, czy żyje (a jak tak, to czy jest przytomny).
Ostatnio zmieniony sobota, 6 listopada 2004, 18:34 przez Khazar, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Cwaniak
Pomywacz
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:03
Lokalizacja: A co cie to ...
Kontakt:

Post autor: Cwaniak »

wten ja ( po długim czasie mnie nie było) biore spluwe i wwalam w niego cały magazynek potem dobijam z kopa w ryj i daje w ryj dantemu żeby sie obudił opatruje mu noge i patrze jak dochodzi do siebie....
Dante
Mat
Mat
Posty: 565
Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
Numer GG: 3604434
Lokalizacja: ^_^
Kontakt:

Post autor: Dante »

Jeśli się obudziłem:

Podcinam go sierpem.
Mich@ł
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 31 października 2004, 16:03
Kontakt:

Post autor: Mich@ł »

Mnie się tylko może wydawać , że leże jak ten trup.(chciałbym wstać.Np.kula trafiła w piątaka, którego miałem w kieszeni na piersi.PLZ). :?
Mich@ł
Dante
Mat
Mat
Posty: 565
Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
Numer GG: 3604434
Lokalizacja: ^_^
Kontakt:

Post autor: Dante »

Ja osobiście mam dylemat czy nie dobić Frania bo był strasznym hamem.

Ale jednak wrodzona dobra natura pomogła wbijam gnojowi (Bileterowi nie Franiowi :D) nóż w plecy i biegne do frania tamując moim workiem na śmieci krew.
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

Jeśli mich@ał żyje, a ma ranę, wyciągam jedną z flaszek i polewam trochę na ranę (żeby zdezynfekować), a potem używam kawałka koszuli, żeby zatamować krew.
Obrazek
Krycho
Marynarz
Marynarz
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: Krycho »

gościu zmarł. znalazłeś przy nim bezużyteczny rewolwer(brak naboi)
3 zeta i legitymacje szkolna :D
Franio ma fuksa- kula trochę skręciła z toru lotu i otarła mu się obrzuch.
franio ma lekką ranę(do wyleczenia wódą). Właśnie dojechaliście do lepperowców- Ździchu rozpoznał wśród nich swojego kuzyna, romana z giżycka (dorre). ziomo-rolnik dołącza się do waszej paczki.Razem dojechaliście do domu sołtysa. przed bramą stoi dwóch dresów z pałami (ochroniarze) co robicie? :twisted:
!!!Chcemy własnego tematu dla runicznej gwardii!!!
Dante
Mat
Mat
Posty: 565
Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
Numer GG: 3604434
Lokalizacja: ^_^
Kontakt:

Post autor: Dante »

Kurwaaaa a nikt nie pomyśli o mojej nodze !!!!!!!!!! :evil:
Dante
Mat
Mat
Posty: 565
Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
Numer GG: 3604434
Lokalizacja: ^_^
Kontakt:

Post autor: Dante »

Ok jeśli moja noga est wyleczona to poprostu ide na dresów z pałą moim sierpem i nożem.
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

A ja straszę ich znalezionym przy dresie z autobusu pistoletem, a jak to nie pomoże, to rzucam im pod nogi (wciąż w nich celując) legitymacją zabitego drecha i mówię: "To zostało z waszego debilnego kumpla, po tym, jak z nim skończyłem, więc lepiej stąd spier*****cie, gnojki!".
Obrazek
Cwaniak
Pomywacz
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:03
Lokalizacja: A co cie to ...
Kontakt:

Post autor: Cwaniak »

podchodze na bespieczna odległość i mierze z ukrycia do nich ze spluwy daje sygnał żę jestem na miejscu i w pogotowiu w razie jakiegoś niebespieczzęństwa... :twisted:
Dante
Mat
Mat
Posty: 565
Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
Numer GG: 3604434
Lokalizacja: ^_^
Kontakt:

Post autor: Dante »

Używam umiejętności Szał i szarżą na dresa.
Krycho
Marynarz
Marynarz
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: Krycho »

Dres zaczął lać cię kijem. Upadłeś na ziemię, lecz dalej byłeś przytomny.
Drugi dresio pobiegł do furtki, ściągając kolejnych 5 dresów. Dresiarze jakoś nie przerażali się legitymacj szkolną którą im pokazałeś.
Rozumiem że Franio dalej siedzi w autobusie? :D
Poza tym dostaliście misję " Na cichacza". Cudownie wam to wychodzi :twisted: PO natarczywej, 5 minutowej wymianie ciosów
Ździchu został wpakowany do kosza na śmieci, 4 dresów jest nieprzytomnych, franio przejechał przystanek wraz z Romanem,
na ciele reszty drużyny jest mnóstwo śladów po kiju bejsbolowym, każdy ma przynajmniej 1 połamane żebro.
Zanim totalna jatka się zacznie, dam wam radę.Jak zapewne zauważyliście, nie ma w opisie żadnej z klas informacji: " Jest najlepszy w zwarciu ". Drużyna powinna raczej atakować z ukrycia i ostrzeliwać zza drzewa, a nie jako 5 pijaczków wysiadać z autobusu i szarżować na dresów uzbrojonych w pały....
!!!Chcemy własnego tematu dla runicznej gwardii!!!
Zablokowany