[Sesja][Wampir: Maskarada] Modern Night

[Seth]

Zadajesz pytanie Nathanowi... gdy odwracasz się do ojca raz jeszcze, twój wzrok przyciąga ślad krwi na ścianie pobliskiego budynku i przewrócony ścigacz...
- Muszę cię prosic Michael... Jesteś moim synem, proszę... odejdź wraz ze mną ku objęciom ostatecznej śmierci...

[Kloner]

Michael

-Wiesz ojcze że zawsze jestem z tobą. Czego odemnie wymagasz? powiedz a postaram się cię niezawieść.

[Seth]

- Michael... pójdź ze mną. Razem skąpiemy się w oczyszczających promieniach słońca!
Nathan milczy... wydaje ci się to dziwne, ale gdzieś zgubił swój cenny kapelusz...

[Kloner]

Michael

-Nie zaraz to ty jesteś iluzją. Muj ojciec nigdy by się niepoddał
Jesemgotowy do obrony ale nieokazuje tego czekam na gwałtowny ruch.

[Seth]

Setyta chwyta cię za głowę i szponami zaczyna rozpłatywac ci gardło...
- Jesteś inteligentny Tremere... lecz nie za bardzo. Zabij go Zane.
Twarz Artemusa zaczyna się nieludzko wyginac, i po chwili masz przed sobą potworną istotę ze stwardzoną skórą i rogami na czole... Tzimisce.
Język drugiego zaczyna muskac twoją szyję... widac już odkrył swoją prawdziwą postac...
- ZOSTAW GO!
Twarde łapska oplatające twoją głowę ustępują... Nathan przybył...

[Kloner]

Michael

Biorę broń i stzrelam do tego co mnie złapał.

[Seth]

Odwraczasz się... widok Kainity który cię złapał jest zbyt wielkim brzemieniem dla estetyki... Pajęczą twarzą spogląda gdy chwytasz snajperkę, i wtedy rzuca się do przodu...
- Nawet o tym nie śnij Tzimisce...
Wyznawca Seta oddaje serię w wampira... ten gulgocze i upada w drgawkach... Rozglądacie się... drugi z napastników gdzieś zniknął...

[Kloner]

Michael

-Nathan dzięki ale szybko niema czasu cel ucieknie za mną.
Mówiąc to zaczynam wbiegać na dach. przygotowuje snajperkę do strzału.

[Seth]

Pośpiesznie wchodzisz na dach... Nathan podnosi ścigacz i szykuję drogę ucieczki... Gdy tylko Michael się kładzie, z klubu wychodzi mężczyzna w białym garniturze i także białym meloniku, wraz z nim wychodzi czwórka przepakowanych ochroniarzy, każdy ma ciemny makijaż na twarzy i długie włosy...

[Kloner]

Michael

Przycelowuje i strzelam.

Seth wiesz do kogo xP

[Seth]

Bierzesz mężczyznę na cel...
- Myślałeś że ci się uda pokonac Tzimisce!?
Potworna łapa półnagiej istoty odrzuca Michaela do tyłu...

[Kloner]

Michael

-Cholera.
Staram się odskoczyć i wbić napastnilowi nóż kuchenny który wziolem x) poczym biegiem i strzelam do celu. (celuje)

[Seth]

Michael doskakuje do potwora i wbija mu sprytnie schowany nóż prosto w gardło... Zostawiając wykrawiającego się wampira Tremere chwyta snajperkę i ponownie zajmuje pozycję strzelecką... Pod klub podjeżdża limuzyna, a cel przestaje rozdawac autografy fankom i kieruje się w stronę otworzonych mu przez ochroniarza drzwi... W tym momencie rozlega się strzał... Mężczyzna w białym garniturze upada a fanki którym poprzednio dawał podpisy zaczynają wrzeszczec... Jeden z długowłosych osiłków rozgląda się z wściekłym wzrokiem dookoła... Nagle jego wzrok zatrzymuje się na dachu na którym leżysz...

[Kloner]

Michael

Pakuje snajpekę do futerału. biorę nóż i biegiem na skuter. (wszystko na akceleracji)
-Nathan jedziemy

[Seth]

Zabójca skupia skupia swoją moc... pośpiesznie pakuje snajperkę i zeskakuje z dachu... Biegnie do alejki a ludzie spoglądają na istotę poruszającą się z nadnaturalną prędkością... Wskakuje na ścigacz i Nathan rusza. Gdy tylko wyjeżdżacie na ulicę ochroniarze zamordowanego otwierają do was ogień... zrzucają przesiadujących niedaleko klubu motocyklistów z ich motorów i ruszają w pogoń...

[Kloner]

Michael

Jedziemy czymam się mocno.
Rozglądam się.

[Seth]

- Michael! WYRZUC FUTERAŁ! OBCIĄŻA NAS!
Czwórka przeciwników zaczyna was powoli doganiac... Przed wami znajduje się skrzyżowanie... Tremere wyrzuca snajperkę i chwyta się mocniej Setyty... Dojeżdżacie na skrzyżowanie... Jeden z wrogów szykuje się do skoku...
- NATHAN UWAŻAJ! CIĘŻARÓWKA!
W ostatniej chwili skręcacie nim zdążyliście się zderzyc z wielką, prawie zniszczoną ciężarówką... Tzimisce tego szczęścia nie mieli...