CYBERPUNK2020 [Mad Cyber Pshycos Hunt]
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
Kikyo
Zadziwiajace jest to, ile kobieta potrafi wniesc niewymuszonej gracji do tak prostych gestow, jak chociazby wzruszenie ramionami. *Szczescie, ze choc jedna osoba zachowuje sie normalnie* - westchnela w myslach.
- Niestety - odpowiedziala motocykliscie. - O 17 mamy dostac szczegoly dotyczace misji. Jeszcze dwie minuty, badzmy cierpliwi... Kikyo... a pan?
<spytala podajac mu reke i nie zwracajac uwagi na reszte wymoczkow>
Reakcja na bron jednego z jej wspoltowarzyszy wstrzasnela nia i nie chcac, by ktos zaraz do nich podszedl, byskawicznie wstala, sprzedala facetowi kopniaka w brode, usiadla na tym samym miejscu i syknela przez zacisniete zeby:
- Uspokoj sie i siadaj!
Jej akcja byla tak szybka i plynna, ze ledwo sie dalo zauwazyc, co tak naprawde przed chwila zaszlo. Kopniecie sie bylo silne i mezczyzna tylko lekko sie zakolysal.
Zadziwiajace jest to, ile kobieta potrafi wniesc niewymuszonej gracji do tak prostych gestow, jak chociazby wzruszenie ramionami. *Szczescie, ze choc jedna osoba zachowuje sie normalnie* - westchnela w myslach.
- Niestety - odpowiedziala motocykliscie. - O 17 mamy dostac szczegoly dotyczace misji. Jeszcze dwie minuty, badzmy cierpliwi... Kikyo... a pan?
<spytala podajac mu reke i nie zwracajac uwagi na reszte wymoczkow>
Reakcja na bron jednego z jej wspoltowarzyszy wstrzasnela nia i nie chcac, by ktos zaraz do nich podszedl, byskawicznie wstala, sprzedala facetowi kopniaka w brode, usiadla na tym samym miejscu i syknela przez zacisniete zeby:
- Uspokoj sie i siadaj!
Jej akcja byla tak szybka i plynna, ze ledwo sie dalo zauwazyc, co tak naprawde przed chwila zaszlo. Kopniecie sie bylo silne i mezczyzna tylko lekko sie zakolysal.
Ostatnio zmieniony środa, 30 listopada 2005, 20:17 przez Ouzaru, łącznie zmieniany 1 raz.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Endo
Nie zwracajac uwagi na napalonego wyraznie malo opanowego wrezsczacego rzezimieszka. Endo skinal porozumiewawczo w kierunku rozmowczyni. Lezacy na blacie stolu pistolet maszynowy przybral kolor purpury a techtatuaze znaczace cialo nabraly koloru pulsujacej czerwieni. Z nuta ironii w glosie odezwal sie ponownie.
- Chyba powinnismy wezwac ochrone lokalu jak widac nie wszyscy bawia sie dzisiaj tak jak powinni.
Zanim zdazyl dokonczyc, jego usta rozchylily sie w spazmie smiechu. Wolajac barmana, pospiesnie schowal wlasna bron i zapial kurtke.
- Drinki do stolika prosze.
Wykrzyknal wstajac i probujac zaslonic cala akcje.
Nie zwracajac uwagi na napalonego wyraznie malo opanowego wrezsczacego rzezimieszka. Endo skinal porozumiewawczo w kierunku rozmowczyni. Lezacy na blacie stolu pistolet maszynowy przybral kolor purpury a techtatuaze znaczace cialo nabraly koloru pulsujacej czerwieni. Z nuta ironii w glosie odezwal sie ponownie.
- Chyba powinnismy wezwac ochrone lokalu jak widac nie wszyscy bawia sie dzisiaj tak jak powinni.
Zanim zdazyl dokonczyc, jego usta rozchylily sie w spazmie smiechu. Wolajac barmana, pospiesnie schowal wlasna bron i zapial kurtke.
- Drinki do stolika prosze.
Wykrzyknal wstajac i probujac zaslonic cala akcje.
