Przeklęte drowy

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Ituriel

-Masz rację niemożemy tu zostać i mówic o tym głośnio. Ściany mają uszy- Rozglądam się czy jest gdzieś jeszcze ten człowiek co ofiarował informacje?
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
marqus
Marynarz
Marynarz
Posty: 211
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
Lokalizacja: świnoujście
Kontakt:

Post autor: marqus »

-Musze ci przyznac racje(chcociaz tego nie lubie)powinnismy sie podzielic i zdobyc potrzebne informacje(chociaz lepiej by bylo ich wyrznac w odrazu pien ale..)masz jakies pomysly od czego mozemy zaczac?Czemu mamy sie szybko wynosic z miasta?
...be like GSE...
Hagen
Marynarz
Marynarz
Posty: 199
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
Kontakt:

Post autor: Hagen »

Nienawidze Idylli ....
RUszam do przodu z uśmiechem an ustach i pukam w drzwi , upewniam się że nie ma nikogo w pobliżu tudziez czy jakiś zabłąkany strażnik nie grasuje , < czy na drzwiach jest jakas tabliczka , w okolicy??? , jaka moj cel pelni funkcje ? >
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

Kurai Kurenai

- Moi drodzy - odpowiada spokojnie. - Poki co, wiem, jak nazywa sie ich przywodca. To ten mily pan, z blizna na twarzy. Wiem tez, ze ich banda terroryzuje miasto. Wiem, ze siedziba ich gildii znajduje sie gdzies w dokach... I ze ci, powiedzmy, najemnicy... zajmuja sie polowaniem na ludzi. Kilka osob juz ponoc zaginelo i ich banda jest o to podejrzewana. Nie jest to stuprocentowo pewna informacja, ale zawsze jakas <usmiecha sie ironicznie> Musimy zmienic lokum, nie mowilam o opuszczeniu miasta <westchnela> Te zbiry mnie wysledzily na miescie i rozpoznaly, nie jestesmy tu bezpieczni! <uderza piescia w stol> A wlasnie... czy Hagen nie powinien juz wrocic??????
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Ituriel

-Wruci. Masz racje trzeba zmienić. Jestem druidem i znam okoliczne lasy. To jedyne wyjście. Moim zdaniem
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

Kurai Kurenai

- Nie zwyklam chwac sie po krzakach, ale tym razem chyba tak bedzie lepiej... <skrzywila sie lekko> Trzeba jednak poczekac... Dobra, jesli mamy walczyc, to ja musze sie przgotowac! Panowie na chwile wybacza...

Wracam na gore i szykuje bron.
marqus
Marynarz
Marynarz
Posty: 211
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
Lokalizacja: świnoujście
Kontakt:

Post autor: marqus »

-Spac po krzakach kiedy w miescie jest karczm od licha,przeciez niemoga miec swoich wtyk wszedzie a nawet jesli to bedzie niezla zabawa!Skoro napadlo cie tylko trzech to niebedzie zadnego problemu,ale ostatecznie dostosuje sie do decyzji druzyny

spakuje swoje zeczy i zamuwie prowiant na dwa dni
...be like GSE...
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Hagen
Bez problemu wchodzisz do domku, parter to hol, z którego rozchodzą się dwa korytarze - jeden w lewo ( prowadzi do kuchni) i jeden w prawo ( coś ala salon, pokój dzienny). Widoczna jest również klatka schodowa na piętro. Twój słuch sprawia, że słyszysz, że ktoś zaczyna schodzić po schodach...

Marqus, Kurai, Ituriel
Waszą rozmowę podsłyszał karczmarz, który do was podchodzi
Szanowni, nie macie się czego bać w moich niskich progach. Dysponuję ósemką pewnych ludzi. Gildia nigdy nie zaatakowała, zanim właściciel nie raczył im odmówić zapłaty haraczu. Do mnie przyjdą jutro, więc możecie u mnie spać spokojnie. Ręczę za to !!! i kontynuuje
I jak będzie, pogonicie ich ???
No one like us, we don't care
Hagen
Marynarz
Marynarz
Posty: 199
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
Kontakt:

