Książki, których czytania odradzam
-
- Pomywacz
- Posty: 51
- Rejestracja: wtorek, 7 kwietnia 2009, 16:00
- Numer GG: 3206283
Re: Książki, których czytania odradzam
W dzieciństwie "Małego księcia" nie trawiłem. Teraz czytam go co najmniej raz na pół roku i nie nudzi. Może wolniej dojrzewam
Niedawno przeczytałem, "Króla bezmiarów". Kompletnie do mnie nie trafił. Żadnej postaci nie polubiłem, do żadnej nie czułem nawet lekkiej niechęci, wszystko jakieś bezpłciowe. Praktycznie przez cały czas lektury czekałem jak ten głupi aż coś ciekawego się stanie, ale się zawiodłem. Wszystko mi się jakieś takie 'papierowe' wydawało. Zdecydowanie odradzam.
Niedawno przeczytałem, "Króla bezmiarów". Kompletnie do mnie nie trafił. Żadnej postaci nie polubiłem, do żadnej nie czułem nawet lekkiej niechęci, wszystko jakieś bezpłciowe. Praktycznie przez cały czas lektury czekałem jak ten głupi aż coś ciekawego się stanie, ale się zawiodłem. Wszystko mi się jakieś takie 'papierowe' wydawało. Zdecydowanie odradzam.
Jakiekolwiek byłoby źródło mej głupoty, jeszcze się nie wyczerpało.
-
- Pomywacz
- Posty: 20
- Rejestracja: sobota, 5 marca 2011, 13:22
- Lokalizacja: Wszechświat
Re:
Eragon wszystkie 3 częsci a nie 2Phoven pisze:Tak więc me nie polecane tytuły to:
*Eragon i Najstarszy
*Wszystkie Opowieści z Narni (zwane przezemnie Opowieściami z Dzieciarni)
*Attyka (nie Achaja, bo czesto to sie ludiom myli )
Tylko Chuck Norris potrafi spaść z dywanu na podłogę i złamać rękę w kolanie xd
-
- Pomywacz
- Posty: 69
- Rejestracja: wtorek, 17 sierpnia 2010, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Książki, których czytania odradzam
Przeczytałem 2 pierwsze strony tematu i trochę się zirytowałem. "Książki, których czytania odradzam". Rozumiem ten temat tak:odradzamy książki, które nie mają żadnej wartości i czytanie ich uwłacza ludzkiej inteligencji. Już mogłem przemilczeć, że ktoś wpisuje Harrego Pottera, czy LOTRa, mimo, że obie serie uwielbiam, bo najwyraźniej komuś się nie spodobały. No trudno. Ale Ci którzy wpisali tu dzieła Mickiewicza czy Kamińskiego zasługują na co najmniej karę chłosty. Zawartość tych książek bije na głowę WSZYSTKO co czytaliście. Może nie wciągają was, ale wartości tam zawarte powinny być kodowane w głowach młodym ludziom. Jeżeli nie rozumiecie tak podstawowych rzeczy, to bardzo proszę, wyprowadźcie się z tego kraju, bo już bardziej polscy są Francuzi wcielani do reprezentacji polski w piłce nożnej.
Co do Tolkiena, to mimo, że jestem fanem, przyznaję-ciężko się czyta.
Ostatnia sprawa-Potter. Nie podoba wam się-ok. Ale nie próbujcie na siłę wymyślić jakieś głupich powiązań do innych książek. Dumbledorowi daleko do Gandalfa czy śmierciożercom do nazguli. Śmierciożercy są sługami Voldemorta z własnej woli, a nazgule to ludzcy królowie, którzy padli ofiarą podstępu. Różnice są ZNACZNE.
A ja odradzam:
Alchemik-zbyt wydumany. roi się od wielkich pseudo mądrości bożyszcza nastolatek -.- Coelha
Mały Książę-irytuje mnie przesycenie książki nibymądrościami i jest napisana w tak głupi sposób, że miałem nią ochotę rzucić w kąt.
Romeo i Julia-tragiczna miłość obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
Co do Tolkiena, to mimo, że jestem fanem, przyznaję-ciężko się czyta.