Ostatnio zmieniony środa, 30 listopada 2005, 20:21 przez Goth, łącznie zmieniany 1 raz.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Kloner
K..... szenął
Sięgną do płaszcza i wyją niewielki flakonik z jakimiś pigułkami. Zabrał ze środka dwie i natychmiast połknął. Po chwili powoli schował broń do kabury, ale ręki nie zdjął z broni. Po chwili dodał
-Wybaczcie już mi lepiej.
Dalej bacznie się rozgląda.
K..... szenął
Sięgną do płaszcza i wyją niewielki flakonik z jakimiś pigułkami. Zabrał ze środka dwie i natychmiast połknął. Po chwili powoli schował broń do kabury, ale ręki nie zdjął z broni. Po chwili dodał
-Wybaczcie już mi lepiej.
Dalej bacznie się rozgląda.
Ostatnio zmieniony środa, 30 listopada 2005, 20:23 przez Kloner, łącznie zmieniany 1 raz.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Spawacz
- Schowaj tą broń! Nie przyszliśmy tutaj by siebie wystrzelać nawzajem! Mamy fuchę do odwalenia choomba.
Spawacz wstaje, by poprawić ubranie. Odstawia na stolik drinka i jednocześnie szybkim ruchem swojej metalowej ręki łapie za pistolet. Może nie jest to najszybsze wyciągnięcie, ale bardzo dokładne i na tyle szybkie by zaatakować z zaskoczenia. Broń idealnie dopasowuje się do cybernetycznej dłoni Spawacza. Światła klubu zmieniają kolor oczu Spawa na krwisty czerwony. Długa lufa ciężkiej spluwy jest wymierzona w motocyklistę.
- Nie świruj chombata. Mój kolega jest przewrażliwiony na punkcie takich jak ty. Schowaj broń i zapomnijmy o całej sytuacji.
Spawacz nie spuszcza swoich oczu i lufy z motocyklisty. Nie trzyma pewnie za spust, prawdopodobnie nie chce strzelać, tylko nastraszyć swój cel.
- Czekam - mówi Spaw, a jego oczy zmieniają się na jasnoniebieski kolor.
- Schowaj tą broń! Nie przyszliśmy tutaj by siebie wystrzelać nawzajem! Mamy fuchę do odwalenia choomba.
Spawacz wstaje, by poprawić ubranie. Odstawia na stolik drinka i jednocześnie szybkim ruchem swojej metalowej ręki łapie za pistolet. Może nie jest to najszybsze wyciągnięcie, ale bardzo dokładne i na tyle szybkie by zaatakować z zaskoczenia. Broń idealnie dopasowuje się do cybernetycznej dłoni Spawacza. Światła klubu zmieniają kolor oczu Spawa na krwisty czerwony. Długa lufa ciężkiej spluwy jest wymierzona w motocyklistę.
- Nie świruj chombata. Mój kolega jest przewrażliwiony na punkcie takich jak ty. Schowaj broń i zapomnijmy o całej sytuacji.
Spawacz nie spuszcza swoich oczu i lufy z motocyklisty. Nie trzyma pewnie za spust, prawdopodobnie nie chce strzelać, tylko nastraszyć swój cel.
- Czekam - mówi Spaw, a jego oczy zmieniają się na jasnoniebieski kolor.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Endo
Usiadlwszy na swoim miejscu odezwal sie w kierunku spawacza.
- Widze ze wolisz sam za siebie placic spawacz.
Smiejac sie jak na ironie.
- Mamo trzymaj mnie.
Odwracajac glowe w kierunku wytraconej z rownowagi japonki.
- Wiesz swietnie sie bawie ale chyba lepiej bedzie jesli opuszcze ten lokal zanim komus stanie sie krzywda.
Usiadlwszy na swoim miejscu odezwal sie w kierunku spawacza.
- Widze ze wolisz sam za siebie placic spawacz.
Smiejac sie jak na ironie.
- Mamo trzymaj mnie.
Odwracajac glowe w kierunku wytraconej z rownowagi japonki.
- Wiesz swietnie sie bawie ale chyba lepiej bedzie jesli opuszcze ten lokal zanim komus stanie sie krzywda.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Endo
Zmarszczyl czoloi drapiac sie w lewa dlon, jakby zastanawiajac sie nad odpowiedzia powiedzial.
