Saga wiedźmińska
-
- Majtek
- Posty: 92
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 21:57
- Numer GG: 6166027
- Lokalizacja: Stolyca
Re: Saga wiedźmińska
Hmmm, "Beznadziejnego scenarzystę"... I tu widać, że nie masz pojęcia jak w Polsce wygląda robienie filmów, i to najmniejszego. Otóż: pan X ma wizję, ma władzę, jest najfajniejszy i najmądrzejszy itepe, itede. Scenarzyści ( w przypadku seriali, o filmach nie wiem ) dzielą się na zespoły, jedni spisują ogólnie wydarzenia, a drudzy rozpisują to na dialogi. Potem ci od dialogów wysyłają to komuś ważnemu, np. panu x, producentowi, nie pamiętam tak naprawdę, ale to mało ważne, i ten tajemniczy ktoś robi jeszcze większy rozpierdziel z tego niż dialogiści dostali to do napisania ( a z reguły dostają wiadro mielonego mięcha ). Następie tekst idzie do pana reżysera (scenarzysty na planie nie ma, nawet jeżeli był tylko jeden od wszystkiego) i pan reżyser interpretuje i zmienia go wedle woli, jak mu pasuje. Dodatkowo co drugi aktor robi dokładnie to samo, ale z lenistwa, bo nawet mu się tekstu na pamięc nauczyć nie chciało.
Dodajcie do tego jeszcze frustrację mizernym budżetem i rachunek jest prosty.
A diaboł daje radę.
Dodajcie do tego jeszcze frustrację mizernym budżetem i rachunek jest prosty.
A diaboł daje radę.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
No, dobra Rachet, z twojego postu wynika że ogólnie durnym pomysłem było robienie filmu w Polsce.
No bo Polska to nie najbogatszy kraj, co tu ukryć, ale że wiedźmin swój to chcieli go koniecznie polacy zrobić... Rachet jeśli to co napisałeś jest prawdą, to chylę czoła tym którzy trawią film. Jakby zabrali się za niego goście z ameryki jakość byłaby zupełnie inna. Ale jest jeszcze promyk nadziei - saga. Kto wie, może kiedyś ktoś zabierze się za ekranizowanie Krwi Elfów i tak dalej...
A o diabole myśle to co wcześniej.
No bo Polska to nie najbogatszy kraj, co tu ukryć, ale że wiedźmin swój to chcieli go koniecznie polacy zrobić... Rachet jeśli to co napisałeś jest prawdą, to chylę czoła tym którzy trawią film. Jakby zabrali się za niego goście z ameryki jakość byłaby zupełnie inna. Ale jest jeszcze promyk nadziei - saga. Kto wie, może kiedyś ktoś zabierze się za ekranizowanie Krwi Elfów i tak dalej...
A o diabole myśle to co wcześniej.
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił
-
- Majtek
- Posty: 92
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 21:57
- Numer GG: 6166027
- Lokalizacja: Stolyca
Re: Saga wiedźmińska
Taa, ale też zależy jacy goście. Bo jednak "Wiedźmin" przesycony jest badziewiem w stylu aluzje społeczne, historyczne i cała masa innych mądrych rzeczy których zwyczajnie nie chce mi się wymieniać, robiłem to już w szkole, które przy odrobinie pecha przez pana z Chameryki byłyby całkowicie zaniedbane etc. Mięlibyśmy wtedy "Gwiezdne Wojny" w edycji fantasy, ale, imo, nawet to byłoby ciekawe.
A co do polskiej kinematografii... Jeżeli ktoś jest tutaj dobry, to jedzie na zachód, prędzej czy później. I raczej nie liczyłbym na to, że jakiś polski pan reżyser a'la Kieślowski zrobi wiedźmina, bo pan reżyser jest ponad to, a innych tam nie ma.
Może zdjęciowiec, polacy robią tam furorę w tej dziedzinie (nie pamiętam wielu przykładów, ale choćby czwarty "Indiana Jones").
A co do polskiej kinematografii... Jeżeli ktoś jest tutaj dobry, to jedzie na zachód, prędzej czy później. I raczej nie liczyłbym na to, że jakiś polski pan reżyser a'la Kieślowski zrobi wiedźmina, bo pan reżyser jest ponad to, a innych tam nie ma.
