CYBERPUNK2020 [Mad Cyber Pshycos Hunt]
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
[Offtopic]
Mam prosbe. Czytajcie uwaznie i ze zrozumieniem posty.
Nastepna sprawa. Jesli ktos pisze ze np gada z kims o tym i o tym a jest od was 200m to nie mozecie wykorzystywac tych informacji. ba nie wiecie co dane osoby wlasnie robia. Dowiecie sie dopiero gdy to ujrzycie badz wam powiedza. Nie preginajcie roniez z domyslnoscia czy tez intuicja i instynktem.
Mam prosbe. Czytajcie uwaznie i ze zrozumieniem posty.
Nastepna sprawa. Jesli ktos pisze ze np gada z kims o tym i o tym a jest od was 200m to nie mozecie wykorzystywac tych informacji. ba nie wiecie co dane osoby wlasnie robia. Dowiecie sie dopiero gdy to ujrzycie badz wam powiedza. Nie preginajcie roniez z domyslnoscia czy tez intuicja i instynktem.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Endo
Poluzowujac kolniez kurtki Endo ruszyl w kierunku dwojki osamotnionych. Wylanczjac poszczegolne uruchomione tryby zdjal kask we wnetrzu ktorego kilka senud pozniej zniknela para rekawic ktorymi do tej pory zaprzatal sobie niepotrzebnie rece. Prawa dlonia zmierzwil swoje czarno czerwone techwlosy. Ogniste wzorki kolnierza tanczyly na jego szyji tworzac czerwono srebrna poswiate w okolicach jablka adama.
Poluzowujac kolniez kurtki Endo ruszyl w kierunku dwojki osamotnionych. Wylanczjac poszczegolne uruchomione tryby zdjal kask we wnetrzu ktorego kilka senud pozniej zniknela para rekawic ktorymi do tej pory zaprzatal sobie niepotrzebnie rece. Prawa dlonia zmierzwil swoje czarno czerwone techwlosy. Ogniste wzorki kolnierza tanczyly na jego szyji tworzac czerwono srebrna poswiate w okolicach jablka adama.
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
Kikyo
Widzac zblizajacego sie do niej Homera nie mogla uwierzyc wlasnym oczom. Jeszcze nigdy nie widziala go poza domem! Szybko zmierzyla go wzrokiem i nie zawodla sie. Pod kurtka mial te sama poplamiona i podarta koszulke co trzy dni temu. Odetchnela z ulga, jednak nikt mu nie zrobil prania mozgu![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Witaj
- zaczela wesolo. - Dochodzi siedemnasta. Szczerze to jestes OSTATNIA osoba, ktora spodziewalabym sie spotkac w takim miejscu. Albo w ogole poza domem
Nie miales zadnych klopotow w drodze tutaj? Pamietaj, jak cos sie dzieje, wystarczy, ze po mnie zadzwonisz...
<Kikyo plynnie ominela odpowiedz na pytanie Homera>
Japonka byla ubrana w typowym dla siebie stylu. Dlugie czarne spodnie, czerwona chinska bluzeczka w zlote smoki i na to zarzucony czarny dlugi plaszcz. W przeciwienstwie do wiekszosci Azjatek na nogach miala buty bez obcasu, za to o grubej, solidnej podeszwie. Na jej mlodej twarzyczce (na oko jakies 18-19 lat) nie bylo widac sladu po jakimkolwiek makijazu.
Nie tylko Homer nie pasowal do tego miejsca, ona rowiez bolesnie sie tu odznaczala. Na sofie siedziala z gracja i elegancja. W jej pozie brakowalo jednak swobody i pewnosci siebie. Ewidentnie nie lubila takich miejsc...
