

imię kodowe: Cigaro
wzrost: porządne 180 centymetrów wzrostu. Nie jest to typ wielkoluda, ale zdecydowanie ciężko znaleźć gościa który góruje nad Niko.
waga: 89 kilogramów
Wiek: 22 lata (w oryginale było buuu

Kolor włosów: krótko ścięte, ciemne włosy oraz zarost na polikach
Kolor oczu: piwne
zajęcie/zawód: bokser z zawodu, nigdy nie zdobył złotego pasa, ale dwukrotnie doszedł do finału. Raz pokonał go czarny z Kongo a raz został zdyskfalifikowany za użycie niedozwolonych technik.
Hobby: Kobiety oraz całogodzinne spacery po ulicach Moskwy. Niko jest pasjonatem - kocha boks i często chodzi na treningi nawet w weekendy i trenuje bez wytchnienia. To jego hobby, praca oraz zajęcie na nudne, deszczowe dni, jakich w Moskwie nie brak.
Narodowość: Rosja, choć od trzech lat mieszka w dość luksusowym apartamencie w USA, w Nowym Jorku
Miejsce Narodzin: Rosja, Moskwa.
Znani Krewni: Mama, zamieszkała w Moskwie, utrzymuje kontakt z Niko, choć nie podoba jej się jego zawód. Często otrzymuje od niej domowej roboty ciasto i pieniądze na różne zachcianki (utrzymuje się z pensji boksera, ale nierzadko nie ma funduszy na swoje wygody)
Tata zginął podczas walki w Afganistanie. Niko nigdy się z tym nie pogodził. Spalił wszystkie stare fotografie ojca i starał się zamknąć w sobie emocje. Nie dał rady.
Niko Allen jest jedynakiem.
Osobowość: Jego drugim życiem jest boks. Wykorzystuje każdą wolną godzinę na mordercze treningi, a jego zwiększona odporność oraz wytrzymałość pomagają mu w tym, dzięki czemu szybko poprawia swoje umiejętności. Jest prawdziwym pasjonatem, czasem widzi jedynie swój cel i nie zwraca uwagi na konsekwencje swoich czynów. Tyczy się to też sytuacji życiowych. Pewnego razu Niko poszedł zrobić zakupy do jednego z marketów. Po drodze zaczepiło go sześciu bandziorów. Wyglądali na zmaltretowanych przez życie, zapyziałych biedaków z najbiedniejszych dzielnic miasta. Zaczęli kląć, chcieli go chwycić i zabrać portfel. Ryknął że sam da i wyjął dwieście dolarów, dając im je. Biedacy byli tak zdziwieni że wzięli pieniądze i odeszli.
Jednak następnego dnia, Niko zauważył tych samych bandziorów, totalnie naćpanych, gwałcących kobietę w jego własnej dzielnicy. Gdy to zobaczył, poszedł tam i skatował bandytów nie oszczędzając ni jednego. Długo się zastanawiał czy dobrze postąpił. W końcu zwyciężyła jego druga cecha - pragnienie sprawiedliwości. Uznał że zrobił tak jak należało i pozbawiony wszelkiego poczucia winy, ruszył do kina obejrzeć ciekawy film ze swoją dziewczyną.
Czy trzeba więcej słów? Niko Allen to prawdziwy artysta z piekła rodem. Wysoki, przystojny, stawiający się jako wymiar sprawiedliwości, czasem spokojny a czasem pełen emocji, pociągający, noszący ciemne, mroczne ubrania.
Przez dzieciństwo zaznał wiele ciepła, po śmierci ojca jednak jego świat wywinął efektownego kozła i nagle Niko został sam. Matka popadła w depresję - trafił do domu dziecka na trzy długie lata. Na początku nie umiał się przystosować, bił młodsze dzieci, nie chciał dopuścić do siebie nauczycieli i opiekunów. Pił alkohol. Odkrył swoje nietypowe zdolności, długo próbował dojść do siebie po wypadku na jednej z lekcji wuefu - przypadkowo zabił chłopaka w swoim wieku. Nie chciał tego, jednak jego wynaturzone zmysły nie zatrzymały emocji.
Zyskał opinię niebezpiecznego, podejrzanego typa którego trzeba się jak najszybciej pozbyć. Zaczęli nazywać go "Cigaro" bo przez te wszystkie lata spędzone w sierocińcu, ani razu nie krył tego że pali. Jarał papierosy wszędzie, nawet w stołówce i na wycieczkach. Był zbuntowany i nie chciał się nikogo słuchać.
