[CP2020: GitS] NEXUS
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Szukam jakiejs najblizszej oslony, za ktora ja i moja Anielica moglibysmy sie schronic (no chyba ze do Star mam blizej, wtedy biegne do niej i spadamy do magazynu).
Przekladam sobie Anielice na ramie tak, by miec jedna reke wolna. W niej bede trzymal pistolet. Jeszcze sie chwile rozgladam, dwa oddechy i biegne...
Przekladam sobie Anielice na ramie tak, by miec jedna reke wolna. W niej bede trzymal pistolet. Jeszcze sie chwile rozgladam, dwa oddechy i biegne...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Sagat niemal natychmiast zdecydowales sie wyjsc z bezpiecznego ukrycia. Nie zwracajac uwagi na Star ktora polozyla ogien zaporowy na wypelniony blaskiem zaulek, skad dobiegaly coraz blizsze odglosy zblizajacych sie klopotow.
Villemo lekko zdezorientowanym wzrokiem okielznalas widok rozpedzajacej sie czarnej furgonetki, ktora z loskotem uderza stojaca najwidoczniej na jej drodze Hayabuse. W ulamku sekundy sceny z twojego zycia wypelnily glowe.
Sagat rozpoczynajac morderczy maraton z ledwo doslyszalnego komunikatu Star odczytales polecenie.
- Hefe i Santi pomozcie mi z tymi bosterami, Max wal w kierowce!!!
Kanonada ciezkiego karabinu wypelnila powietrze. Swiszczace nad twoja glowa pociski dodaja ci szybkosci.
Villemo oszolomienie poglebil huk z broni. Nagle szarpniecie przyprawilo cie o zawrot glowy. Stlamszona przez rozwoj sytuacji psychika zaczela histerycznie plakac wewnatrz ciebie nie bylo nic.
Sagat widzisz swoj cel jak na dloni jeszcze kilka metrow. Lezace do tej pory bezwladnie na ziemi cialo drugiej osoby zaczelo sie nieznacznie poruszac. Odglos tluczonego szkla dopelnil obrazu dziurwaionej na wylot furgonetki, ktora z piskiem przechyla sie w prawa strone. Ktos chyba stracil nad nia kontrole. Lecz szum wypelniajacy powietrze nie ustaje. Nagly pomruk silnika nie widocznej do tej pory maszyny zmienia bieg zdarzen na twoich oczach. Chrzest serwomechanizmow, lecace spod kol iskry. Motocykl ktory z loskotem spadl na ziemie nieopodal dwojki porwal skulona kobiete. Szorujac lewym bokiem po ziemi zatoczyl sie w rog ulicy.
Shugo katem oka widzisz zblizajaca sie do ciebie ostrzeliwana nadal ciezarowke ktora chyba ponad norme wychylila sie w prawo gdy jedno z kol od niej odpadlo. Wprawiona w ruch masa przekoziolkowala nad toba turlajac sie w kierunku zaulka.
Sagat niemal w ostatniej chwili zdecydowales sie uskoczyc. Chrzest miadzdzonego metalu i odpadajace czesci to to co zostawiles za plecami chociaz trudno dokladnie byloby powiedziec gdzie tak dokladnie sa teraz twoje plecy. Ach tak oparte o blotnik sportowego lekko tuningowanego Windthundera. Po prawej zaulek po lewej budzace sie do zycia cialo z ktorego klatki piersiowej jeszcze sie dymi. Nieznajomy jakby nie zdajac sobie sprawy co tak wlasciwie zaszlo wybelkotal.
-O cholera! Jak on mógł! O mało się nie pożegnałem z życiem.
Villemo lekko zdezorientowanym wzrokiem okielznalas widok rozpedzajacej sie czarnej furgonetki, ktora z loskotem uderza stojaca najwidoczniej na jej drodze Hayabuse. W ulamku sekundy sceny z twojego zycia wypelnily glowe.