Widzac zblizajacego sie do niej Homera nie mogla uwierzyc wlasnym oczom. Jeszcze nigdy nie widziala go poza domem! Szybko zmierzyla go wzrokiem i nie zawodla sie. Pod kurtka mial te sama poplamiona i podarta koszulke co trzy dni temu. Odetchnela z ulga, jednak nikt mu nie zrobil prania mozgu
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Witaj
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
<Kikyo plynnie ominela odpowiedz na pytanie Homera>
Japonka byla ubrana w typowym dla siebie stylu. Dlugie czarne spodnie, czerwona chinska bluzeczka w zlote smoki i na to zarzucony czarny dlugi plaszcz. W przeciwienstwie do wiekszosci Azjatek na nogach miala buty bez obcasu, za to o grubej, solidnej podeszwie. Na jej mlodej twarzyczce (na oko jakies 18-19 lat) nie bylo widac sladu po jakimkolwiek makijazu.
Nie tylko Homer nie pasowal do tego miejsca, ona rowiez bolesnie sie tu odznaczala. Na sofie siedziala z gracja i elegancja. W jej pozie brakowalo jednak swobody i pewnosci siebie. Ewidentnie nie lubila takich miejsc...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
Kikyo
Zblizala sie 17.oo. Do sofy na ktorej siedzialas kolejno podchodzili mezczyzni. Wpierw podszedl nietypowo ubrany mezczyzna ktorego znalas doskonale. Nawiazala sie "rozmowa". Kolejnym kandydatem byl gosc w kasku ktory jednak postanowil zdjac. Wygladal odrazu o wiele mniej kretynsko. Mimo wszystko nie dalo to wiekszego efektu. Nie dla Ciebie. Probowal sie przywitac lecz spoczal widzac twe zimne spojrzenie.
Z glebi sali widzialas nadchodzacych innych facetow. Jak spostrzeglas nie bylas jedyna ktora wyrozniala sie z tlumu. Jednakze w Night City chodzi pelno dziwadeł. Mozna by to uznac za normalnosc. Wrecz ksiazkowa.
Trzech mezczyzn kroczylo obok siebie. Szli tak blisko siebie ze wygladali prawie jak syjamskie trojaczki. Ciekawilo cie bardzo czy to ta reszta 'druzyny' bo jesli tak....No istne przedszkole....
Endo
Miales zamiar sie przywitac ale widzac puste i zimne oczy azjatki stwierdziles ze lepiej bedzie kiwnac glowa na znak powitania niz zaczac od cieplego "Siemacie". Stales tak kilka sekund w miejscu, nie mogles sie ruszyc niewiadomo czemu. Czy ona wzbudzala w tobie strach? A moze to bylo cos innego....Udalo ci sie wkoncu ruszyc i usiadles na niebieskiej sofie stojacej visa vi sofy pieknosci. Zanim sie zorientowales gdzie siadles bylo juz za pozno na zmiane miejsce. Czekales na szczegoly tej kwestii. Tej ktora przyszedles tu zalatwic....
Spawacz
Kroczac wraz ze swymi towarzyszami wkoncu dostrzegles na Sofie w kacie siedzace dwie osoby i stojacego faceta, zdaje sie ze to ten ktory nieumyslnie prawie was rozjechal. Pierwsze co ci przyszlo do glowy to * Nie mowcie ze mam z NIM pracowac jeszcze !* Szybko odzyskujac klarownosc ruszyles dalej w kierunku zebranych.
Kloner
Cos bylo nie tak, czules jakies mrowienie w dole plecow i przeszywal cie dziwny zimny dreszcz. Zapewne to przez klimatyzacje.... Probojac zniwelowac to kontynuowales kroczenie za Spawem. * Cos jest nie tak....*
Jay Fox
Nie odczuwales nic, przyszedles tu w jednym celu. Wykonac to za co maja ci zaplacic. Bez uczuc, bez emocji, kamienna twarz pozabwiona wyrazu. Gdy podszedles z reszta kompanow nagle gwar zamarl. Wszyscy patrzyli, patrzyli na Ciebie, na twoja twarz pozbawiona wyrazu na ktorej malowalo sie "Nie wchodzcie mi w droge bo zapier%&$#" Wiedzieli. wszyscy juz wiedzieli kim jestes, jest wielu takich jak ty. Maszyn do zabijania....Zdolnych do wszystkiego, wrecz psychotycznych podczas furii... Sprobowales wymusic usmiech ale twe usta wydely sie tylko w komiczny sposob. Nie usmiechales sie od dobrych kilku lat. Nie wiesz jak to sie robi....smutne....
