Pogadanki (c)RPGowe

[Edrehil]

Chyba że masz na myśli jakiś konkretny fragment gry, np. Wojna o Silmarill czy cuś, ale wtedy gra zapewne nie zaskoczy niczym nowym tych, którzy przeczytali książkę.

Wproszę się do dyskusji
Zaskoczyć, rzeczywiście nie zaskoczy, ale mi się wydaję, że większość chciałaby zobaczyć "inną formę pokazania zdarzeń". Tak jak mówisz w tym przypadku, np. Wojna o Silmarille. Filmu jak na razie nie ma, ale gdyby ukazała się gra, to pewnie byłoby podobnie jak z Władcą Pierścieni, czyli wielkie zainteresowanie zarówno "zielonych" jak i obeznanych. Rozumiem też, że akurat w przypadku Slmarilli byłby kłopot, ale chciałem tylko wyrazić moje zdanie na twoim przykładzie. Z mojej strony tyle.
Pozdrawiam.

[Matt_92]

Moje zdanie jest takie- niech ta większość co chce na to spojrzeć inaczej, nauczy się czytać. Nic nie straci a wiele zyska

Równie dobrze można by zrobić.. a nie ktoś już zrobił- grę z Biblią ("Odsyłam do joemonstera" i zestawu komunijnego ).

[Sciass]

Co, zmartwychstanie po 3 dniach Jezusa to respawn z nowymi mocami?
Ja odwołam się do pierwszego zgadnienia.
1. Czy Elders Scrools ssie i dlaczego tak?

Ja powiem tak. Grając w Diablo nie nastawiam się na interesujące dialogi tylko młóckę i klimat. Grając w Tes3 nastawiałem się na cRPG i takie dostałem, mimo kulejących rozmów. Grając w Obka szlag mnie trafiał już z tymi monologami postaci, zerową interaktywnością i światem który w teori powinnien byc dżunglą z 3 razy większa powierzchnią od Morrowinda. W praktyce jest z 5 razy mniejszy od tamtego kontynentu. Damn you, X-Box360 and PS3!

Jak to jest że w Morrowindzie w ogóle nie zwracało się na pewne rzeczy uwagi...., pojawiały się one się w Oblivionie i tam już kłuja w oczy. Kwestia wykonania?

[Odium]

Jak to jest że w Morrowindzie w ogóle nie zrwacało się na pewne rzeczy uwagi które również pojawiają się w Oblivionie ale w Obie już kłuja w oczy. Kwestia wykonania?

W czasach, kiedy Morrowind trafił na blaszaki, była to zupełna nowość. Twórcy obezwładnili graczy nowatorskim podejściem do gatunku. Dorzucili do tego wspaniałą fabułę i ogromny świat, co przysłoniło wówczas wszelkie inne produkcje gatunku cRPG. Kiedy natomiast wyszedł Oblivion, wszystkie jego elementy już się pojawiły, czy to w Morku, czy w Gothicu... Mało tego- autorzy nie dali z siebie wszystkiego, tworząc zarazem dużo gorszą kontynuację. Szkoda.