[Sesja][Wampir: Maskarada] Modern Night

[Kloner]

Michael

-UDAŁO ŚIĘ!!!
Przyglądam się ciężarówce

[Seth]

Za ciężarówką jadą policyjne radiowozy... Nathan krzyczy do Michaela:
- Teraz pojedziemy do kryjówki... przeczekamy do jutra... do kolejnej przeklętej nocy!
Ruszacie w kierunku waszego domku...

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Sorki za spoźnienie, ale korki były.

[Seth]

Godzinę później, cała sfora i Nathan spotykają się przy wejściu do chatki... Setyta podchodzi do Ivana i uśmiechając się mówi...
- Wiesz... domyśliłem się kto był kierowcą ciężarówki... Gdzie ona teraz jest? Na złomowisku?

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Bo ja wiem. Kazałem Georgeowi pozbyć się jej gdzieś.

[Seth]

Cała trójka spogląda na Malkavianina... ten udaje że nic nie słyszał...
- Eee, najważniejsze że zadanie zostało wykonane...
Słyszycie odgłosy jakiegoś pojazdu... po chwili zbliża się do domku pickup z przyczepą kempingową. Staje, a ze środka wychodzi trójka ludzi, na widok Michaela kamienieją...
- Michael? To ty! Ej, Jerry, Stacy, to Michael! Pamiętasz nas? Chodziliśmy razem na studia! Tyle lat minęło!

[Epyon]

Ivan Dimitrij

Półgłosem tak aby mnie przybysze nie słyszeli.
-Zabić ich.

[Kloner]

Michael

Wacham sie. Prubuje sobie przypomnieć tych ludzi. Wstrzymuje chwilowo ivana.

[Seth]

Człowieka który cię rozpoznał rozpoznajesz jako Petera, twojego kumpla z Harvardu... Z samochodu wychodzą Jerry i Stacy, również przyjaciele, obydwoje zawsze mieli się ku sobie, widac że w końcu zostali małżeństwem...
- Michael! To my, twoja paczka ze studiów! Nie poznajesz nas?

[Kloner]

Michael

-potrzebujemy nowych? -szepcze do ivana i uśmiecham się diabolicznie

[Seth]

Gdy Nathan usłyszał słowa Tremera rzucił mu gniewne spojrzenie i szepnął:
- Nigdy wam na to nie pozwolę. To wbrew tradycjom i Maskaradzie.
Orso podszedł bliżej ludzi... I z uśmiechniętą miną zaczął mówic...
- Heh, widocznie pomyliliście mojego przyjaciela Carla z kimś innym.
Peter zrobił zdziwioną minę.
- niemożliwe, wszędzie bym go rozpoznał, to na pewno on! Michael, nie poznajesz nas? Michael Clone!

[Kloner]

Michael

Udaje zdziwionego
-wybaczcie ale wy naprawde mnie z kimś mylicie. Ja jestem Carl, Carl Newman
Uśmiecham się ironicznie.

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Słyszeliscie. Wynocha. To jest pomyłka.

[Seth]

George warczy na ludzi... Nathan nadal z uśmiechniętą miną mówi...
- Przykro nam, ale to jest prywatny teren. Musicie znaleźc sobie inny teren pod kemping.
Jerry podchodzi bliżej... nic się nie zmienił, nadal ma żel na włosach... zawsze się zastanawiałeś czy mu się nie znudzi codzienne nakładanie... Rudzielec Jerry odzywa się do Setyty...
- To mi jest przykro. Mamy umowę z właścicielem terenu i to wy będziecie musieli sobie znaleźc inne miejsce.

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Jestes pewien? Bo jeśli tak bedziemy musieli siła zmienić twoje zdanie.

[Kloner]

Michael

-Widzisz to raczej niemożliwe gdyż jeszcze dziś rozmawialiśmy z właścicielem. Mówił ż macie sobie znaleźć cośinnego. Przykro mi

[Seth]

Stacy spojrzała zaniepokojonym wzrokiem na Ivana i Michaela... zanim Nathan zdążył cokolwiek powiedziec, Jerry zdenerwowany krzyknął...
- Nie próbuj mi grozic brudasie! Mamy tutaj umowę, podpisaną przez właściciela!
Grzebie chwilę w plecaku, po czym podchodzi do was i pokazuje wam dokument podpisany...
Anna De Sorye