Homer
Zaabsorbowany rozmowa z Kikyo nie zauwazyles ze ktos podszedl. Obrociwszy sie ujrzales czlowieka....wlasciwie nie czlowieka....chociaz....Nie wiesz sam co ujrzales ale widok tego osobnika cie przerazil do tego stopnia ze mimowolnie mocno przylgnales do boku jakze cudnej japonki. Widziales ich wielu ale nigdy z tak bliska....Jestes przerazony ale starania ukrycia emocji przyniosly skutek. Improwizujac objales japonke ramieniem i lekko scisnales na co odpowiedziala spojrzeniem. Zniewalajacym jak zwykle.
Zblizala sie 17.oo. Do sofy na ktorej siedzialas kolejno podchodzili mezczyzni. Wpierw podszedl nietypowo ubrany mezczyzna ktorego znalas doskonale. Nawiazala sie "rozmowa". Kolejnym kandydatem byl gosc w kasku ktory jednak postanowil zdjac. Wygladal odrazu o wiele mniej kretynsko. Mimo wszystko nie dalo to wiekszego efektu. Nie dla Ciebie. Probowal sie przywitac lecz spoczal widzac twe zimne spojrzenie.
Z glebi sali widzialas nadchodzacych innych facetow. Jak spostrzeglas nie bylas jedyna ktora wyrozniala sie z tlumu. Jednakze w Night City chodzi pelno dziwadeł. Mozna by to uznac za normalnosc. Wrecz ksiazkowa.
Trzech mezczyzn kroczylo obok siebie. Szli tak blisko siebie ze wygladali prawie jak syjamskie trojaczki. Ciekawilo cie bardzo czy to ta reszta 'druzyny' bo jesli tak....No istne przedszkole....
Endo
Miales zamiar sie przywitac ale widzac puste i zimne oczy azjatki stwierdziles ze lepiej bedzie kiwnac glowa na znak powitania niz zaczac od cieplego "Siemacie". Stales tak kilka sekund w miejscu, nie mogles sie ruszyc niewiadomo czemu. Czy ona wzbudzala w tobie strach? A moze to bylo cos innego....Udalo ci sie wkoncu ruszyc i usiadles na niebieskiej sofie stojacej visa vi sofy pieknosci. Zanim sie zorientowales gdzie siadles bylo juz za pozno na zmiane miejsce. Czekales na szczegoly tej kwestii. Tej ktora przyszedles tu zalatwic....
Spawacz
Kroczac wraz ze swymi towarzyszami wkoncu dostrzegles na Sofie w kacie siedzace dwie osoby i stojacego faceta, zdaje sie ze to ten ktory nieumyslnie prawie was rozjechal. Pierwsze co ci przyszlo do glowy to * Nie mowcie ze mam z NIM pracowac jeszcze !* Szybko odzyskujac klarownosc ruszyles dalej w kierunku zebranych.
Kloner
Cos bylo nie tak, czules jakies mrowienie w dole plecow i przeszywal cie dziwny zimny dreszcz. Zapewne to przez klimatyzacje.... Probojac zniwelowac to kontynuowales kroczenie za Spawem. * Cos jest nie tak....*
Jay Fox
Nie odczuwales nic, przyszedles tu w jednym celu. Wykonac to za co maja ci zaplacic. Bez uczuc, bez emocji, kamienna twarz pozabwiona wyrazu. Gdy podszedles z reszta kompanow nagle gwar zamarl. Wszyscy patrzyli, patrzyli na Ciebie, na twoja twarz pozbawiona wyrazu na ktorej malowalo sie "Nie wchodzcie mi w droge bo zapier%&$#" Wiedzieli. wszyscy juz wiedzieli kim jestes, jest wielu takich jak ty. Maszyn do zabijania....Zdolnych do wszystkiego, wrecz psychotycznych podczas furii... Sprobowales wymusic usmiech ale twe usta wydely sie tylko w komiczny sposob. Nie usmiechales sie od dobrych kilku lat. Nie wiesz jak to sie robi....smutne....