Potem nadeszło załamanie nerwowe, Niko Allen stał się cieniem człowieka. To było gdy miał lat szesnaście. Wyszedł z sierocińca już dawno i utrzymywał kontakt z matką, lecz nie pomogło to mu w najmniejszym nawet stopniu. Zamknął się w sobie całkowicie, uwalniał energię zebraną w swoim ciele na morderczych treningach boksu. Podczas walki tracił wszelkie zahamowania, dawał upust męczącym go wyrzutom, emocjom, nie wiem jak to najlepiej nazwać. Zyskiwał sławę bardzo szybko, był bowiem brutalny i obdarzony charakterystyczną twarzą, po matce która - w przeciwieństwie do niskiego ojca, rosjana, była wysoka, smukła miała pociągłą jasną twarz, ostre czarne brwi i duże zielone oczy. On był hybrydą, podobnie w sprawach charakteru.
Nie da się orzec jednoznacznie kiedy nadeszła ostatnia przemiana - gdy zdecydował się przystąpić do szkoły x-man oraz porzucić swoje dawne życie i wspomnienia po ojcu. Dorósł, skończył osiemnaście lat, poznał swoją największą i jedyną miłość, Alicię Richards. Zrobił się spokojniejszy, dzięki swym przygodom, smutkom, wzlotom i upadkom, nauczył się życia. Został ciekawym, charakternym i niesłodkim mężczyzną, człowiekiem... mutantem koło którego nie da się przejść obojętnie.
Jeśli chcesz dokładnie poznać charakter Niko Allena, chłopaka z Moskwy, popatrz na zdjęcie. Doszukaj się w nim głębi, a znajdziesz wiele cech. Spójrz w jego oczy i na jego postawę. Zobaczysz wtedy Niko. Mutanta z zasadami i cygarem w ustach.
Wygląd: Jest dość wysokim, bardzo dobrze zbudowanym 22 latkiem, ma ciemny zarost na polikach, kwadratowe kości policzkowe, odstające uszy. Inteligentne, piwne oczy patrzące znad prostego nosa. Chodzi ubrany w szary t-shirt, zwykłe niebieskie jeansy i adidasy. Pociągający dla kobiet, jednak nie do końca pokrywający się z wizją fajnego mężczyzny. Nieco za szeroki w barach, zbyt wysoki. Zbyt oschły. Zbyt brutalny.
umiejętności: Niko Bellik dobrze się boksuje, lubi dużo jeździć na rowerze, czytać. Kształtował swoją elokwencję, oraz umiejętność sprawnego posługiwania się różnego rodzaju bronią strzelecką podczas wielogodzinnych sesji na strzelnicy, u zaprzyjaźnionego, emerytowanego oficera któremu zainponowała niezłomność Niko oraz jego historia. Oprócz tego lubi oraz potrafi świetnie pisać - co prawda nie wydał ani jednej ze swoich książek, ale za to jego teksty wiele razy były już publikowane w pismach naukowych. Zwykle pisze na temat zaparcia w dążeniu do celu, o umysłach chorych i dręczących ich problemach, o doświadczeniach w dziedzinie militarii oraz o filozofii boksu. Obecnie pracuje nad książką "Pewnego razu w Moskwie" w której chce pod anonimowym nazwiskiem opisać swoje dzieciństwo nie ukrywając absolutnie niczego...
Oprócz tego, jak wspomniałem, Niko dobrze strzela ze strzelby. Wciąż pracuje nad tą umiejętnością ale idzie mu całkiem dobrze. Stara się nie wykorzystywać swoich zdolności podczas treningów, imponuje swojemu instruktorowi nie mocami właśnie, a samozaparciem i upartym dążeniem do celu. Wspominałem że Niko jest uparty?
Moc: Oto zbliżamy się do puenty, po której co lepsi mogą być nieco zawiedzeni. Niko jest nietypowym przedstawicielem cechu mutantów. Jego największym atutem jest względna odporność na wszelkiej maści bodźce zewnętrzne. Pocisku nie zatrzyma, jednak skok z wysokości dwudziestu metrów na względnie miękką powierzchnię, nie powinien skończyć się niczym innym jak bólem w stopach. Niko ma też diablo celne oko. To jedna z cech mutacji, jednak nic mu nie da bez odpowiedniej wiedzy i techniki. Jeśli jednak odpowiednio długo będzie się uczył, może osiągnąć w tym dużo więcej niż najlepsi strzelcy wyborowi. Jest jednak niecierpliwy i zdarza mu się ulec emocjom - a snajper nie powinien mieć takich wad. Jednak już w tym momencie Niko z dobrą bronią potrafi napsuć krwi jednostkom przeciwników.
Ponadto zwiększona odporność idzie w parze ze sporymi możliwościami kształcenia rozwoju siłowego. Mutanckie geny, wzmocniona tkanka mięśniowa - dzięki temu właśnie Niko osiąga powoli jeden ze swoich najważniejszych celów. Staje się silny. Dzięki swojej 'rasie', choć nie jest to może najwłaściwsze określenie, wzmacnia swoje mięśnie o wiele szybciej niż przeciętny człowiek. Nie jest to jednak jego "cud". Ten został już opisany.