- Niech strace, zazwyczaj zaufanie okazane wobec pieknych kobiet zle sie konczy aczkolwiek nie moge sie oprzec temu pieknemu spojzeniu.
Dodal po chwili wyciagajac reke w kierunku japonki. Lekcewazac spojzenia i wypowiedzi narwancow
- Mam nadzieje ze to bedzie ciekawa znajomosc.
Sklonil sie nieco mocmcniej niz zwykle mial w zwyczaju, jesli w ogole.
Zmarszczyl czoloi drapiac sie w lewa dlon, jakby zastanawiajac sie nad odpowiedzia powiedzial.
- Niech strace, zazwyczaj zaufanie okazane wobec pieknych kobiet zle sie konczy aczkolwiek nie moge sie oprzec temu pieknemu spojzeniu.
Dodal po chwili wyciagajac reke w kierunku japonki. Lekcewazac spojzenia i wypowiedzi narwancow
- Mam nadzieje ze to bedzie ciekawa znajomosc.
Sklonil sie nieco mocmcniej niz zwykle mial w zwyczaju, jesli w ogole.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Endo
Odwracajac sie w kierunku baru.
- Wybaczcie zajme sie tymi drinkami.
Napotkawszy barmana zamowil kolejke do okupowanego przez druzyne stolika. Napomknowszy cos nie cos o doskwierajacych zlych humorach dwojki gosci. Poprosil o dodanie czegos lekkiego na uspokojenie oraz rozweselajacego do ich drinkow. Po czym wrocil do stolika.
Odwracajac sie w kierunku baru.
- Wybaczcie zajme sie tymi drinkami.
Napotkawszy barmana zamowil kolejke do okupowanego przez druzyne stolika. Napomknowszy cos nie cos o doskwierajacych zlych humorach dwojki gosci. Poprosil o dodanie czegos lekkiego na uspokojenie oraz rozweselajacego do ich drinkow. Po czym wrocil do stolika.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
Podczas gdy cyborg zaczyna uwijac sie z szykowaniem napojow wysokoprocentowych hostessy zaczynaja jakby nagle reagowac dosc nerwowo. Zanim ci bardziej bystrzy to zauwazyli, do lokalu wkorczyl facet w zajebiscie szykownym garniturze. Za nim szlo dwoch goryli, i to doslownie rzecz biorac. Zobaczywszy zebranych na sofach usmiechnal sie rahitycznie. Po chwili stali juz obok. Elegancik taka jego psia mac sklonil sie niedbale po czym usiadl na wolnej sofie. Wiercil sie jeszcze chwile po czym poczal mowic.
- Sprowadzily was tu pieniadze. Mam referencje kazdego z was. Znam was lepiej niz sobie wyobrazacie. Sprawa jest bardzo prosta.....
Urwal na chwile marszczac czolo w sposob dosc namietny po czym ciagnal dalej.
- Moze nie az taka prosta jak sie wydaje....Psycho Squad nie podolala....No nic. Jak zauwzyliscie budynek ten jest w pelni skompu i cyborgizowany. Naleze do organizacji...Nie...zle slowo. Do korporacji.
Poprawil sie po chwili.
- Do korporacji ktora ma pewien problem, otoz testy nie wyszly tak jak mialy. Trzy borgi spierdolily....Nie wiemy gdzie sa....To prototypy.....Trzeba je zlikwidowac. Oferujemy po 200.000e$ biorac pod uwage ze jest was kilkoro....wrazie zwezenia 'ekipy' kasa delikwenta przechodzi do podzialu na reszte. To moze byc nieuniknione.
Zmarszczyl ponownie czolo i poczal zastanawiac sie co mowic.
Widzac ze wszyscy sluchaja go w milczeniu, kontynuowal.
- Nie oklamujmy sie. Borg to 99% cybor, jedynie mozg ma ludzki, co czyni go maszyna nie do zatrzymania. Mysli i ma potencjal i sile do niszczenia setek istnien. Nie chcemy by powstala z tego afera. Musicie szybko dopasc wszystkie 3 'egzemplarze' i zlikwidowac je badz stawic przed nasze oblicze.....
Urwal.....