Może zdjęciowiec, polacy robią tam furorę w tej dziedzinie (nie pamiętam wielu przykładów, ale choćby czwarty "Indiana Jones").
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
albo Piraci z Karaibów. Też jakiś polak.
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
Troszkę pieprzysz Rachet.
(Kiedyś znajoma oglądając Narnie spytała się "Skąd oni biorą takie widoczki?") Swojego nie znacie, a cudze chwalicie.
1. Polska powieść, polski film, na to liczę.
2. To idioci.
3. Nie są słowianami, więc mogą troszkę nie czaić klimatów.
4. To idioci.
5. Nie mają warunków... musieliby albo zrobić z tego NAPRAWDĘ wysokobudżetową produkcje, żeby wybudować atrapy zamków, albo jechać z tym, gdzie indziej.
6. Pierwszym chętnym do ekranizacji byłby zapewne Uwe Boll.
Osobiście zleciłbym to Bagińskiemu. Są już rendery, są już arty świata, wiedźmina, jest ustalony głos... Mógłby robić od początku każdą opowieść o Wiedźminie. Oczywiście na niższym poziomie graficznym niż trailery do gry.
Z Sapkiem jest taki problem, że żeby zekranizować całą sagę to potrzeba by z pięciu filmów, a trudno jest podzielić je jakoś sensownie. Saga stanowi jedną całość.
Na chwilę obecną prawo jest pod tym względem troszkę dupnie zrobione, ale to się niedługo zmieni. Mówili już o tym w TV.No, dobra Rachet, z twojego postu wynika że ogólnie durnym pomysłem było robienie filmu w Polsce.
(Kiedyś znajoma oglądając Narnie spytała się "Skąd oni biorą takie widoczki?") Swojego nie znacie, a cudze chwalicie.
Osobiście nie dałbym tego amerykańcom, nawet gdyby zapewnili przednie efekty specjalne. Z wielu powodów:Jakby zabrali się za niego goście z ameryki jakość byłaby zupełnie inna. Ale jest jeszcze promyk nadziei - saga. Kto wie, może kiedyś ktoś zabierze się za ekranizowanie Krwi Elfów i tak dalej...
1. Polska powieść, polski film, na to liczę.
2. To idioci.
3. Nie są słowianami, więc mogą troszkę nie czaić klimatów.
4. To idioci.
5. Nie mają warunków... musieliby albo zrobić z tego NAPRAWDĘ wysokobudżetową produkcje, żeby wybudować atrapy zamków, albo jechać z tym, gdzie indziej.
6. Pierwszym chętnym do ekranizacji byłby zapewne Uwe Boll.
Osobiście zleciłbym to Bagińskiemu. Są już rendery, są już arty świata, wiedźmina, jest ustalony głos... Mógłby robić od początku każdą opowieść o Wiedźminie. Oczywiście na niższym poziomie graficznym niż trailery do gry.
Z Sapkiem jest taki problem, że żeby zekranizować całą sagę to potrzeba by z pięciu filmów, a trudno jest podzielić je jakoś sensownie. Saga stanowi jedną całość.
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
Arch pisze:Troszkę pieprzysz Rachet.
Na chwilę obecną prawo jest pod tym względem troszkę dupnie zrobione, ale to się niedługo zmieni. Mówili już o tym w TV.No, dobra Rachet, z twojego postu wynika że ogólnie durnym pomysłem było robienie filmu w Polsce.
(Kiedyś znajoma oglądając Narnie spytała się "Skąd oni biorą takie widoczki?") Swojego nie znacie, a cudze chwalicie.
Osobiście nie dałbym tego amerykańcom, nawet gdyby zapewnili przednie efekty specjalne. Z wielu powodów:Jakby zabrali się za niego goście z ameryki jakość byłaby zupełnie inna. Ale jest jeszcze promyk nadziei - saga. Kto wie, może kiedyś ktoś zabierze się za ekranizowanie Krwi Elfów i tak dalej...
1. Polska powieść, polski film, na to liczę.
2. To idioci.
3. Nie są słowianami, więc mogą troszkę nie czaić klimatów.
4. To idioci.
5. Nie mają warunków... musieli by albo zrobić z tego NAPRAWDĘ wysokobudżetową produkcje, żeby wybudować atrapy zamków, albo jechać z tym, gdzie indziej.