Homer
Zaabsorbowany rozmowa z Kikyo nie zauwazyles ze ktos podszedl. Obrociwszy sie ujrzales czlowieka....wlasciwie nie czlowieka....chociaz....Nie wiesz sam co ujrzales ale widok tego osobnika cie przerazil do tego stopnia ze mimowolnie mocno przylgnales do boku jakze cudnej japonki. Widziales ich wielu ale nigdy z tak bliska....Jestes przerazony ale starania ukrycia emocji przyniosly skutek. Improwizujac objales japonke ramieniem i lekko scisnales na co odpowiedziala spojrzeniem. Zniewalajacym jak zwykle.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Kloner
Podchodzi do spawacza i z przejęciem szepcze mu do ucha:
-Coś jest nie tak. Ja to wiem
Ręke trzyma na rękojeści noża.
Podchodzi do spawacza i z przejęciem szepcze mu do ucha:
-Coś jest nie tak. Ja to wiem
Ręke trzyma na rękojeści noża.
Ostatnio zmieniony środa, 30 listopada 2005, 18:55 przez Kloner, łącznie zmieniany 1 raz.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Endo
Gdy spostrzegl dziwne szperanie i pomrukiwania pod nosem sasiadow Endo spokojnie zaczal odpinac metaliczne klamry w ksztalcie pigulek w sowjej skorznaje kortce. Rownie spokojnie wyjal swoj spistolet maszynowy ktory poczal bic mocna czerwona poswiata w momencie gdy jego wlasciciel z usmiechem na ustach podpial go do jednego z nadgarstkow. Widoczne na szyji i klatce piersiowej tribal techtatuaze zaczely bic lekka czerwona poswiata.
- Nazywam sie Endo, z tego co wiem spotkalismy sie tutaj aby spokojnie podyskutowac o pieniadzach bo tylko to w tym momencie mnie interesuje. Jesli macie jakies inne plany. Z checia znajde sobie cos innego do roboty.
Na twarzy usmiechnietego japonczyka malowal sie spokoj i otwarcie.
Ubrany byl w bialo – czerwona skorzana kurtka motocyklowa z czerwonym krzyzem na plecach, wykonczona klamrami w ksztalcie pigulek oraz technaszywkami. Podswietalny od wewnatrz na czerwono kolniez oraz rekawy dodatkowo ozdobione efektownym swietlnym wzorem w ksztalcie plomieni. Zauwazalne wzmocnienia na ramionach i w lokciach. Skorzane bialo - czerwone spodnie w komplecie wykonczone podobnymi klamrami wzdluz nogawek oraz metalicznymi wzmocnieniami w okolicach krocza, wzmacniana na kolanach, podswietlane koncowki nogawek stylizowanych na plomienie podobnie jak kurtka. Do tego stylizowany cyberkask motocyklowy z czerwonymi plomieniami wzdluz i malym czerwonym krzyzykiem z tylu. Ubioru dopelnialy spoczywajace w kasku rekawice oraz zalozone na nogi masywne buty. Zza plecow wystaje rekojesc monokatany
Gdy spostrzegl dziwne szperanie i pomrukiwania pod nosem sasiadow Endo spokojnie zaczal odpinac metaliczne klamry w ksztalcie pigulek w sowjej skorznaje kortce. Rownie spokojnie wyjal swoj spistolet maszynowy ktory poczal bic mocna czerwona poswiata w momencie gdy jego wlasciciel z usmiechem na ustach podpial go do jednego z nadgarstkow. Widoczne na szyji i klatce piersiowej tribal techtatuaze zaczely bic lekka czerwona poswiata.
