[WarHammer] Lodowy sen (tak 3-4 graczy)

-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:


-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:

To nie jest watek na sprzeczki, tylko na rekrutacje 
1)fds - postac Ernst, krasnolud
2)Kloner - postac Randal, halfling
3)Ra-V - postac Squall, czlowiek (chyba Smile )
4)Hikari - postac Beorn, czlowiek
5)Dark Hennet - postac Vern, krasnolud
6)marqus - postac ???
7)MISTRZ_MIECZA - postac Ivor, czlowiek
8)Goth - postac ???
9)Krzys_ek - postac "dziad", czlowiek
10)Villemo - postac Villemo, elf
11)Craw - postac ???
12)...?
Rekrutacja zostanie zamknieta o godzinie 20 (dzisiaj).

1)fds - postac Ernst, krasnolud
2)Kloner - postac Randal, halfling
3)Ra-V - postac Squall, czlowiek (chyba Smile )
4)Hikari - postac Beorn, czlowiek
5)Dark Hennet - postac Vern, krasnolud
6)marqus - postac ???
7)MISTRZ_MIECZA - postac Ivor, czlowiek
8)Goth - postac ???
9)Krzys_ek - postac "dziad", czlowiek
10)Villemo - postac Villemo, elf
11)Craw - postac ???
12)...?
Rekrutacja zostanie zamknieta o godzinie 20 (dzisiaj).

-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:

Sir yes Sir 
1)fds - postac Ernst, krasnolud
2)Kloner - postac Randal, halfling
3)Ra-V - postac Squall, czlowiek
4)Hikari - postac Beorn, czlowiek
5)Dark Hennet - postac Vern, krasnolud
6)marqus - postac ???
7)MISTRZ_MIECZA - postac Ivor, czlowiek
8)Goth - postac ???
9)Krzys_ek - postac "dziad", czlowiek
10)Villemo - postac Villemo, elf
11)Craw - postac ???
12)...?
Rekrutacja zostanie zamknieta o godzinie 20 (dzisiaj). Craw kilka postow temu pisalam, ze nie musisz sie przejmowac znajomoscia swiata
i dawaj swoja postac 

1)fds - postac Ernst, krasnolud
2)Kloner - postac Randal, halfling
3)Ra-V - postac Squall, czlowiek
4)Hikari - postac Beorn, czlowiek
5)Dark Hennet - postac Vern, krasnolud
6)marqus - postac ???
7)MISTRZ_MIECZA - postac Ivor, czlowiek
8)Goth - postac ???
9)Krzys_ek - postac "dziad", czlowiek
10)Villemo - postac Villemo, elf
11)Craw - postac ???
12)...?
Rekrutacja zostanie zamknieta o godzinie 20 (dzisiaj). Craw kilka postow temu pisalam, ze nie musisz sie przejmowac znajomoscia swiata