6. Pierwszym chętnym do ekranizacji byłby zapewne Uwe Boll.
Osobiście zleciłbym to Bagińskiemu. Są już rendery, są już arty świata, wiedźmina, jest ustalony głos... Mógłby robić od początku każdą opowieść o Wiedźminie. Oczywiście na niższym poziomie graficznym niż trailery do gry.
Z Sapkiem jest taki problem, że żeby zekranizować całą sagę to potrzeba by z pięciu filmów, a trudno jest podzielić je jakoś sensownie. Saga stanowi jedną całość.
Amerykanie zrobiliby ten film sto razy lepiej niż my. Wyobraźcie sobie zdjęcia w Nowej Zelandii... Uwe Boll? Nie lubię gościa, nie dałbym mu spieprzyć wiedźmina. Ja przy sadze widzę Jacksona albo Gibsona, tego od Bravehearta. Kto pamięta ten film wie co potrafi stworzyć Mel...
Słyszałem że niektóre miejsca w Narnii były kręcone w Polsce
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
Niektóre, a cała miała zostać nakręcona tutaj. Już w trakcie kręcenia filmu jakoś tam spadł im budżet i przenieśli się właśnie ze względu na te prawo o którym pisałem.Słyszałem że niektóre miejsca w Narnii były kręcone w Polsce
Amerykanie owszem tworzą dużo więcej dobrych filmów niż Polacy, ale tworzą także niezliczoną liczbę gówien i szmat.Amerykanie zrobiliby ten film sto razy lepiej niż my.
Jak zsumować jakość i podzielić przez liczbę produkcji, Polska pewnie wypadła by lepiej.
Albo na karaibach.Wyobraźcie sobie zdjęcia w Nowej Zelandii...
Sapkowski wyraźnie odwołuje się do słowiańskiej kultury i słowiańskiej przyrody.
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
Nie na karaibach. Nigdy nie widziałeś scenerii LOTRA? Pól gdzie stoi Rohan? Moim zdaniem wiedźmin tam idealnie pasuje.
sorki że to mówię, ale gówno prawda.Amerykanie owszem tworzą dużo więcej dobrych filmów niż Polacy, ale tworzą także niezliczoną liczbę gówien i szmat.
Jak zsumować jakość i podzielić przez liczbę produkcji, Polska pewnie wypadła by lepiej.
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
Ta... przejrzałeś mnie. Nigdy nie widziałem Władcy Pierścieni [-_-]Nigdy nie widziałeś scenerii LOTRA?
"Sapkowski wyraźnie odwołuje się do słowiańskiej kultury i słowiańskiej przyrody."Moim zdaniem wiedźmin tam idealnie pasuje.
Być może po raz kolejny przeolbrzymiłem, ale... sam jesteś prawda nie powiem jaka. Amerykanie produkują masę badziewiastych filmów dla nastolatków i kretynów. Steven Seagal, Chuck Norris, Karate Kid i całe mnóstwo filmów do nich podobnych.sorki że to mówię, ale gówno prawda.
Sam Seagal ma na swoim koncie z 20 beznadziejnych produkcji(a miał forsę), a takich postaci tam jest sporo.
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
no i po kiego grzyba ta ironia? Może i masz trochę racji, ale nie pamiętasz takich miejsc jak las fangorn (niektóre zdjęcia z jego udziałem są ucieleśnieniem Brokilonu) albo jaskinie i te wielkie góry... a poza tym gdyby za produkcję wziął się ktoś baaardzo dobry to rozpatrzyłby takie podobne do twoich problemy i niewykluczone że nakręciłby film gdzieś w naszych rejonach, może również z naszymi aktorami... choć to ostatnie lepiej wykreślić. Mamy parę pereł, ale chyba nie za bardzo do takich ról... ale chociaż czort wie, coś by się wygrzebało.Ta... przejrzałeś mnie. Nigdy nie widziałem Władcy Pierścieni [-_-]
Raju, wymieniłeś czterech z miliona. Brawo.sorki że to mówię, ale gówno prawda.