- Nazywam sie Endo, z tego co wiem spotkalismy sie tutaj aby spokojnie podyskutowac o pieniadzach bo tylko to w tym momencie mnie interesuje. Jesli macie jakies inne plany. Z checia znajde sobie cos innego do roboty.
Na twarzy usmiechnietego japonczyka malowal sie spokoj i otwarcie.
Ubrany byl w bialo – czerwona skorzana kurtka motocyklowa z czerwonym krzyzem na plecach, wykonczona klamrami w ksztalcie pigulek oraz technaszywkami. Podswietalny od wewnatrz na czerwono kolniez oraz rekawy dodatkowo ozdobione efektownym swietlnym wzorem w ksztalcie plomieni. Zauwazalne wzmocnienia na ramionach i w lokciach. Skorzane bialo - czerwone spodnie w komplecie wykonczone podobnymi klamrami wzdluz nogawek oraz metalicznymi wzmocnieniami w okolicach krocza, wzmacniana na kolanach, podswietlane koncowki nogawek stylizowanych na plomienie podobnie jak kurtka. Do tego stylizowany cyberkask motocyklowy z czerwonymi plomieniami wzdluz i malym czerwonym krzyzykiem z tylu. Ubioru dopelnialy spoczywajace w kasku rekawice oraz zalozone na nogi masywne buty. Zza plecow wystaje rekojesc monokatany
narazie brak
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Spawacz
*O nie! To ten dupek co mnie o mało nie rozjechał. Jeszcze mam z nim współpracować.* Spawacz patrzy badawczo na osoby na sofie, jakby były kolejnymi urządzeniami, które ma zamiar rozmontować. Spokojnie popija drinka, powolnymi i małymi łykami. Po opróżnieniu szklanki odstawia ją na stolik.
- Jesteśmy w sprawie pracy - mówi oschle Spawacz.
*O nie! To ten dupek co mnie o mało nie rozjechał. Jeszcze mam z nim współpracować.* Spawacz patrzy badawczo na osoby na sofie, jakby były kolejnymi urządzeniami, które ma zamiar rozmontować. Spokojnie popija drinka, powolnymi i małymi łykami. Po opróżnieniu szklanki odstawia ją na stolik.
- Jesteśmy w sprawie pracy - mówi oschle Spawacz.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Kloner
Stoi nie spokojnie, rozgląda sie na boki. Pozwala mówić spawaczowi.
Wygląd:Średniego wzrostu, chudy, dobrze zbudowany, raczej przystojny (jak na japończyka). Posiada niebieskie skośne oczy. Jest prawie łysy, i tylko z tyłu głowy ma dość długi warkocz czarnych włosów. Ubrany przyzwoicie. Posiada długi czarny płaszcz, pod którym ma schowaną broń. Prawie zawsze ma ubrane czarne okulary przeciw słoneczne. Na plecach ma wytatuowanego japońskiego smoka. Na szyi posiada dość pokaźną ilość biżuterii. Na prawym ramieniu ma średniej długości bliznę.
Stoi nie spokojnie, rozgląda sie na boki. Pozwala mówić spawaczowi.