-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Juz gotowa ^^
Imie: Johan Gambolputty z Ulm.
(tak naprawde pelne jego pelne imie brzmi Johan Gambolputty de von Ausfernschplenden-schlitter-crasscrenbon-fried-digger-dingle-dangle-dongle-dungle-burstein-von-knacker-thrasher-apple-banger-horowitz-ticolensic-grander-knotty-spelltinkle-grandlich-grumblemeyer-spelterwasser-kurstlich-himbleeisen-bahnwagen-gutenabend-bitte-ein-nürnburger-bratwustle-gerspurten-mitz-wemache-luber-hundsfut-gumberaber-shönendanker-kalbsfleisch-mittler-aucher von Hautkopf z Ulm, ale uzywa on formy skrotowej)
Wiek: 25 lat
Wzrost: 110 cm
Waga: 55 kg
Rasa: Gnom
Wyglad: Dosc szczuply, ubrany w zwykle lniane rzeczy szarego koloru oraz w plaszcz. Na nogach ma juz nieco znoszone buty. Przy pasie ma jakies dziwne kieszonki wypelnione niewiadomo czym. Ma krotkie czarne wlosy oraz kozia brodke. Na plecach nosi plecak ^^
Umiej:
Przygotowywanie potraw z rzepy
Rozne pirotechniczne i techniczne umiejetnosci
Kilka innych, ktore moga sie kiedys przydac
Kombinowanie
Wysadzanie w powietrze kluczowych elementow.
Znaki szczegolne: co jakis czas mowi: "Kaboom!" Nigdy nie zdolal sie tego oduczyc.
Johan pochodzi z rolniczej rodziny z pokolenia na pokolenie uprawiajacej rzepe. To prawda, dziadek Johana, tez Johan uprawial rzepe, ojciec ojca Johana uprawial Rzepe, ojciec ojca ojca Johana uprawial rzepe, ojciec ojca ojca ojca Johana uprawial rzepe, ojciec ojca ojca ojca ojca Johana uprawial rzepe i nawet ojciec ojca ojca ojca ojca ojca Johana uprawial rzepe, tak wiec nie mozna zaprzeczyc ze jego rodzina uprawiala rzepe z pokolenia na pokolenie. A byla to rzepa wysmienita, znajdujaca wielu kupcow, nie tylko wsrod wytrawnych smakoszy rzepy, ale i przecietnych zjadaczy chleba, ktorzy nie rozrozniali smaku smaku rzepy gotowanej przez 30 minut od smaku rzepy gotowanej przez minut 30 i 17 sekund. Ignoranci. I wszyscy oni mieszkali w poblizu Ulm. I jesli myslec logicznie, Johan tez powinien zaczac uprawiac rzepe, by potem tajniki tej sztuki przekazac swoim dzieciom, a oni swoim itd. Jednak, jak to czesto bywa, tak sie nie stalo. Mianowicie Johan juz od najmlodszych lat przejawial inny talent, zas rzepa go zbytnio nie interesowala. Jego pierwszym osiagnieciem na przyszlej drodze swojego zycia bylo podpalenie wlasnej kolyski w wieku 7 miesiecy. Nikt nie wie jak tego dokonal, co nie zmienia faktu ze to zrobil. Im Johan byl starszym, tym wiekszym zainteresowaniem darzyl ogien. Jasny plomien, zywy i dajacy zycie, pozwalajacy drewnu mowic. Poswiecal mu kazda wolna chwile, starajac sie go wzniecic na zawolanie. O dziwo nigdy nie spali domu, ale to pewnie przez to ze rodzice zakazali mu sie w nim bawic. A moze to bylo zwykle przeoczenie? Tak czy inaczej w wieku 5 lat udalo mu sie stworzyc (z nawozu i kilku innych skladnikow) huczacy ogien, ktory niedosc ze wydawal piekny dzwiek, to rozdawal ogien na lewo prawo, w przod i w tyl, po przekatnych a nawet i do gory. Oj piekna byla to rzecz. Tak mijaly mu lata na eskperymentowaniu z roznymi materialami wybuchowymi i innymi wynalazkami majacymi jeden wspolny przymiotnik. Ogien. Jeden z nich nawet wykorzystywal by wspomoc rodzine, kiedy to byl bardzo zly urodzaj, poborca podatkowy zas zagrozil, ze jesli nie splaca naleznosci to ich zabije. Wtedy to biedny Johan na ulicach miasta oferowal ogniomaszynki, ktore, po dziwnym ruchem palca obracajacym jeszcze dziwniejsze koleczko, rozpalaly ogien. Niestety, ogien palil sie tylko przez chwilke, choc starczalo to by zademonstrowac przechodniom ze dziala. Johan, majac na sobie plaszcz z kapturem i ogniomaszynki w koszyczku, chodzil w te zimne i przez cale dnie sprzedawal swoj wynalazek. Niestety, nie zdolal uzbierac odpowiedniej sumy, gdyz pewnego dnia, wrociwszy do domu zastal zwloki swoich rodzicow, zas jego dom spalony. Zaplakal wtedy zewnymi lzami. Nie majac co ze soba zrobic wrocil do miasta, by tam tulac sie po ulicach jako bezdomny. Tam tez znalazl go pewien starszy wynalca. Zauwazywszy, ze gnom bawi sie jakaims dziwnym przedmiotem, postanowil zabrac go do swego domostwa. A ze Johan mial talent, staruszek zaczal go nauczac tego co sam umial. Lecz i to nie trwalo wiecznie, gdyz przez przypadek w wieku 25 lat Johan puscil z dymeme dom swojego opiekuna (razem ze swym opiekunem). Nie majac co ze soba zrobic, wzial to co pozostalo, a co moze sie przydac, zapakowal to do plecaka i wyruszyl w swiat, uczyc sie nowych rzeczy.
Imie: Johan Gambolputty z Ulm.
(tak naprawde pelne jego pelne imie brzmi Johan Gambolputty de von Ausfernschplenden-schlitter-crasscrenbon-fried-digger-dingle-dangle-dongle-dungle-burstein-von-knacker-thrasher-apple-banger-horowitz-ticolensic-grander-knotty-spelltinkle-grandlich-grumblemeyer-spelterwasser-kurstlich-himbleeisen-bahnwagen-gutenabend-bitte-ein-nürnburger-bratwustle-gerspurten-mitz-wemache-luber-hundsfut-gumberaber-shönendanker-kalbsfleisch-mittler-aucher von Hautkopf z Ulm, ale uzywa on formy skrotowej)
Wiek: 25 lat
Wzrost: 110 cm
Waga: 55 kg
Rasa: Gnom
Wyglad: Dosc szczuply, ubrany w zwykle lniane rzeczy szarego koloru oraz w plaszcz. Na nogach ma juz nieco znoszone buty. Przy pasie ma jakies dziwne kieszonki wypelnione niewiadomo czym. Ma krotkie czarne wlosy oraz kozia brodke. Na plecach nosi plecak ^^
Umiej:
Przygotowywanie potraw z rzepy
Rozne pirotechniczne i techniczne umiejetnosci
Kilka innych, ktore moga sie kiedys przydac