Ostatnia sprawa-Potter. Nie podoba wam się-ok. Ale nie próbujcie na siłę wymyślić jakieś głupich powiązań do innych książek. Dumbledorowi daleko do Gandalfa czy śmierciożercom do nazguli. Śmierciożercy są sługami Voldemorta z własnej woli, a nazgule to ludzcy królowie, którzy padli ofiarą podstępu. Różnice są ZNACZNE.
A ja odradzam:
Alchemik-zbyt wydumany. roi się od wielkich pseudo mądrości bożyszcza nastolatek -.- Coelha
Mały Książę-irytuje mnie przesycenie książki nibymądrościami i jest napisana w tak głupi sposób, że miałem nią ochotę rzucić w kąt.
Romeo i Julia-tragiczna miłość obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
-
- Marynarz
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 16 stycznia 2009, 21:10
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Książki, których czytania odradzam
Z tego co ostatnio nie przetrawiłem to chyba "Charakternik" Piekary. Coś autor celował w Komudę, tylko jak dla mnie trafił kulą w płot. Zresztą jak już przy Komudzie to jeszcze "Banitę" bym dorzucił. Tyle krwi i flaków to chyba do żadnej książki nie władował.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 12
- Rejestracja: czwartek, 20 października 2011, 12:06
- Lokalizacja: Betonowy las
Re: Książki, których czytania odradzam
Anne Rice "Krzyk w niebiosa" - pomimo, ze podziwiam ta pisarke, ksiazka o kastratach potrafiacych wydobyc ze swoich chlopiecych plucek piesn anielska.... to zbyt wiele jak dla mnie. Jeszcze ten "tragicznie zmyslowy" homoseksualizm, hm nudne jak dla mnie i niesmaczne...
Dolacze do tego sage "Zmierzch" S. Meyer, moze i ksiazki ciesza sie niezwykla wrecz popularnoscia... Jednak... Litosci... Wampiry i Wilkolaki w jej kreacji wywoluja u mnie uczucie politowania.... (wampiry maja zadlo pod jezykiem hmmm... Romantyczna scena: wampir i dziewica: -Teraz uzadle Cie w Twoja labedzia szyje i na wiecznosc bedziemy razem...-o tak, moj Ty Trutniu...)
Przy czyms takim to lektury szkolne beda znowu dla Was wartosciowe, zas Tolkiena, Sapkowskiego, Pratchetta i innych pozostawicie bez krytyki
Dolacze do tego sage "Zmierzch" S. Meyer, moze i ksiazki ciesza sie niezwykla wrecz popularnoscia... Jednak... Litosci... Wampiry i Wilkolaki w jej kreacji wywoluja u mnie uczucie politowania.... (wampiry maja zadlo pod jezykiem hmmm... Romantyczna scena: wampir i dziewica: -Teraz uzadle Cie w Twoja labedzia szyje i na wiecznosc bedziemy razem...-o tak, moj Ty Trutniu...)
Przy czyms takim to lektury szkolne beda znowu dla Was wartosciowe, zas Tolkiena, Sapkowskiego, Pratchetta i innych pozostawicie bez krytyki
Dessembrae zna smutki
naszych dusz.
Chodzi u boku śmiertelników
jako naczynie żalu gotujące się
na ogniu zemsty.
Dessembrae zna smutki
i podzieli się nimi z nami.
Pan Tragedii
modlitwa ze Świętej Księgi
(kanon z Kassal)
naszych dusz.
Chodzi u boku śmiertelników
jako naczynie żalu gotujące się
na ogniu zemsty.
Dessembrae zna smutki
i podzieli się nimi z nami.
Pan Tragedii
modlitwa ze Świętej Księgi
(kanon z Kassal)
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 9
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2012, 09:08
Re: Książki, których czytania odradzam
Eragon- nudnawy. Spodziewałem się więcej po tej książce.
Pigmej Chuck'a Palahniuk'a- pomysł fajny. Jednak realizacja moim zdaniem słaba. Fight Club mnie zachwicił, ale Pigmej jest bardzo słaby. Zbyt dużo bezsensownej wulgarności.
Na chwilę obecną nic więcej nie przychodzi mi do głowy...
Pigmej Chuck'a Palahniuk'a- pomysł fajny. Jednak realizacja moim zdaniem słaba. Fight Club mnie zachwicił, ale Pigmej jest bardzo słaby. Zbyt dużo bezsensownej wulgarności.
Na chwilę obecną nic więcej nie przychodzi mi do głowy...
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
- Numer GG: 7744917
- Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina
Re: Książki, których czytania odradzam
Ogólnie to książki osadzone w uniwersach z gier czy filmów. Ostatnio czytałem takie ze świata Magic the Gathering (świat z gry karcianej - zaiste!) i nawet już nie pamiętam ich tytułów, a to już może powiedzieć coś o tych książkach. Czytałem 2 bo przez 3 się nie przebiłem.
Harry Potter - kiedyś dostałem pierwszą część zanim wybuchła ta potteromania i z ciekawości przeczytałem. Nie wiedziałem jeszcze co to jest. I zdziwiłem, że taka mania na niego wybuchła. Przeciętność tej książki waliła mnie w ryj jak cep. Doczytałem 1 część, ale na dalsze naprawdę nie miałem ochoty. Moment gdy Harry dowiaduje się, że jest jakimś czarodziejem jest skrajnie głupi i nielogiczny. Druga rzecz jaka mnie w tym wnerwiła to połączenie świata Hogwartu z naszym. To samo odrzucało mnie od czytania cyklu o Narni. Strasznie nie lubię tego tego zabiegu. Albo Harry nie powinien wiedzieć co to jest Hogwart, albo nie powinien wiedzieć co to jest Londyn. Ogólnie szkoda mi czasu na dalsze części.
Harry Potter - kiedyś dostałem pierwszą część zanim wybuchła ta potteromania i z ciekawości przeczytałem. Nie wiedziałem jeszcze co to jest. I zdziwiłem, że taka mania na niego wybuchła. Przeciętność tej książki waliła mnie w ryj jak cep. Doczytałem 1 część, ale na dalsze naprawdę nie miałem ochoty. Moment gdy Harry dowiaduje się, że jest jakimś czarodziejem jest skrajnie głupi i nielogiczny. Druga rzecz jaka mnie w tym wnerwiła to połączenie świata Hogwartu z naszym. To samo odrzucało mnie od czytania cyklu o Narni. Strasznie nie lubię tego tego zabiegu. Albo Harry nie powinien wiedzieć co to jest Hogwart, albo nie powinien wiedzieć co to jest Londyn. Ogólnie szkoda mi czasu na dalsze części.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 28 lipca 2013, 18:58
Re: Książki, których czytania odradzam
Ja nie polecam książki "Stary człowiek i morze" nie wciąga, nudna, także uważam ze to strata czasu Dość nieciekawą książką była też "Pamiętnik nastolatki" chociaż ta jeszcze jako tako jak naprawdę nie ma co robić może być
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Re: Książki, których czytania odradzam
Największą krzywdę, jaką wyrządzili tej książce to forsowanie jej jako lektury w gimnazjum. Powróć sobie do tej książki po kilku latach latach, raczej zmienisz zdanie. Ja dopiero na studiach się przekonałem do Hemingwaya i teraz go uważam za jednego z lepszych pisarzy.bibi44 pisze:Ja nie polecam książki "Stary człowiek i morze" nie wciąga, nudna, także uważam ze to strata czasu
.
-
- Majtek
- Posty: 79
- Rejestracja: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 11:56
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: 5th layer of Hell (Szczecin)
- Kontakt:
Re: Książki, których czytania odradzam
Jakbym miał wybrać jedno zdanie z całego forum Tawerny, to byłoby to właśnie to zdanie.Deep pisze:Największą krzywdę, jaką wyrządzili tej książce to forsowanie jej jako lektury w gimnazjum.
Co do książek, które odradzam: bez wątpienia na pierwszym miejscu "Wywiad z Wampirem" Anny Rice. Nie jest to zła książka. Ale spokojnie mogę powiedzieć, że jest to najbardziej PRZEREKLAMOWANA pozycja jaką znam.
W sumie to samo tyczy się "Eragona", ale jak patrzę na poprzednie posty, to widzę, że mnie już wyręczyliście z obowiązku ostrzegania