Wygląd:Średniego wzrostu, chudy, dobrze zbudowany, raczej przystojny (jak na japończyka). Posiada niebieskie skośne oczy. Jest prawie łysy, i tylko z tyłu głowy ma dość długi warkocz czarnych włosów. Ubrany przyzwoicie. Posiada długi czarny płaszcz, pod którym ma schowaną broń. Prawie zawsze ma ubrane czarne okulary przeciw słoneczne. Na plecach ma wytatuowanego japońskiego smoka. Na szyi posiada dość pokaźną ilość biżuterii. Na prawym ramieniu ma średniej długości bliznę.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
Kikyo
Japonka spojrzala na nowoprzybylych. Odczuwala pewien dyskomfort w obecnosci Azjatow, wszak ciagle Arasaka deptala jej po pietach. Rece trzymala swobodnie na kolanach, nie chciala podejrzanymi gestami nikogo prowokowac do ataku... Przybrala typowy dla siebie, niezwykle uprzejmy i kuszacy wyraz twarzy. Pochylila sie nieco do przodu [od razu zaznaczam, ze nie ma dekoldu! bluzka zapinana pod sama szyje, kroj chinski] i zaproponowala:
- Moze usiadziecie? Zostaly jeszcze ze trzy minuty...
<uniosla pytajaco jedna brew, jakby czekajac, czy panowie sie jakos przedstawia>
Japonka spojrzala na nowoprzybylych. Odczuwala pewien dyskomfort w obecnosci Azjatow, wszak ciagle Arasaka deptala jej po pietach. Rece trzymala swobodnie na kolanach, nie chciala podejrzanymi gestami nikogo prowokowac do ataku... Przybrala typowy dla siebie, niezwykle uprzejmy i kuszacy wyraz twarzy. Pochylila sie nieco do przodu [od razu zaznaczam, ze nie ma dekoldu! bluzka zapinana pod sama szyje, kroj chinski] i zaproponowala:
- Moze usiadziecie? Zostaly jeszcze ze trzy minuty...
<uniosla pytajaco jedna brew, jakby czekajac, czy panowie sie jakos przedstawia>
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Spawacz
Siada na sofie, bacznie przyglądając się innym osobom. Bierze do ręki drinka o fioletowym zabarwieniu. Serwomechanizmy metalowych palców klekotają jeden po drugim. Zaczyna go powolnie pić, delektując się każdym łykiem. Zauważacie kaburę pod jego kurtką. Colt AMT Model 2000. Spawacz wygląda na człowieka, który wie, jak używać tej broni.
Wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna o ostrych rysach twarzy. Ma włosy farbowane na jasny, czerwony kolor. Jego twarz jest pokryta kolczykami, ma ich dużo w uszach, wargach i brwiach. W oczy rzucają się specjalnie robione kolczyki w kształcie kwadratów w brwiach, chromowane z dodatkami kryształu orbitalnego. W skroni ma złącze interfejsu z chromowaną pokrywką. Na sobie Spawacz ma kurtkę w stylu Edgerunner'a, opancerzoną, wzmacnianą na łokciach i ramionach. Kurtka wykonana jest z materiału Polychromic (TM) tak jak spodnie i koszulka bez rękawów. Całe ubranie faluje barwami, najczęściej czerwonymi i fioletowymi. Widzicie, że to specjalny model robiony na osobiste zamówienie, nie dostaniecie takich w zwykłych sklepach. Dopełnieniem jego stroju są wysokie do kolan buty Gibson Battlegear z wzmacnianymi piętami i czubami. Są wykonane przez dobrego projektanta. Zauważacie, że Spawacz nie ma prawej ręki. Jest ona zastąpiona sztuczną, chromowaną cyberręką. Na nadgarstku ma "Pająka" Raen Microcyb'u. Jest to urządzenie złożone z wielu różnych narzędzi, które bardzo pomaga technikom w wykonywaniu ich pracy. Patrzy na was zabijającym spojrzeniem. Czasami uśmiecha się szyderczo popijając drinka, jakby miał jakiś plan przeciwko wam.
Siada na sofie, bacznie przyglądając się innym osobom. Bierze do ręki drinka o fioletowym zabarwieniu. Serwomechanizmy metalowych palców klekotają jeden po drugim. Zaczyna go powolnie pić, delektując się każdym łykiem. Zauważacie kaburę pod jego kurtką. Colt AMT Model 2000. Spawacz wygląda na człowieka, który wie, jak używać tej broni.
Wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna o ostrych rysach twarzy. Ma włosy farbowane na jasny, czerwony kolor. Jego twarz jest pokryta kolczykami, ma ich dużo w uszach, wargach i brwiach. W oczy rzucają się specjalnie robione kolczyki w kształcie kwadratów w brwiach, chromowane z dodatkami kryształu orbitalnego. W skroni ma złącze interfejsu z chromowaną pokrywką. Na sobie Spawacz ma kurtkę w stylu Edgerunner'a, opancerzoną, wzmacnianą na łokciach i ramionach. Kurtka wykonana jest z materiału Polychromic (TM) tak jak spodnie i koszulka bez rękawów. Całe ubranie faluje barwami, najczęściej czerwonymi i fioletowymi. Widzicie, że to specjalny model robiony na osobiste zamówienie, nie dostaniecie takich w zwykłych sklepach. Dopełnieniem jego stroju są wysokie do kolan buty Gibson Battlegear z wzmacnianymi piętami i czubami. Są wykonane przez dobrego projektanta. Zauważacie, że Spawacz nie ma prawej ręki. Jest ona zastąpiona sztuczną, chromowaną cyberręką. Na nadgarstku ma "Pająka" Raen Microcyb'u. Jest to urządzenie złożone z wielu różnych narzędzi, które bardzo pomaga technikom w wykonywaniu ich pracy. Patrzy na was zabijającym spojrzeniem. Czasami uśmiecha się szyderczo popijając drinka, jakby miał jakiś plan przeciwko wam.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Homer
Uspokojony obecnością japonki u swego boku Homer postarał się nawet uśmiechnąć uspokajająco do wszystkiech zebranych. Czy mu się to udało to inna sprawa. Jednak widząc że nikt nie ma chyba zamiaru go załatwić (przynajmniej w tej chwili) usiadł dużo wygodniej i pewniej. Na wszelki wypadek jednak zaczął się ostrożnie rozglądać za jakimś schronieniem i jakąś ewentualną drogą ucieczki. Słysząc że Tańczące Ostrze przejeła inicjatywę poczuł się jeszcze bardziej podbudowany. Postarał się zapamiętać twarze wszystkich zebranych by móc później zebrać o nich wszystkie dostępne (dla niego a nie dla wszystkich) dane. *To z nimi mam pracować? No cóż, za taką tonę zasranej forsy mogę nawet współpracować z tymi, nieznającymi piękna cyberprzestrzeni, baranami.*
Uspokojony obecnością japonki u swego boku Homer postarał się nawet uśmiechnąć uspokajająco do wszystkiech zebranych. Czy mu się to udało to inna sprawa. Jednak widząc że nikt nie ma chyba zamiaru go załatwić (przynajmniej w tej chwili) usiadł dużo wygodniej i pewniej. Na wszelki wypadek jednak zaczął się ostrożnie rozglądać za jakimś schronieniem i jakąś ewentualną drogą ucieczki. Słysząc że Tańczące Ostrze przejeła inicjatywę poczuł się jeszcze bardziej podbudowany. Postarał się zapamiętać twarze wszystkich zebranych by móc później zebrać o nich wszystkie dostępne (dla niego a nie dla wszystkich) dane. *To z nimi mam pracować? No cóż, za taką tonę zasranej forsy mogę nawet współpracować z tymi, nieznającymi piękna cyberprzestrzeni, baranami.*
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Kloner
Widząc pistolet wyraźnie się odsuwa od niego.
-Cholera bo nas powystrzelasz!!!!-Krzyczy w jego strone, poczym jego ręka ląduje na kolbie pistoletu, który po kilku chwilach jest już poza kaburą gotowy do strzału.
-Odłuż broń!!!
Widząc pistolet wyraźnie się odsuwa od niego.
-Cholera bo nas powystrzelasz!!!!-Krzyczy w jego strone, poczym jego ręka ląduje na kolbie pistoletu, który po kilku chwilach jest już poza kaburą gotowy do strzału.
-Odłuż broń!!!
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)