-Nic wiecej nie moge wam zdradzic. Pieniadze dostaniecie po skonczonej robocie. Jak to zrobicie mnie nie interesuje. Ma zostac zalatwione. Pytania kierujcie do mojego asystenta.
Jak to w zyciu bywa byliscie zbyt zaabsorbowani briefingiem by zobaczyc mlodego chlopaka ktory zjawil sie przy boxie.
- Wprowadzi on was w istotniejsze detale i pewne informacje.
Biznesmen poderwal sie z sofy i poczal kierowac sie do wyjscia.
- Ahh i jeszcze jedno. Nie probojcie mnie wykiwac. Aurelio Corp. Ma na was oko....nmie tylko na was...Jesli rozumiecie. Zegnam.
Dodawszy to udal sie do wyjscia.
Asystent buraka w garniaku zasiadl na miejscu szefa na sofie i rozlozyl rece na znak oczekiwania na pytania przed podaniem detali.
- Sprowadzily was tu pieniadze. Mam referencje kazdego z was. Znam was lepiej niz sobie wyobrazacie. Sprawa jest bardzo prosta.....
Urwal na chwile marszczac czolo w sposob dosc namietny po czym ciagnal dalej.
- Moze nie az taka prosta jak sie wydaje....Psycho Squad nie podolala....No nic. Jak zauwzyliscie budynek ten jest w pelni skompu i cyborgizowany. Naleze do organizacji...Nie...zle slowo. Do korporacji.
Poprawil sie po chwili.
- Do korporacji ktora ma pewien problem, otoz testy nie wyszly tak jak mialy. Trzy borgi spierdolily....Nie wiemy gdzie sa....To prototypy.....Trzeba je zlikwidowac. Oferujemy po 200.000e$ biorac pod uwage ze jest was kilkoro....wrazie zwezenia 'ekipy' kasa delikwenta przechodzi do podzialu na reszte. To moze byc nieuniknione.
Zmarszczyl ponownie czolo i poczal zastanawiac sie co mowic.
Widzac ze wszyscy sluchaja go w milczeniu, kontynuowal.
- Nie oklamujmy sie. Borg to 99% cybor, jedynie mozg ma ludzki, co czyni go maszyna nie do zatrzymania. Mysli i ma potencjal i sile do niszczenia setek istnien. Nie chcemy by powstala z tego afera. Musicie szybko dopasc wszystkie 3 'egzemplarze' i zlikwidowac je badz stawic przed nasze oblicze.....
Urwal.....
-Nic wiecej nie moge wam zdradzic. Pieniadze dostaniecie po skonczonej robocie. Jak to zrobicie mnie nie interesuje. Ma zostac zalatwione. Pytania kierujcie do mojego asystenta.
Jak to w zyciu bywa byliscie zbyt zaabsorbowani briefingiem by zobaczyc mlodego chlopaka ktory zjawil sie przy boxie.
- Wprowadzi on was w istotniejsze detale i pewne informacje.
Biznesmen poderwal sie z sofy i poczal kierowac sie do wyjscia.
- Ahh i jeszcze jedno. Nie probojcie mnie wykiwac. Aurelio Corp. Ma na was oko....nmie tylko na was...Jesli rozumiecie. Zegnam.
Dodawszy to udal sie do wyjscia.
Asystent buraka w garniaku zasiadl na miejscu szefa na sofie i rozlozyl rece na znak oczekiwania na pytania przed podaniem detali.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Spawacz
- Dobra, jak mamy dorwać wszystkie trzy egzemplarze, musimy mieć wszystkie informacje na ich temat. Cokolwiek masz. Najważniejsze to uzbrojenie i elektronika. Jak są wyposażone borgi?
*K***a. Wpadliśmy w te bagno. Borgi nas zmiażdżą od razu. Chyba nie mamy szans. Ryzykujemy. Ale przynajmniej za dużą kasę. Małpia praca.*
- Dobra, jak mamy dorwać wszystkie trzy egzemplarze, musimy mieć wszystkie informacje na ich temat. Cokolwiek masz. Najważniejsze to uzbrojenie i elektronika. Jak są wyposażone borgi?
