Zaknafein
Ze zdziwieniem spogląda na najemnika, nie bardzo rozumiejąc jego wewnętrzną walkę. Wygląda na zamyślonego, a w niewiadomy sposób z głebi jego rękawicy, pod stołem wystawał czubeczek malutkiej fiolki z dziwnym czarnym płynem, gdy Zak zorientował się, że nie schował jej do końca, natychmiast to zrobił, dyskretnie puszczając oko do Randala. Ową dziwną akcję mogli zauwarzyć tylko jego towarzysze, którzy siedzieli obok niego przy stole. Zamruczał tylko pod nosem:
-...Lit alurl velve zhah lit velkyn uss...
Drobna Edycja: poaz sesją: Mam problem ląduje w szpitalu i w najbliższym czasie nie bede mial dostępu do kompa(chyba że mi Matka pozyczy laptopa i się podłącze do szpitalnego gniazdka

). Więc nie będe mógł grać(ale to chyba nieduży problem bo sesja i tak stoi) i jedna sprawa do BLACKSoula: jakby ruszała sesja władca pierścieni IV era, to powiedz MG, że dołącze trochę później PLIZZZ!