Kombinowanie
Wysadzanie w powietrze kluczowych elementow.
Znaki szczegolne: co jakis czas mowi: "Kaboom!" Nigdy nie zdolal sie tego oduczyc.
Johan pochodzi z rolniczej rodziny z pokolenia na pokolenie uprawiajacej rzepe. To prawda, dziadek Johana, tez Johan uprawial rzepe, ojciec ojca Johana uprawial Rzepe, ojciec ojca ojca Johana uprawial rzepe, ojciec ojca ojca ojca Johana uprawial rzepe, ojciec ojca ojca ojca ojca Johana uprawial rzepe i nawet ojciec ojca ojca ojca ojca ojca Johana uprawial rzepe, tak wiec nie mozna zaprzeczyc ze jego rodzina uprawiala rzepe z pokolenia na pokolenie. A byla to rzepa wysmienita, znajdujaca wielu kupcow, nie tylko wsrod wytrawnych smakoszy rzepy, ale i przecietnych zjadaczy chleba, ktorzy nie rozrozniali smaku smaku rzepy gotowanej przez 30 minut od smaku rzepy gotowanej przez minut 30 i 17 sekund. Ignoranci. I wszyscy oni mieszkali w poblizu Ulm. I jesli myslec logicznie, Johan tez powinien zaczac uprawiac rzepe, by potem tajniki tej sztuki przekazac swoim dzieciom, a oni swoim itd. Jednak, jak to czesto bywa, tak sie nie stalo. Mianowicie Johan juz od najmlodszych lat przejawial inny talent, zas rzepa go zbytnio nie interesowala. Jego pierwszym osiagnieciem na przyszlej drodze swojego zycia bylo podpalenie wlasnej kolyski w wieku 7 miesiecy. Nikt nie wie jak tego dokonal, co nie zmienia faktu ze to zrobil. Im Johan byl starszym, tym wiekszym zainteresowaniem darzyl ogien. Jasny plomien, zywy i dajacy zycie, pozwalajacy drewnu mowic. Poswiecal mu kazda wolna chwile, starajac sie go wzniecic na zawolanie. O dziwo nigdy nie spali domu, ale to pewnie przez to ze rodzice zakazali mu sie w nim bawic. A moze to bylo zwykle przeoczenie? Tak czy inaczej w wieku 5 lat udalo mu sie stworzyc (z nawozu i kilku innych skladnikow) huczacy ogien, ktory niedosc ze wydawal piekny dzwiek, to rozdawal ogien na lewo prawo, w przod i w tyl, po przekatnych a nawet i do gory. Oj piekna byla to rzecz. Tak mijaly mu lata na eskperymentowaniu z roznymi materialami wybuchowymi i innymi wynalazkami majacymi jeden wspolny przymiotnik. Ogien. Jeden z nich nawet wykorzystywal by wspomoc rodzine, kiedy to byl bardzo zly urodzaj, poborca podatkowy zas zagrozil, ze jesli nie splaca naleznosci to ich zabije. Wtedy to biedny Johan na ulicach miasta oferowal ogniomaszynki, ktore, po dziwnym ruchem palca obracajacym jeszcze dziwniejsze koleczko, rozpalaly ogien. Niestety, ogien palil sie tylko przez chwilke, choc starczalo to by zademonstrowac przechodniom ze dziala. Johan, majac na sobie plaszcz z kapturem i ogniomaszynki w koszyczku, chodzil w te zimne i przez cale dnie sprzedawal swoj wynalazek. Niestety, nie zdolal uzbierac odpowiedniej sumy, gdyz pewnego dnia, wrociwszy do domu zastal zwloki swoich rodzicow, zas jego dom spalony. Zaplakal wtedy zewnymi lzami. Nie majac co ze soba zrobic wrocil do miasta, by tam tulac sie po ulicach jako bezdomny. Tam tez znalazl go pewien starszy wynalca. Zauwazywszy, ze gnom bawi sie jakaims dziwnym przedmiotem, postanowil zabrac go do swego domostwa. A ze Johan mial talent, staruszek zaczal go nauczac tego co sam umial. Lecz i to nie trwalo wiecznie, gdyz przez przypadek w wieku 25 lat Johan puscil z dymeme dom swojego opiekuna (razem ze swym opiekunem). Nie majac co ze soba zrobic, wzial to co pozostalo, a co moze sie przydac, zapakowal to do plecaka i wyruszyl w swiat, uczyc sie nowych rzeczy.