*K***a. Wpadliśmy w te bagno. Borgi nas zmiażdżą od razu. Chyba nie mamy szans. Ryzykujemy. Ale przynajmniej za dużą kasę. Małpia praca.*
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Endo
Tysiace pytan wypelnily umysl Endo, potok slow zalal rozmowce.
- Czy te borgi maja jakies slabe punkty? Musze wiedziec czy potrzebuja okresowego doladowania jesli tak to dokladnie powiedz co ile czasu i do jakiego zrodla musza sie podpinac. O ile mi wiadomo to wszelkie prototypy powinny miec zamontowane cos w rodzaju kontrolki bezpieczenstwa. Czy byliscie az takimi idiotami zeby nie zamontowac im detektorow pozycji NvQ GPS?
Z doza dezaprobaty w glosie.
- Musze poznac ich plany.
Tysiace pytan wypelnily umysl Endo, potok slow zalal rozmowce.
- Czy te borgi maja jakies slabe punkty? Musze wiedziec czy potrzebuja okresowego doladowania jesli tak to dokladnie powiedz co ile czasu i do jakiego zrodla musza sie podpinac. O ile mi wiadomo to wszelkie prototypy powinny miec zamontowane cos w rodzaju kontrolki bezpieczenstwa. Czy byliscie az takimi idiotami zeby nie zamontowac im detektorow pozycji NvQ GPS?
Z doza dezaprobaty w glosie.
- Musze poznac ich plany.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
Asystent spojrzal nieco zdezorietnowany po najemnikach. Wkoncu przemogl sie i rzekl.
- Niestety sa calkowicie poza kotnrola, widocznie wyrwaly badz wyzbyly sie systemu namierzania.....To prawie doskonale istoty..... Plany? Na milosc Boska, to ludzkie umysly w metalowej puszcze. wiesz co tobie strzeli do lba? Nie wiesz. Nie wiemy rowniez co one zamierzaja. Jednego z nich widziano ostatnio w East Iumpi District. To znak ze dzialaja samodzielnie a nie w grupie.
Nagle posmutnial wyraznie.
- Wybaczcie, nie ma zadnej kontrolki, systemu samozniszczenia. Energie maja niewyczerpalna.... To istoty prawie doskonale! Rozumiecie !? Sa niezniszczalni....Najlepsze stopy adamanitu wraz z Koroagenozem X wyeksplatowanym na Surki Isle w naszej galaktyce.... Minigun ich nie rusza... Bynajmniej niewidoczne sa obrazenia zawnetrzne.... Uzbrojeni sa po zeby, wygladaja jak ludzie co stawia zadanie na jeszcze wyzszym stopniu trudnosci..... wracajac do zelastwa....Wyposazone sa od miotaczu kwasu po nadgarstkowewyrzutnie rakiet....
Urwal .....
- Nie wiem co wam poradzic...Co jeszcze checie wiedziec?
- Niestety sa calkowicie poza kotnrola, widocznie wyrwaly badz wyzbyly sie systemu namierzania.....To prawie doskonale istoty..... Plany? Na milosc Boska, to ludzkie umysly w metalowej puszcze. wiesz co tobie strzeli do lba? Nie wiesz. Nie wiemy rowniez co one zamierzaja. Jednego z nich widziano ostatnio w East Iumpi District. To znak ze dzialaja samodzielnie a nie w grupie.
Nagle posmutnial wyraznie.
- Wybaczcie, nie ma zadnej kontrolki, systemu samozniszczenia. Energie maja niewyczerpalna.... To istoty prawie doskonale! Rozumiecie !? Sa niezniszczalni....Najlepsze stopy adamanitu wraz z Koroagenozem X wyeksplatowanym na Surki Isle w naszej galaktyce.... Minigun ich nie rusza... Bynajmniej niewidoczne sa obrazenia zawnetrzne.... Uzbrojeni sa po zeby, wygladaja jak ludzie co stawia zadanie na jeszcze wyzszym stopniu trudnosci..... wracajac do zelastwa....Wyposazone sa od miotaczu kwasu po nadgarstkowewyrzutnie rakiet....
Urwal .....
- Nie wiem co wam poradzic...Co jeszcze checie wiedziec?
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)