Sagat rozpoczynajac morderczy maraton z ledwo doslyszalnego komunikatu Star odczytales polecenie.
- Hefe i Santi pomozcie mi z tymi bosterami, Max wal w kierowce!!!
Kanonada ciezkiego karabinu wypelnila powietrze. Swiszczace nad twoja glowa pociski dodaja ci szybkosci.
Villemo oszolomienie poglebil huk z broni. Nagle szarpniecie przyprawilo cie o zawrot glowy. Stlamszona przez rozwoj sytuacji psychika zaczela histerycznie plakac wewnatrz ciebie nie bylo nic.
Sagat widzisz swoj cel jak na dloni jeszcze kilka metrow. Lezace do tej pory bezwladnie na ziemi cialo drugiej osoby zaczelo sie nieznacznie poruszac. Odglos tluczonego szkla dopelnil obrazu dziurwaionej na wylot furgonetki, ktora z piskiem przechyla sie w prawa strone. Ktos chyba stracil nad nia kontrole. Lecz szum wypelniajacy powietrze nie ustaje. Nagly pomruk silnika nie widocznej do tej pory maszyny zmienia bieg zdarzen na twoich oczach. Chrzest serwomechanizmow, lecace spod kol iskry. Motocykl ktory z loskotem spadl na ziemie nieopodal dwojki porwal skulona kobiete. Szorujac lewym bokiem po ziemi zatoczyl sie w rog ulicy.
Shugo katem oka widzisz zblizajaca sie do ciebie ostrzeliwana nadal ciezarowke ktora chyba ponad norme wychylila sie w prawo gdy jedno z kol od niej odpadlo. Wprawiona w ruch masa przekoziolkowala nad toba turlajac sie w kierunku zaulka.
Sagat niemal w ostatniej chwili zdecydowales sie uskoczyc. Chrzest miadzdzonego metalu i odpadajace czesci to to co zostawiles za plecami chociaz trudno dokladnie byloby powiedziec gdzie tak dokladnie sa teraz twoje plecy. Ach tak oparte o blotnik sportowego lekko tuningowanego Windthundera. Po prawej zaulek po lewej budzace sie do zycia cialo z ktorego klatki piersiowej jeszcze sie dymi. Nieznajomy jakby nie zdajac sobie sprawy co tak wlasciwie zaszlo wybelkotal.
-O cholera! Jak on mógł! O mało się nie pożegnałem z życiem.
Ostatnio zmieniony niedziela, 4 grudnia 2005, 14:11 przez Goth, łącznie zmieniany 1 raz.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
Kikyo
Tajemniczy wybawiciel przyglada sie uratowanej przez siebie kobiecie. *Czy zyje?* Widzac, iz oddycha, zaczyna skladac cos, co przypomina troche jakby łuk i caly czas uwaznie obserwuje toczaca sie walke.
- Shit shit shit...
Spieszy sie jak tylko moze kucajac w rogu i oslaniajac wlasnym cialem kobiete.
- Shuri... Kizuna... - w glosie slychac zlosc - Facetow to nigdy nie ma, gdy sa potrzebni... <motocyklista mruczy pod nosem>
Tajemniczy wybawiciel przyglada sie uratowanej przez siebie kobiecie. *Czy zyje?* Widzac, iz oddycha, zaczyna skladac cos, co przypomina troche jakby łuk i caly czas uwaznie obserwuje toczaca sie walke.
- Shit shit shit...
Spieszy sie jak tylko moze kucajac w rogu i oslaniajac wlasnym cialem kobiete.
- Shuri... Kizuna... - w glosie slychac zlosc - Facetow to nigdy nie ma, gdy sa potrzebni... <motocyklista mruczy pod nosem>
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Kikyo widzisz ze z kacikow oczu uratowenj kobiety powolutku splywaja lzy. Wyczowasz jej oddech aczkolwiek dziewczyna jest jakby nieobecna. Pospiesznie skladajac luk zdekoncentrowalas sie na moment. Sklebiona smuga dymu ze swistem wyleciala z miejsca gdzie znajdowala sie brama, ztaranowana przez lezaca juz bezwladnie w zaulku furgonetke.
