Role playing game w dwie osoby?

[papirus]

Witam wszystkich!
Jestem nowy na forum i szczerze mówiąc nigdy nie interesowałem się grami fabularnymi, az do dziś.
Ciekawi mnie czy jest możliwośc grania w takie gry w dwie osoby i jeżeli tak, to jakie systemy się do tego nadają?

Jeżeli pytanie jest głupie to przepraszam, ale nie znam się na tym zupełnie.
Chciałbym jednak spróbować tego typu rozgrywki, a nie mam możliwości skompletowaia większej ilości graczy.

Z góry dziękuje za pomoc:)

[No Name]

Możliwość taka jest, a nadaje się do tego praktycznie każdy system.
Rozumiem że chodzi ci o granie typu "mistrz i jeden gracz". Całkiem fajna sprawa, gracza nie ogranicza drużyna, wszystko skupia się na nim. Co prawda nie ma takiej zabawy co całą paczką, ale mistrz ma o wiele prostsze zadanie.
Zakładam że skoro ty pytasz, to ty również będziesz mistrzował - potrzebujecie podręcznik. Wybór duży - Warhammer, Neuroshima - te są popularne. D&D nie polecam, mimo że jest najbardziej znanym systemem.
Jak grać i prowadzić dowiesz się z wstępu w podręczniku - to standardowa część wszystkich podręczników głównych. Przykłady zawsze będą z drużyną, ale bez obaw możesz grać z jednym graczem. Pograjcie trochę, zobaczcie z czym to się je (warto kupić czipsy na sesje ) i poszukajcie kolejnych graczy - kiedyś ktoś się znajdzie.
Dodam jeszcze że dla mnie optymalna drużyna to 2 lub 3 graczy, więc wiele nie trzeba.

Jak coś to wal śmiało - na forum lubię pomagać początkującym, w realnym świecie są męczący

[papirus]

Cieszę się że jednak się da w ten sposób grać:)
A czy znasz może jakiś ciekawy system dostęny w internecie (darmowy), w który można bez zgrzytów pograć?
Chciałbym zobaczyć jak to będzie wyglądać i czy w ogóle mnie wcągnie, zanim zainwestuję w tę rozrywkę jakąs gotówkę.

[Sori]

Jeśli nie chce Ci się czytać masy stron opisujących świat, a grałeś w Morrowinda/Obliviona, to polecam Tamriel RPG (mistrzowski nie jest, ale na początek może być).

[No Name]

viewtopic.php?f=61&t=1530

Zaczynać to od tego raczej nie będziesz (objętość może przestraszyć), ale podręcznik jest świetny, warto zobaczyć.

Poza tym myślę że nie jest grzechem ściągnięcie z wareza/torrenta skanów w PDF, żeby obadać jak wygląda podręcznik - grać z kompa i tak ciężko.

[Zaknafein]

Oczywiście, że prowadzenie dla jednej osoby jest możliwe! Wymaga to jednak przygotowania zupełnie innego typu scenariusza, do tego warto rozbudować interakcję gracza ze światem gry i jego mieszkańcami, na które nie byłoby czasu, gdybyś miał prowadzić dla całej zgrai
Systemów jest mnóstwo - wystarczy zastanowić się, jaki 'klimat' Ci odpowiada. Ze swojego doświadczenia mogę polecić:
Neuroshimę(mechanika nie jest najlepsza, ale jest prosta, a świat, mimo że nie do końca oryginalny, bo łączy różne apokaliptyczne koncepcje, jest niezły), Legendę 5 Kręgów(jeśli jarają Cię azjatyckie klimaty), Cyberpunka (jest po prostu miodny!), albo po prostu przygarnij jakąś "niezależną" mechanikę, jak na przykład GURPSy, i zastosuj ją do samodzielnie wykreowanego świata.
Szczerze nie polecam za to D&D(imho szybko nudzi), Wiedźmina(nie ma w nim nic specjalnego...). Nie przepadam też za Warhammerem, ale nie dlatego, że jest zły, tylko mi nie pasuje, bo to naprawdę doby system jest. Oczywiście edycja pierwsza, albo TofT, możliwe, że trzecia też jest dobra - nie miałem z nią styczności.

[Alien]

heh oczywiście żę to możliwe ( dopiero od 3 z 5-6 lat mojej przygody z rpg-ami gram w więcej niż jedna osoba+mg)
a co do systemów polecam na początek Neuroshimę- postapokaliptyczną grę fabularną stworzoną przez polaków ( cena 59-69 zł za podręcznik podstawowy ( wystarczy do grania - tak naprawdę większość - jeśli nie wszystkie - podręczniki dodatkowe do neuro to opis jakiegoś nowego miejsca + nowa profesja + parę sztuczek dla niej+ ewentualnie nowe pochodzenie)
poza tym potrzebne będą wam 2X 3k20 ( kości dwudziestościenne)- dla każdego po 3 ( można grać jednym zestawem ale to trochę denerwujące przy walce wręcz, testów przeciwstawnych). Wszystko o czym mówię można znaleźć na :
http://www.rebel.pl/category.php/1,19/Neuroshima.html
http://www.rebel.pl/product.php/1,50/13 ... scian.html
Poza tym nie potrzeba nic ( ŻADNYCH FIGUREK I ŻADNYCH PLANSZ!!)
Życzę powodzenia w nadchodzących sesjach