1)fds - postac Ernst, krasnolud
2)Kloner - postac Randal, halfling
3)Ra-V - postac Squall, czlowiek
4)Hikari - postac Beorn, czlowiek
5)Dark Hennet - postac Vern, krasnolud
6)marqus - postac ???
7)MISTRZ_MIECZA - postac Ivor, czlowiek
8)Goth - postac ???
9)Krzys_ek - postac "dziad", czlowiek
10)Villemo - postac Villemo, elf
11)Craw - postac Johan Gambolputty de von Ausfernschplenden-schlitter-crasscrenbon-fried-digger-dingle-dangle-dongle-dungle-burstein-von-knacker-thrasher-apple-banger-horowitz-ticolensic-grander-knotty-spelltinkle-grandlich-grumblemeyer-spelterwasser-kurstlich-himbleeisen-bahnwagen-gutenabend-bitte-ein-nürnburger-bratwustle-gerspurten-mitz-wemache-luber-hundsfut-gumberaber-shönendanker-kalbsfleisch-mittler-aucher von Hautkopf z Ulm (w skrocie Johan Gambolputty z Ulm), gnom
12)...?
Rekrutacja zostanie zamknieta o godzinie 20 (dzisiaj).
2)Kloner - postac Randal, halfling
3)Ra-V - postac Squall, czlowiek
4)Hikari - postac Beorn, czlowiek
5)Dark Hennet - postac Vern, krasnolud
6)marqus - postac ???
7)MISTRZ_MIECZA - postac Ivor, czlowiek
8)Goth - postac ???
9)Krzys_ek - postac "dziad", czlowiek
10)Villemo - postac Villemo, elf
11)Craw - postac Johan Gambolputty de von Ausfernschplenden-schlitter-crasscrenbon-fried-digger-dingle-dangle-dongle-dungle-burstein-von-knacker-thrasher-apple-banger-horowitz-ticolensic-grander-knotty-spelltinkle-grandlich-grumblemeyer-spelterwasser-kurstlich-himbleeisen-bahnwagen-gutenabend-bitte-ein-nürnburger-bratwustle-gerspurten-mitz-wemache-luber-hundsfut-gumberaber-shönendanker-kalbsfleisch-mittler-aucher von Hautkopf z Ulm (w skrocie Johan Gambolputty z Ulm), gnom
12)...?
Rekrutacja zostanie zamknieta o godzinie 20 (dzisiaj).