Shugo i Sagat zauwazacie pocisk rakietowy ktory z niebywala predkoscia przelatuje przed waszymi oczami w kierunku gronego pietra magazynu. Nagly wybuch, lecacy na was gruz, metalowe elementy konstrukcji budynku i kurz, urwane na chwile odglosy strzelaniny.
Shugo i Sagat zauwazacie pocisk rakietowy ktory z niebywala predkoscia przelatuje przed waszymi oczami w kierunku gronego pietra magazynu. Nagly wybuch, lecacy na was gruz, metalowe elementy konstrukcji budynku i kurz, urwane na chwile odglosy strzelaniny.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
Kikyo
Motocyklista az przewrocil sie z wrazenia... Przez ulamek sekundy siedzial tak w rogu trzymajac niezlozony jeszcze łuk, po czym szybko dokonczyl to co zaczal. Odwrocil swa (nadal ochraniana przez kask) glowe i spojrzal na dziewczyne.
*Pewnie nadal jest w szoku czy cos... Trzeba bedzie ja chronic*
Motocyklista az przewrocil sie z wrazenia... Przez ulamek sekundy siedzial tak w rogu trzymajac niezlozony jeszcze łuk, po czym szybko dokonczyl to co zaczal. Odwrocil swa (nadal ochraniana przez kask) glowe i spojrzal na dziewczyne.
*Pewnie nadal jest w szoku czy cos... Trzeba bedzie ja chronic*
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Kikyo drzacymi jeszcze dloniami dokonczylas to co zamiezalas. Opadajaca juz po twojej stronie chmura pylu odslania wynuzajaca sie zza tego co kiedys bylo brama, grupke wscieklych nacpancow.
Shugo i Sagat podazajac sladem wystrzelonego pocisku dostrzegacie wylaniajaca sie z bramy bezbarwna mase. Jedyno co mozecie powiedziec to to ze jest ich sporo.
Opetane do granic mozliwosci krzyki zblizajacego sie motlochu dopelniaja obrazu powstalego chaosu.
- Wyrznac wszystkich !!!
Zawtorowal ochryply glos jednego z bosterow.
Shugo i Sagat podazajac sladem wystrzelonego pocisku dostrzegacie wylaniajaca sie z bramy bezbarwna mase. Jedyno co mozecie powiedziec to to ze jest ich sporo.
Opetane do granic mozliwosci krzyki zblizajacego sie motlochu dopelniaja obrazu powstalego chaosu.
- Wyrznac wszystkich !!!
Zawtorowal ochryply glos jednego z bosterow.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Sagat
O ja pier....! - tylko to przychodzilo mi na mysl by okreslic nasza sytuacje. Zaczynam rozgladam sie gdzie jest Star i reszta, gdyz chce sie jakos do nich dostac. Sa! Szybko rozgladam sie za jakimis zaslonami do wykorzystania po drodze. Jeszcze tylko sprawdzam bron i szykuje sie do startu. Jeszcze tylko katem oka spogladam na motocyklistke i na anielice ktora jest pod jej opieka i bede biegl. Tylko jeszcze do niej krzycze - "Za mna!" - i juz mnie nie ma przy zderzaku....
O ja pier....! - tylko to przychodzilo mi na mysl by okreslic nasza sytuacje. Zaczynam rozgladam sie gdzie jest Star i reszta, gdyz chce sie jakos do nich dostac. Sa! Szybko rozgladam sie za jakimis zaslonami do wykorzystania po drodze. Jeszcze tylko sprawdzam bron i szykuje sie do startu. Jeszcze tylko katem oka spogladam na motocyklistke i na anielice ktora jest pod jej opieka i bede biegl. Tylko jeszcze do niej krzycze - "Za mna!" - i juz mnie nie ma przy zderzaku....
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)