[sesja]Sesja w świecie WARHAMMER'A [made by Ouzaru]

[M_M]

Ivor

Ja też chce piwa.

A noc spędzam tam gdzie Kirkor

[Hagen]

- nie mow tak hik ! do powaznego studenta hik magii bo cos sie jeszcze stanie ! < AHKJERZFD,M AWEJKH > ! ( WYLOSUJ JAKIES ZAKLECIE Z LISTY oz ! )

[Kloner]

Kirkor

-Dobra dobra nieszpanuj mi tu xP

[Ouzaru]

Nic sie praktycznie sie stalo, zes sobie sfajczyl brwi i grzywke... (do Hagena)

Karczmarz postawil piwo i pomyslal chwile.
- Pytasz (do Kirkora) czy ow mag jest tym, za kogo sie podaje? Mozesz mi wierzyc, ze tak jest. <zmarszczyl brwi> To wielki nietakt z twojej strony, mlodziencze, ze nie odnosisz sie do niego z naleznym szacunkiem. Choc on byl dla was wszystkich nadwyraz uprzejmy... <zmierzyl Cie wzrokiem i poirytowanym glosem powiedzial> Wstyd mlody panie, wstyd...

[Hagen]

- Wienc ! dzisiaj dobawimys ie dokonca a jutro wyruszamy ! ... karczmarzu podaj jeszcze poiwa ! uczcijmy ten szczesliwy dzien !

[Kloner]

Kirkor

-Tak ale to mój wstyd i nic ci do tego, a teraz podaj piwa bom spragniony.

[Ouzaru]

Karczmarz spojrzal sie na Ciebie wyraznie urazony Twymi slowami i poszedl po piwo (do Kirkora). Zapedzil tez kilku swych pomocnikow, by krasnoludzki kufel pozostawal ciagle napelniony...

[Kloner]

Kirkor

Ignoruje karczmarza, czekam na piwo

[Ouzaru]

Karczmarz postawil dla wszystkich piwa i zaproponowal kolacje. Przypomnial, ze dzisiejszy wieczor mozecie jesc i pisc na koszt Maga, lecz nigdy nie nalezy naduzywac czyjejs dobroci i goscinnosci...

[Kloner]

Kirkor

Zgadzam sie na kolacje, poczym pytm się karczmarza o jakiś nocleg.

[Ouzaru]

- Przenocujcie w karczmie. Dac Wam wspolny pokoj? Skoro teraz tworzycie druzyne... <spojrzal na Kirkora, Hagena i Ivora>

[Kloner]

Kirkor

-Tak moze być wspulny ale łużka osobne- Mówie śmiejąc się

[M_M]

Ivor

Wypijam jeszcze jedno piwo i ide spać. Do swojego łóżka.

[Kloner]

Kirkor

Tak samo jak poprzednik jem kolacje dopijam piwo ide spać

[Ouzaru]

Nastal piekny ranek. Na niebie nie ma ani jednej churki, zapowiada sie kolejny upalny dzien... Slonce nie pojawilo sie jeszcze nad brama, macie jakies 30 minut, zanim zjawi sie Mag.

Kirkor, obudziles sie pierwszy, a wlasciwie nie spales, gdyz pijany Hagen chrapal cala noc. Jestem niewyspany, suszy Cie lekko i jakos nie masz apetytu.

Hagen, spisz w najlepsze tnac komara... (nic Ci sie nie sni)

Ernst, glowa Ci lekko ciazy po nocnym piciu, ale dotrzymales do samego rana! Niedlugo po wschodzie slonca zasnales na krzesle w sali. Teraz budzisz sie caly polamany...

Ivor, miales mocny sen, teraz gdy juz sie obudziles, slyszysz potworne chrapanie pod sciana... Tak, to Hagen...

[Kloner]

Kirkor

-Co za wspaniała noc nie hagen? - mówie ironicznie
Pije co tam mam do picia

[fds]

Ernst

Przeciąga się i woła do karczmarza:
- Idę teraz do pokoju po moje rzeczy karczmarzu. Przygotuj solidne śniadanie oraz rachunek za pokój. Chcę żeby to wszystko czekało na mnie gdy zejdę z powrotem do sali.