-
- Marynarz
- Posty: 211
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
- Lokalizacja: świnoujście
- Kontakt:
imie:Fonte
rasa:Czlowiek
klasa:Kaplan Vereny
wiek:23
waga:80
wzrost:178
kolor oczu:zielony
kolor wlosow:blond
znaki szczegole:kolczyk w brwi
Fonte Oldhammer,syn Arona Oldhammera rycerza Zakonu Bialego Wilka sluzacemu Ulrykowi.Ojciec od malego chcial zeby jedyny syn poszedl w jego slady i zostal dzielnym rycerzem.Chcial go uczyc walczyc,jezdzic konno i strzelac z kuszy.Ku jego wielkiemu rozczarowaniu Fonte wdal sie w matke.Spokojny,uczciwy,nielubiacy przemocy i zawsze sluzacy pomocna reka.Nie interesowala go walka ani wyprawy z ojcem.Poswiecal prawie caly czas na nauke.Z racji tego ze mieszkali w wielkiej posiadlosci niedaleko zakonu ojsca niemial problemow z dostepem do biblioteki.Uczyl sie,sluchal opowiesci rycerzy i kaplanow.Kiedy osiagnal juz pelnoletnosc wiedzial co chce robic w zyciu.Chcial sluzyc sprawiedliwosci.Widzial w swoim zyciu przemoc stosowana wobec bezbronnych wiesniakow i chcial to zmienic.Nienawidzi oszustow,kanciarzy i zlodzieji.Chce przed nimi chronic ludzi.Wyslany z taka wlasnie misja ze swiatyni Vereny ruszyl w swiat.
ekwipunek:mlot bojowy,tarcza,kolczuga,szaty kaplana,proca i amunicja,10 koron,zestaw podroznika,jadlo
umiejetnosci:leczenie,odpornosc na choroby,rozpoznywanie roslin,czytanie pisanie,rzucanie czarow magia kaplanska,jezyk klasyczny,warzenie antidotum,korzystanie z magicznych zwojow
rasa:Czlowiek
klasa:Kaplan Vereny
wiek:23
waga:80
wzrost:178
kolor oczu:zielony
kolor wlosow:blond
znaki szczegole:kolczyk w brwi
Fonte Oldhammer,syn Arona Oldhammera rycerza Zakonu Bialego Wilka sluzacemu Ulrykowi.Ojciec od malego chcial zeby jedyny syn poszedl w jego slady i zostal dzielnym rycerzem.Chcial go uczyc walczyc,jezdzic konno i strzelac z kuszy.Ku jego wielkiemu rozczarowaniu Fonte wdal sie w matke.Spokojny,uczciwy,nielubiacy przemocy i zawsze sluzacy pomocna reka.Nie interesowala go walka ani wyprawy z ojcem.Poswiecal prawie caly czas na nauke.Z racji tego ze mieszkali w wielkiej posiadlosci niedaleko zakonu ojsca niemial problemow z dostepem do biblioteki.Uczyl sie,sluchal opowiesci rycerzy i kaplanow.Kiedy osiagnal juz pelnoletnosc wiedzial co chce robic w zyciu.Chcial sluzyc sprawiedliwosci.Widzial w swoim zyciu przemoc stosowana wobec bezbronnych wiesniakow i chcial to zmienic.Nienawidzi oszustow,kanciarzy i zlodzieji.Chce przed nimi chronic ludzi.Wyslany z taka wlasnie misja ze swiatyni Vereny ruszyl w swiat.
ekwipunek:mlot bojowy,tarcza,kolczuga,szaty kaplana,proca i amunicja,10 koron,zestaw podroznika,jadlo
umiejetnosci:leczenie,odpornosc na choroby,rozpoznywanie roslin,czytanie pisanie,rzucanie czarow magia kaplanska,jezyk klasyczny,warzenie antidotum,korzystanie z magicznych zwojow
...be like GSE...