Post autor: Hagen »

Czy są to ciężkie czy raczej lekkie kroki ? postaram schować się przy framudze drzwi do jednego z pokoi. I posłucham dokąd idzie nasz przyjaciel.
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Hagen
Kroki są ciężkie, schody skrzypią, gdy osoba schodzi w dół. Zza framugi obserwujesz mężczyznę, który na twoje szczęście kieruje się w stronę kuchni. Wygląda na to, że to gość, o którego obicie prosił Cię Mały Gnom
No one like us, we don't care
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

Kurai

- Jestem gotowa do walki w kazdym miejscu, jednak ucieczka w lesie jest latwiejsza..
marqus
Marynarz
Marynarz
Posty: 211
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
Lokalizacja: świnoujście
Kontakt:

Post autor: marqus »

-Uwazam ze mozemy zaufac karczmarzowi,zreszta potem mozemy nie znalesc sie z Hagenem a 8 ochroniarzy chyba rozbija twoje watpliwosci Kurai?
...be like GSE...
Hagen
Marynarz
Marynarz
Posty: 199
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
Kontakt:

Post autor: Hagen »

Skradnę się cichutko za niego, zanim zajde bezposrednio na niego zobacze czy nei ma zadnych blyszcacych przedmiotow w ktorych moglby mnie zobaczyc , jesli udalomi sie podejsc kopne go z duza sila w kregoslub tak aby polecial na sciane ( uwazam zeby enibylo tam okna ) jesli od niej sie odbije i upadnie na ziemie zaczynam kopac, az bede slyszal jeki a skora z ktorych sa zrobione buty zmieni kolor na bardziej czerwony .
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Kurai Ituriel Marqus
Karczmarz słucha twojej odpowiedzi i stwierdza
Trudno, uparliście się iść do lasu poza miasto, to idzcie. Ale ja gwarantuję tu wasze bezpieczeństwo !! Następnie dość ciężkim krokiem odchodzi w stronę baru.
W tej samej chwili do karczmy wpada kurier. Po barwach jego stroju, poznajecie, że to kurier gildii kupieckiej. Tej samej, która chce waszą drużynę nająć na wyprawę do kopalnii. Chłopak ma może 16 lat. Rozgląda się po sali, następnie dość pewnym krokiem podchodzi do was.
Rada gildii prosiła, bym dostarczył te pismo wyciąga zza pazuchy prawie nie pogięty list z charakterystyczną pieczęcią gildii na środku ...czwórce nieustraszonych podróżników. Widzę co prawda tylko trzy osoby, ale opis się zgadzaoddaje pismo i odchodzi. Czytacie list. Jest w nim informacja, że Rada Gildii zaprasza was jutro na godzinę 14 do swej siedziby w dzielnicy centralnej w celu ostatecznego dogadania się co do waszej wyprawy do kopalnii i kwoty, jaką otrzymacie za tą robotę
No one like us, we don't care
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Hagen
Skradasz się za ofiarą. Jesteś tuż przy niej, gdy mężczyzna nagle odwraca się !!! Twój widok jest dla niego totalnym zaskoczeniem
Czego tu szukasz ....mówi dość przestraszonym głosem
No one like us, we don't care
marqus
Marynarz
Marynarz
Posty: 211
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
Lokalizacja: świnoujście
Kontakt:

Post autor: marqus »

-Dobra idziemy do lasu na nocke i jutro wracamy i idziemy do kupcow

wolam karczmarza

-Sluchaj no,jak nasz towarzysz wroci powiesz mu ze poszlismy na dlugi spacer i wrocimy jutro,niech sie stawi o 14 w gildi kupieckiej,zrozumiales?masz tu zebys niezapomnial(zuce mu korone)
...be like GSE...
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Marqus Kurai Ituriel
Karczmarz łapie monetę w locie i mówi
Nie bój się, nie zapomnę
Pakujecie się, i opuszczacie karczmę. Podążacie ulicami Waterdeep w stronę bramy miejskiej. Cały czas jednak macie wrażenie, że śledzą was czyjeś niezbyt przyjazne oczy.
No one like us, we don't care
Zablokowany