Być może po raz kolejny przeolbrzymiłem, ale... sam jesteś prawda nie powiem jaka. Amerykanie produkują masę badziewiastych filmów dla nastolatków i kretynów. Steven Seagal, Chuck Norris, Karate Kid i całe mnóstwo filmów do nich podobnych.
Sam Seagal ma na swoim koncie z 20 beznadziejnych produkcji(a miał forsę), a takich postaci tam jest sporo.
To ja też chcem!
Johnny Depp, Ledger, Cruz, Nicholson. Światowe gwiazdy.
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Re: Saga wiedźmińska
Niby czemu?Nesquel pisze:niewykluczone że nakręciłby film gdzieś w naszych rejonach, może również z naszymi aktorami... choć to ostatnie lepiej wykreślić.
.
-
- Majtek
- Posty: 92
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 21:57
- Numer GG: 6166027
- Lokalizacja: Stolyca
Re: Saga wiedźmińska
"Sapkowski wyraźnie odwołuje się do słowiańskiej kultury i słowiańskiej przyrody."
Naprawdę twierdzisz, że słowiański dąb, buk, topola, czy wierzba wyglądają tak przeraźliwie odmiennie od nowozelandzkich, amerykańskich, francuskich, czy rosyjskich? (Żeby nie było nie_mam pojęcia co gdzie rośnie)
Poza tym... byłeś kiedyś w Zakopanem? Jechałeś kiedyś tą fajną gondolką? Bo ja tak, i mówię Ci, że widoki stamtąd były tak zaje**** piękne i podobne do gór z pierwszej części Lotra, że gwarantuję Ci, że nie_byłoby najmniejszego problemu ze słowiańską-niesłowiańską przyrodą. A że niedźwiedź nie Litwin? Myślę, że po akcencie by nie poznali:P
Hmm, a jako reżysera... Rodrigueza! Albo... Allena! Albo.... Tarantino! Gwarantuję, byłoby co pamiętać
"Niby czemu"
No właśnie, niby czemu? Ostatnio sporo nam się wylęgło niezlych aktorów, ale czy pasują do ról, to już inna historia.
Naprawdę twierdzisz, że słowiański dąb, buk, topola, czy wierzba wyglądają tak przeraźliwie odmiennie od nowozelandzkich, amerykańskich, francuskich, czy rosyjskich? (Żeby nie było nie_mam pojęcia co gdzie rośnie)
Poza tym... byłeś kiedyś w Zakopanem? Jechałeś kiedyś tą fajną gondolką? Bo ja tak, i mówię Ci, że widoki stamtąd były tak zaje**** piękne i podobne do gór z pierwszej części Lotra, że gwarantuję Ci, że nie_byłoby najmniejszego problemu ze słowiańską-niesłowiańską przyrodą. A że niedźwiedź nie Litwin? Myślę, że po akcencie by nie poznali:P
Hmm, a jako reżysera... Rodrigueza! Albo... Allena! Albo.... Tarantino! Gwarantuję, byłoby co pamiętać
"Niby czemu"
No właśnie, niby czemu? Ostatnio sporo nam się wylęgło niezlych aktorów, ale czy pasują do ról, to już inna historia.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
Rzecz w tym że w Polsce nadchodzi era nowych aktorów, podczas gdy w ameryce wciąż bytują stare gwiazdy i wciąż grają.
U nas, w naszych nowych filmach nie zobaczysz już żadnego ze starszych, dobrych polskich aktorów. Nie jestem pewien czy naszej młodzieży udałoby się udźwignąć taki ciężar jakim jest ekranizacja wiedźmina. O wiele lepiej spisali by się amerykanie, którzy mają baaaardzo szeroki wybór jeśli chodzi o aktorów.
A poza tym, zastanówcie się: kogo byście na dzień dzisiejszy obsadzli w roli wiedźmina z polaków? opr. żebrowskiego?
U nas, w naszych nowych filmach nie zobaczysz już żadnego ze starszych, dobrych polskich aktorów. Nie jestem pewien czy naszej młodzieży udałoby się udźwignąć taki ciężar jakim jest ekranizacja wiedźmina. O wiele lepiej spisali by się amerykanie, którzy mają baaaardzo szeroki wybór jeśli chodzi o aktorów.
A poza tym, zastanówcie się: kogo byście na dzień dzisiejszy obsadzli w roli wiedźmina z polaków? opr. żebrowskiego?
