[sesja]Sesja w świecie WARHAMMER'A [made by Ouzaru]

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
- Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
- Kontakt:
- i kurek do nich odrazu , pamietam jak keidys musielismy otworzyc bez kurka ... pryncypal z ktorym pilismy musial rzucic zaklecie lewitacji an to piwo ... rzucil przez przypadek tez na nas ... wyorbazacie sobie plywac w morzu piwa w powietrzu
to jest cos
... ekhm .. moze mi ktos pomoc ... troche to ciezkie ....


Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.

Mag po raz kolejny wykazal sie ogromna doza cierpliwosci i tolerancji, usmiechnal sie.
- Dostaniecie konie, choc watpie, by szanowny krasnolud chcial na takowym podrozowac. Konno i z wozem bedziecie szybciej na miejscu, lecz moze to sciagnac na Was kilka par oczu i niepozadanych spojrzen... Mysle ze beczke... wody... tez bede w stanie zalatwic przed poludniem. Niestety <zwrocil sie do Kirkora> Twa prosbe uda mi sie spelnic najwczesniej za 3 dni... Kiedy mozecie byc gotowi do drogi?
- Dostaniecie konie, choc watpie, by szanowny krasnolud chcial na takowym podrozowac. Konno i z wozem bedziecie szybciej na miejscu, lecz moze to sciagnac na Was kilka par oczu i niepozadanych spojrzen... Mysle ze beczke... wody... tez bede w stanie zalatwic przed poludniem. Niestety <zwrocil sie do Kirkora> Twa prosbe uda mi sie spelnic najwczesniej za 3 dni... Kiedy mozecie byc gotowi do drogi?

-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
- Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
- Kontakt:
ja choćby zaraz , lecz niecha inni się dozbroją , ja równiez zaczekam na to o co prosiłem wieże że każdy dostanie to czego potrzebuje, hmmm wyjde z drobym pytaniem jesli wolno, wlasciwie to z czyjego ramienia dzialasz ?
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.



-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
- Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
- Kontakt:



-
- Szczur Lądowy
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 19:28
- Kontakt:
Drzwi powoli z lekkim skrzypieniem otwierają się. Staje w nich młody mężczyzna średniego wzrostu. Twarz częściowo przysłania mu wyświechtany kapelusz. Przygląda się wszystkim zgromadzonym. Patrzy jakby chciał złowić każdego najmarniejszego złodziejaszka w tej spelunie. Zdejmuje kapelusz i uśmiecha się lekko. Lekko schyla głowę w stronę maga. Podchodzi zamaszystym, zołnierskim krokiem. Ma lekko przekrzywiony nos (pewnie złamany kiedyś) sporo pryszczy na twarzy i czarne włosy które właśnie odgarnia z czoła.
- Witam. Stawiłem się na wezwanie jak było umówione - mówi to poważnie i spokojnie, wpatruje się bacznie w gromadkę zgromadzoną przy magu
- Witam. Stawiłem się na wezwanie jak było umówione - mówi to poważnie i spokojnie, wpatruje się bacznie w gromadkę zgromadzoną przy magu

-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Ernst
Przygląda się nowoprzybyłemu i wyciągając do niego rękę mówi:
- Witam,witam jestem Ernst. Podejrzewam że Pan też chce dołączyć do tej wycieczki krajoznawczej? Zapraszam do stołu. Jeszcze coś zostało ze śniadania. Zaraz zamówię Panu jakieś piwo.
Przygląda się nowoprzybyłemu i wyciągając do niego rękę mówi:
- Witam,witam jestem Ernst. Podejrzewam że Pan też chce dołączyć do tej wycieczki krajoznawczej? Zapraszam do stołu. Jeszcze coś zostało ze śniadania. Zaraz zamówię Panu jakieś piwo.
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 listopada 2005, 14:38 przez fds, łącznie zmieniany 1 raz.


-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
- Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
- Kontakt:

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Ernst
- Opiekun? No to przynajmniej wiadomo kto będzie miał w podróży mieszek z kasą. Jak mi zabraknie pieniędzy to wiem już do kogo mam się zwrócić.
Odwracając się do nowoprzybyłego mówi z chytrym uśmiechem:
- Mam nadzieję, że rola Opiekuna tej wycieczki nie oznacza że nie może Pan na przykład pić, co? Bo, jeśli przejawia Pan normalne zachowania towarzyskie to obawiam się, że jedna beczułka może nam nie wystarczyć.
- Opiekun? No to przynajmniej wiadomo kto będzie miał w podróży mieszek z kasą. Jak mi zabraknie pieniędzy to wiem już do kogo mam się zwrócić.
Odwracając się do nowoprzybyłego mówi z chytrym uśmiechem:
- Mam nadzieję, że rola Opiekuna tej wycieczki nie oznacza że nie może Pan na przykład pić, co? Bo, jeśli przejawia Pan normalne zachowania towarzyskie to obawiam się, że jedna beczułka może nam nie wystarczyć.


-
- Szczur Lądowy
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 19:28
- Kontakt:
- Klaus Werner - patrzy wymownie na Ernsta - nawet o tym nie myśl, to nie wycieczka krajoznawcza. Odwzajemnia chłodne spojrzenie Kirkorowi, a na jego twarzy pojawia się lekki usmieszek. - dziekuję za przywitanie na pokładzie - rzuca uprzejmie do Hagena.
- A teraz siusiumajtki czas w drogę. Wszystko zabrane? Listy do mamusi napisane?
W razie czego gdyby ktoś trzymał lejce (zwłaszcza jakiś krasnolud) i nie chciał ich oddać to kuksaniec i wieeelki kop i siup na ziemię:)
- A teraz siusiumajtki czas w drogę. Wszystko zabrane? Listy do mamusi napisane?
W razie czego gdyby ktoś trzymał lejce (zwłaszcza jakiś krasnolud) i nie chciał ich oddać to kuksaniec i wieeelki kop i siup na ziemię:)
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 listopada 2005, 23:03 przez Fingrin, łącznie zmieniany 1 raz.