-
- Bombardier
- Posty: 622
- Rejestracja: wtorek, 4 października 2005, 15:21
Tłumaczenie z niemieckiego: Johan Gambolputty de od ślizgać się Ausfernschplenden---digger-dingle sitowie--dongle-dungle łowić- kamień Bur stary piernik od -thrasher- trwożna--wielki gra knotty--grumblemeyer-spelterwasser-kurstlich-himbleeisen - pojazd kolejowy - wieczorem dobry- jakiś proszę -bratwustle - finiszują oszczep - mitz--gumberaber - shönendanker - mięso cielęce-średnia -aucher od głowy naskórnie z Ulm,Craw pisze:Johan Gambolputty de von Ausfernschplenden-schlitter-crasscrenbon-fried-digger-dingle-dangle-dongle-dungle-burstein-von-knacker-thrasher-apple-banger-horowitz-ticolensic-grander-knotty-spelltinkle-grandlich-grumblemeyer-spelterwasser-kurstlich-himbleeisen-bahnwagen-gutenabend-bitte-ein-nürnburger-bratwustle-gerspurten-mitz-wemache-luber-hundsfut-gumberaber-shönendanker-kalbsfleisch-mittler-aucher von Hautkopf z Ulm
.
Fie fye foe fum,
I smell the blood of the asylum.
I smell the blood of the asylum.

1)fds - postac Ernst, krasnolud
2)Kloner - postac Randal, halfling
3)Ra-V - postac Squall, czlowiek
4)Hikari - postac Beorn, czlowiek
5)Dark Hennet - postac Vern, krasnolud
6)marqus - postac Fonte, czlowiek
7)MISTRZ_MIECZA - postac Ivor, czlowiek
8)Goth - postac ???
9)Krzys_ek - postac "dziad", czlowiek
10)Villemo - postac Villemo, elf
11)Craw - postac Johan Gambolputty z Ulm, gnom
12)...?
Rekrutacja zostanie zamknieta o godzinie 20 (dzisiaj).
2)Kloner - postac Randal, halfling
3)Ra-V - postac Squall, czlowiek
4)Hikari - postac Beorn, czlowiek
5)Dark Hennet - postac Vern, krasnolud
6)marqus - postac Fonte, czlowiek
7)MISTRZ_MIECZA - postac Ivor, czlowiek
8)Goth - postac ???
9)Krzys_ek - postac "dziad", czlowiek
10)Villemo - postac Villemo, elf
11)Craw - postac Johan Gambolputty z Ulm, gnom
12)...?
Rekrutacja zostanie zamknieta o godzinie 20 (dzisiaj).

-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:


-
- Marynarz
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2005, 13:21
- Numer GG: 20804960
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Emhyr var Emreis, Kapitan Emhyr var Emreis
Rasa: Czlowiek
Wiek: 35 lat
Waga: 72 kg
Wzrost: 178 cm

Zasadniczo malo kto moze cokolwiek powiedziec o wczesniejszym zyciu Emhyra poza nim samym. Zasadniczo bo znaleziono go dryfujacego na rozwalajacej sie zbutwialej tratwie. Kapitan statku handlowego ktoremu wylowiony dunastolatek zawdzieczal zycie okazal sie niezwykle znanym i utalentowanym zeglazem do tego stopnia iz po 10 latach stracono go na stryczku. Niemniej jednak czesc i chwala temu kamratowi ktorego doswiadczenie szybko pomoglo w miedzyczasie stanac na nogi mlodemu wowaczas zalogantowi na gape, ktory pokochal stara lajbe o dzwiecznym imieniu "Pani Bezmiarow". Jak sie okzazalo smutny koniec handlowca bynajmniej nie byl spowodowany jego dobrodusznoscia i prostota zwyklego glupiego kapitana. Wynikalo to raczej jak w oficjalnej wersji na minute przed straceniem podano z: Licznych grabierzy, gwaltow, porwan, wymuszen, handlu niewolnikami, zatopnia flagowego okretu jej cesarskiej mosci i trzydiestu innych jednostek plywajacych pod banderami roznych nacji. Spladrowaniem 27 nadbrzeznych wiosek oraz poslaniem na dno okretu wypelnionego po brzegi ludzmi blagajacymi o litosc, wsrod ktorych znalazl sie syn pewnego zamoznego szlachcica za ktorego to sprawa Regal Szarooki stanal na tym jakze chlubnym podium. Jak wiec widac dziesiecioletnie doswiadczenie jakim mogl uraczyc Emhyra pobyt na jednosce dowodzonej przez bezwzglednego pirata wywarl deprymujacy wplyw na jego dalsze losy. Dosc powiedziec ze swego czasu zeglowal z Vikingami w rajdach lupiezczych w zamian za odpowiednia zaplate co pozwolilo mu na zakup wlasnego okretu i sfinansowanie kilku wypraw "handlowych". Interes sie jakos rozkrecil a zadowolony mlody kapitan nie szczedzil wydatkow na zaloge. Najwzniejszym bylo morze, karczemne utarczki oraz zycie pelne przygod. Niestety w zyciu pirata nic co piekne nie moze trwac wiecznie. Jedna z wypraw w okolicach kitaju zakonczyla sie totalnym fiaskiem. Z wszelkich dostepnych wiadomosci tylko jemu udalo sie wyjsc na lad po dwudniowej bitwie stoczonej nieopodal wybrzeza. Rozwscieczony kapitan sterty polamanych desek poprzysiagl sobie nigdy nie wracac do poprzedniego trybu zycia. Dziekujac w duchu za ocalenie. Wrocil po jakims czasie zaszywajac sie i toczac zycie "zwyklego" szczura ladowego...
Rasa: Czlowiek
Wiek: 35 lat
Waga: 72 kg
Wzrost: 178 cm

