zalezy jakie zagadki. ja lubie czytac rozne teksty anarchistyczne (kumple mowia: "terrorystyczne") i juz sie co nieco o materialach wybuchowych nauczylem
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
ale do rzeczy, ta wiedza mi sie przydala przy kilku zagadkach.
jedna byla taka, ze wpakowalem ich do piwnicy jakiegos domu, drzwi zamkniete, otworzyc niemozna. na gorze straznicy, itp. oni bez broni i swojego sprzetu (no moze poza zapalniczka) i jak maja sie wydostac? przeszukali piwnice, znalezli kilka rzeczy, powiedzieli co z tym chca zrobic + bardzo trudny rzut na chemie i mieli bombe!
inna zagadka na mojej sesji: tym razem musieli sie dostac do bunkra pod opuszczonym laboratorium. siadaja przed kompa, grupowy "hacker" (kompy na 2
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
) stara sie zlamac haslo i mu sie nieudaje
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
(co za niespodzianka). ale za to znajduje plik z zapisanym haslem. i tu byla zagadka-rymowanka. musieli znalezc rymy zeby dostac haslo. na koncu kazdej linijki brakowalo slowa, musieli znalezc jakies, ktoro sie rymuje i ma sens! troche nad tym siedzieli, a po sesji kilku wzielo wiedza: literatura
co do zadan matematycznych: tez niezly pomysl, ale jak go zastosowac? ja jakos pomyslow niemam...
ale ogolnie na sesjach przyszlosciowych/postapokaliptycznych najlepiej pasuja zagadki zwiazane z fizyka, chemia, kompami, elektronika, matematyka, biologia, itp.
zagadki typu: na scianie jest wyryte "bla-bla-bla-tresc-jakiejs-zagadki" raczej sie niesprawdzaja (chociaz jak mg sie postara...)