[papirus]

Bardzo dziękuję za pomoc. Teraz muszę się tylko na coś zdecydować, bo widzę że możliwości są ogromne.
Trochę to wszystko wygląda skomplikowanie,ale pwenie do momentu gdy zacznie się grać:)

[Alien]

jaki klimat ci pasuje?
jeśli magia i miecz do nie pomogę ci za bardzo
jeśli postapo to NEURO

[papirus]

Do tej pory grałem wyłącznie w cRPG i zarówno Fallout jak i Baldur's gate (w te tytuły grałem najwięcej) bardzo mi się podobały.
Ciężko więc jednoznacznie powiedzieć:)
Myślę jednak że na początek zacznę od klasycznej fantasy.

[Alien]

to chyba D&D lub warhammer...

[Wevewolf]

szczerze mówiąc, warhammer to tak nie do końca a DnD... hmmm, wiesz co, jeśli już musi być jakiś prosty system na parę miesięcy żeby przyzwyczaić się w ogóle do takiej formy zabawy... czemu nie? Na początku i tak nie dostrzeżesz minusów tego system, gwarantuję.

Do tej pory grałem wyłącznie w cRPG i zarówno Fallout jak i Baldur's gate

hej, hej, ale, ale, jeśli grałeś w Fallouta, myślę że neuroshima powinna cię zainteresować (jednak dobrze się zastanów, neuroshima jest dość skomplikowana względem mechaniki)
Jeśli jednak chcesz koniecznie zwykłe fantasy, ja mimo wszystko polecam ci któreś DnD. Nie zawiedziesz się, a to będzie dobry wstęp do, że się tak wyrażę, PRAWDZIWYCH systemów

[Ragnar]

Dla mnie tak:
Sesje dwuosobowe sprawdzają się zwłaszcza przy storytellingu i epickich motywach. Sesja z jednym graczem przypomina książkę - główny bohater, epicka opowieść smoki itp. Wbrew pozorom o wiele łatwiej jest tworzyć przygody dla jednej osoby - nie trzeba pisać ich pod różne "tercety egzotyczne", w którym każdy chciałby grać główną rolę w drużynie. Odpada "czynnik improwizacji" czyli różne odpały drużyny i pomysły w stylu "jak wrzucimy niziołka do rury i walniemy EkstraFirebala to poleci na księżyc i wtedy..." Sesja solo przypomina bardziej książkę niż typową sesję

[papirus]

Szperając w starych wydaniach "Fenixa" znalazłem wzmiankę o autorskim syetemie Sapkowskiego "Oko Yrrhedesa".
Sprawdziłem na allegro i cena używanego podręcznika jest dość zachęcająca.
Co możecie powiedzieć na ten temat? Nadaje się to na pierwsze podejście?

[Zaknafein]

neuroshima jest dość skomplikowana względem mechaniki

Bez przesady. Nie jest trudna, można ją łatwo przerabiać, a większość zasad jest "opcjonalnych" i początkujący mistrz gry może opanować bazę i dodawać jedną lub dwie nowe na każdej sesji - nie musi znać całości od razu.
@Papirus: zacznij od klasycznej fantasy, jeśli masz taką ochotę, ale zaklinam Cię, nie zostań wyłącznie przy fantasy całe życie - nie warto.
W Oko Yrrhedesa nie grałem, ale słyszałem raczej negatywne opinie o tym systemie... Może się myliły?

[papirus]

Oczywiście że nie zamierzam się uporczywie trzymać jednego.
Trzeba sboie życie urozmaicac:) Najważniejsze to od czegoś zacząć.

[No Name]

Ja również nie grałem w Oko Yrrhedesa, ale dla odmiany ja słyszałem o nim dość pozytywną opinię. Ponoć dobry dla początkujących i opiera się głównie na storrytellingu.

D&D mimo wszystko odradzam, ten system uczy złych nawyków - zbyt dużo podręczników, plansz, statystyk, a wszystko to czysta komercja i naiwna amerykańskie fantasy.
O wiele lepiej zacząć, tak jak pisał Regnar, od storrytellingu, czyli bez systemu. Ja tak stoczyłem pierwsze sesje z kolegami, gdyż pogubiliśmy się w mechanikach. Dopiero kiedy zaczęliśmy sensowniej grać przeszliśmy na system.

Neuroshima zdecydowanie skomplikowana nie jest, po prostu jest inna - wystarczy się przyzwyczaić. A pomniejsze zawiłości systemu można zwyczajnie ominąć.