Zasadniczo malo kto moze cokolwiek powiedziec o wczesniejszym zyciu Emhyra poza nim samym. Zasadniczo bo znaleziono go dryfujacego na rozwalajacej sie zbutwialej tratwie. Kapitan statku handlowego ktoremu wylowiony dunastolatek zawdzieczal zycie okazal sie niezwykle znanym i utalentowanym zeglazem do tego stopnia iz po 10 latach stracono go na stryczku. Niemniej jednak czesc i chwala temu kamratowi ktorego doswiadczenie szybko pomoglo w miedzyczasie stanac na nogi mlodemu wowaczas zalogantowi na gape, ktory pokochal stara lajbe o dzwiecznym imieniu "Pani Bezmiarow". Jak sie okzazalo smutny koniec handlowca bynajmniej nie byl spowodowany jego dobrodusznoscia i prostota zwyklego glupiego kapitana. Wynikalo to raczej jak w oficjalnej wersji na minute przed straceniem podano z: Licznych grabierzy, gwaltow, porwan, wymuszen, handlu niewolnikami, zatopnia flagowego okretu jej cesarskiej mosci i trzydiestu innych jednostek plywajacych pod banderami roznych nacji. Spladrowaniem 27 nadbrzeznych wiosek oraz poslaniem na dno okretu wypelnionego po brzegi ludzmi blagajacymi o litosc, wsrod ktorych znalazl sie syn pewnego zamoznego szlachcica za ktorego to sprawa Regal Szarooki stanal na tym jakze chlubnym podium. Jak wiec widac dziesiecioletnie doswiadczenie jakim mogl uraczyc Emhyra pobyt na jednosce dowodzonej przez bezwzglednego pirata wywarl deprymujacy wplyw na jego dalsze losy. Dosc powiedziec ze swego czasu zeglowal z Vikingami w rajdach lupiezczych w zamian za odpowiednia zaplate co pozwolilo mu na zakup wlasnego okretu i sfinansowanie kilku wypraw "handlowych". Interes sie jakos rozkrecil a zadowolony mlody kapitan nie szczedzil wydatkow na zaloge. Najwzniejszym bylo morze, karczemne utarczki oraz zycie pelne przygod. Niestety w zyciu pirata nic co piekne nie moze trwac wiecznie. Jedna z wypraw w okolicach kitaju zakonczyla sie totalnym fiaskiem. Z wszelkich dostepnych wiadomosci tylko jemu udalo sie wyjsc na lad po dwudniowej bitwie stoczonej nieopodal wybrzeza. Rozwscieczony kapitan sterty polamanych desek poprzysiagl sobie nigdy nie wracac do poprzedniego trybu zycia. Dziekujac w duchu za ocalenie. Wrocil po jakims czasie zaszywajac sie i toczac zycie "zwyklego" szczura ladowego...
narazie brak

-
- Szczur Lądowy
- Posty: 1
- Rejestracja: poniedziałek, 5 grudnia 2005, 16:00
- Lokalizacja: Far, far away from you - luck...
- Kontakt:


