evilmg pisze:Iblisiątko pisze:50zł za Ch*jowe wydanie? Co z tego, że wiele stron, jak taka książka rozwali się po drugim czytaniu. Już 40zł to jest sporo, ale np fabryka bardzo elegancko wydaje książki (chociaż ostatnią kupowałam jakiś rok temu a obecnie okupuję antykwariaty :/).
fabryka to może i ładnie je wydaje, ale chyba głównie za oprawę płacimy, bo tekstu tam coraz mniej, a cena taka sama...
Ja bym z kolei ponarzekała na jakość, "Zbieracz Burz" Kossakowskiej czy jak to się tam zwie jest po prostu żałosny -___-, nie wspominając już o tym, że autorka pisze o tym, że Frey zabija Lokiego. A w ostatniej części "Kłamcy" Ćwieka możemy przeczytać, że to jednak Loki zabija Daimona, do cholery po co takie durne dowcipy, już i tak cholernie modny się stał nurt tzw. fantasy humorystycznej.
Deep pisze:Nie roztrząsam tutaj czy to drogo czy nie drogo tylko stwierdzam fakt, że książki w Polsce wahają się w przedziale cenowym 30-50zł (zależnie od objętości).
Romanse z kiosku rządzą
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
, no tak. Ale na szczęście większość tych książek zupełnie nowiutkich można po roku znaleźć w antykwariacie za 5-15 zł
Ja tak jak wevewolf robię niedługo seans drugiej części gry o tron. Wszystko przede mną i się z tego cholernie cieszę!
Niedobrze mi się robi na samą myśl o tym, jeszcze raz gdzieś zobaczę fanarta ze słodziaszną Deneris to się po prostu porzygam
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
, a jak jeszcze będę słuchać przez dwa miesiące jak Weve podnieca się drugą serią to mi się żyć odechciewa
No, ale zawsze jest Jon Snow, humor mi się poprawia jak widzę tą postać
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)