http://en.wikipedia.org/wiki/Classic_NES_series
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
z ręką na sercu przyznaje, że mimo wszystko na DSa chciałbym "CLASSIC SNES SERIES"
Jeden wyraz: "prekursorzy". Do klasyki zaliczyłbym wszystkie produkcje, które:Pita pisze:z jakiego przedziału wiekowego gry uważacie za "klasykę" ?
Broń Boże!Pita pisze:Czy też nie ma dla Was znaczenia wiek gry, ta może od razu się stac klasykiem?
A co z naprawdę ważnymi, ale i bardzo starymi tytułami? Na przykład Defender of the Crown raczej rzadko jest dziś wspominany jako wzór nie tylko przez wiek tej produkcji, ale też dlatego, że po prostu później pojawiły się gry podobne, ale lepsze (choćby cykl Total War). Na pewno nie byłoby ich jednak bez DotC, więc gra ta z pewnością zasługuje na miejsce w panteonie najbardziej zasłużonych pozycji w historii strategii historycznych - także przez jej popularność w dawnych czasach.Alien pisze:klasyka to wg mnie taka gra która wyznacza poprzeczkę. Np . często się mówi " Gry się staczają.. Cod2 to dopiero była gra!"
Akurat o twórcy Maria trudno powiedzieć, że się go nie szanuje, w końcu to do dziś najbardziej chyba popularna seria gier na świecie.Zachajew pisze:Wg. mnie pojęcie "klasyk" oznacza coś starego...ale na tyle dobrego że można coś takiego polecić. I słusznie. Wszyscy śmieją się z Super Mario Bros. że niby takie łatwe. A tak naprawdę to kots musiał to wymyśleć no nie? Dlatego nie szanuje się klasyków. Przynajmiej w grach. A powinno.
Oj man to Polska. Na świecie Mario się szanuje, sprzedaje, niesamowicie wysoko ocenia, powstają strony, kluby, sprzedają się tony gadżetów. Innymi słowami - sraj na polskich graczy, teraz w Polsce gra się na PC i XO, więc dla przeciętnego dzieciaka/gimnazjalisty (fizycznego, czy intelektualnego) jedyne tru gry to z pudzianami, złodziejami, GTA'owe i inne przereklamowane rzeczy. Mario jest za mało męski, wiec jest dla nich passe. Co oczywiscie, nie przeszkadzałoby im robic w portki gdyby ktos chcial sprawdzic ich meskosc poza półką z grami wideoZachajew pisze:Chodzi mi o to że dla ludzi Mario jest żałosne [ ja jestem jego wiernym fanem i gram jescze na starym Game Boy'ou]. Ludzie wolą lepszą grafikę, akcję ipt. A mario [wygląda] na dość proste [osttani poziom w trybie hardcore zjął mi 2 tygodnie] i ludzie po prostu odwracją się bo zobaczyli 2 minuty z gry i mówią.
Co to za s*it ?
Ale ma wąsy. I pewnie włosy na klacieMario jest za mało męski, wiec jest dla nich passe.