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
No i sam przyznałeś, że mają tam miliony żałosnych aktorów/filmów. Oddanie Sapka w ręce Amerykańca to jak gra w ruletkę.Raju, wymieniłeś czterech z miliona. Brawo.
Zresztą nawet gdyby zrobił ktoś to dobrze to i tak wolałbym to zostawić Polakom.
A dlaczego oprócz Żebrowskiego? Gościu jest dobrym aktorem i się nadaje.A poza tym, zastanówcie się: kogo byście na dzień dzisiejszy obsadzli w roli wiedźmina z polaków? opr. żebrowskiego?
To jakby zadać pytanie dlaczego lubisz pływać poza tym, że to przyjemne... no i uwierz mi, zawsze się znajdzie ktoś z talentem na kastingu.
No to skoro jesteś taki pewien, wiesz już co by powstałoO wiele lepiej spisali by się amerykanie, którzy mają baaaardzo szeroki wybór jeśli chodzi o aktorów.
No właśnie nie masz pojęcia Chodzi o to, że szukacie wyjścia na siłe. Mamy w Polsce wszystko czego potrzeba, wystarczy odczekać jeszcze kilka lat.Naprawdę twierdzisz, że słowiański dąb, buk, topola, czy wierzba wyglądają tak przeraźliwie odmiennie od Nowozelandzkich, Amerykańskich, francuskich, czy rosyjskich? (Żeby nie było niemam pojęcia co gdzie rośnie)
To tylko potwierdza moje zdanie.Poza tym... byłeś kiedyś w Zakopanym? Jechałeś kiedyś tą fajną gondolką? Bo ja tak, i mówię Ci, że widoki stamtąd były tak zaje**** piękne
-
- Majtek
- Posty: 92
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 21:57
- Numer GG: 6166027
- Lokalizacja: Stolyca
Re: Saga wiedźmińska
Niczego nie potwierdza, bo Ty twierdzisz, że da się to nakręcić tylko w Polsce i nigdzie indziej, a ja mówię, że widoczki równie ładne i przekonujące na całym świecie są.
Też nie_wiem czemu żebrowski nie, ale...
Problem z naszymi aktorami jest taki, że mają po metr siedemdziesiąt. Wiem, że średniowieczni rycerze byli niscy, ale w porównaniu do mieszczan, to jednak byli sporzy, a tutaj? Mamy obsadę na krasnoludy:P
Też nie_wiem czemu żebrowski nie, ale...
Problem z naszymi aktorami jest taki, że mają po metr siedemdziesiąt. Wiem, że średniowieczni rycerze byli niscy, ale w porównaniu do mieszczan, to jednak byli sporzy, a tutaj? Mamy obsadę na krasnoludy:P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Re: Saga wiedźmińska
No tak. Niczego bardziej nie pragnę tylko oglądać polskiego wiedźmina w hollywoodzkiej oprawie po angielsku. No ludzie, Nesquel, zastanów się co Ty wygadujesz.
Niby czemu nie można starych aktorów zatrudnić? Myślę, że nie grają tylko dlatego, że u nas robi się wszystko po kosztach. Zresztą pewnie wrażenie, że Polacy nie potrafią grać wynosisz stąd, że oglądasz masowe produkcje. Obejrzyj sobie porządne polskie filmy (nie takie co puszczają w Multikinach czy Cinema City i innych tylko takie co można obejrzeć w kinach studyjnych) i zobaczysz, że są również polscy aktorzy, którzy dobrze się spisują w swoich rolach.
Niby czemu nie można starych aktorów zatrudnić? Myślę, że nie grają tylko dlatego, że u nas robi się wszystko po kosztach. Zresztą pewnie wrażenie, że Polacy nie potrafią grać wynosisz stąd, że oglądasz masowe produkcje. Obejrzyj sobie porządne polskie filmy (nie takie co puszczają w Multikinach czy Cinema City i innych tylko takie co można obejrzeć w kinach studyjnych) i zobaczysz, że są również polscy aktorzy, którzy dobrze się spisują w swoich rolach.
.
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Saga wiedźmińska
nie mówie że żebrowski sie nie nadaje, tylko że gdyby nagle znikł/rozpłynął się, to kogo byście obsadzili? Trudno, co nie?
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił