Kostka k4
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
- Numer GG: 12362182
Re: Kostka k4
Nie rozwalajcie mnie ... Macie problem z porządnym turlnięciem kostką ? o.O Macie jakiś zanik mięśni czy coś ? Nigdy jeszcze spotkałem się z takimi komplikacjami
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
-
- Majtek
- Posty: 94
- Rejestracja: środa, 4 lipca 2007, 20:47
- Numer GG: 8630524
Re: Kostka k4
gaudat nie szukaj przyczyny na siłę tu nie chodzi o, jak to ładnie stwierdziłeś, "zanik mięśni". Po prostu kości z planszówek, k20, k12 czy jeszcze ew. k10 poturlasz na bardzo małej przestrzeni. Natomiast na kanciastą kaszóstkę itp. musisz mieć albo miejsce, albo turlać ją po miękkim podłożu. A wyobraź sobie, że nikomu nie chce zbierać się kości z ziemi
http://teironius.deviantart.com/ <--- mój zakątek
-
- Mat
- Posty: 554
- Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
- Numer GG: 6781941
- Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa
Re: Kostka k4
Jakby to powiedzieć, przy dużej liczbie obrotów wykonywanych przez kostkę, wynik staje się (albo przynajmniej takie sprawia wrażanie) bardziej losowy.
A d'yaebl aep arse!
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Kostka k4
Wracając do nastąpień na k4 to miałem podobną nieprzyjemność( nawet o wiele gorszą) ale od początku:
było to w lato coś koło 30 stopni C z kumplem w dmuchanym basenie( niby mały ale wody coś do pasa czyli jakiś metr a średnica to coś koło 4m) nudziło się nam a mieliśmy akurat zestaw do D&D. Chwila myślenia i zabawa super. Odwracamy się tyłem do basenu i wrzucamy kość. Potem pływamy po dnie i szukamy kości.
Któraś już z koleji runda. Pół godziny szukania i nic. Krótka przerwa( czyli około 3h :)) i szukamy znowu. Gorąco więc szybka kąpiel w basenie nie zaszkodzi. Ja żabką do basenu i następujący krzyk:
- Ała. Kur##. Ej mam kość!
Nie muszę chyba dodać że ten ostry kant od góry nadzwyczaj wbija się w skórę. Efekt do końca dnia kulałem :D.
Kiedyś też nie umiałem się całkowicie posługiwać k4 i po rzucie dodawaliśmy wszystkie liczy z dołu ( ten trójkąt na którym leżała kość) fajne było to że kij (k4) zadawał więcej niż miecz( k6) ;)
było to w lato coś koło 30 stopni C z kumplem w dmuchanym basenie( niby mały ale wody coś do pasa czyli jakiś metr a średnica to coś koło 4m) nudziło się nam a mieliśmy akurat zestaw do D&D. Chwila myślenia i zabawa super. Odwracamy się tyłem do basenu i wrzucamy kość. Potem pływamy po dnie i szukamy kości.
Któraś już z koleji runda. Pół godziny szukania i nic. Krótka przerwa( czyli około 3h :)) i szukamy znowu. Gorąco więc szybka kąpiel w basenie nie zaszkodzi. Ja żabką do basenu i następujący krzyk:
- Ała. Kur##. Ej mam kość!
Nie muszę chyba dodać że ten ostry kant od góry nadzwyczaj wbija się w skórę. Efekt do końca dnia kulałem :D.
Kiedyś też nie umiałem się całkowicie posługiwać k4 i po rzucie dodawaliśmy wszystkie liczy z dołu ( ten trójkąt na którym leżała kość) fajne było to że kij (k4) zadawał więcej niż miecz( k6) ;)
00088888000
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kostka k4
Nie dziwiło Was, że kość k6 ma 6 pkt max, k12-12, czyli tyle samo co k4?
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Kostka k4
no wiesz kiedy ma się 7 lat to się na takie rzeczy nie zwraca uwagi:) Ale kiedy przeczytaliśmy podręcznik po raz 2 to zrozumieliśmy :)
00088888000
-
- Majtek
- Posty: 94
- Rejestracja: środa, 4 lipca 2007, 20:47
- Numer GG: 8630524
Re: Kostka k4
Grałeś w RPG mając siedem lat? To ja zaczynałem koło dwunastu i mi się wydawało, że jestem młody
http://teironius.deviantart.com/ <--- mój zakątek
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
- Numer GG: 12362182
Re: Kostka k4
Alien - Błagam, nie bądź tak głupi jak jesteś ... W wieku 7 lat RPG ? Litości. no chyba że masz na myśli bieganie z innymi dzieciakami z kijami i zabawę w rycerzy. Tak czy tak pieprzysz głupoty. 12 latkowie z reguły nie pojmują zasad gry, nie mówiąc już nic o 7 latkach.
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Kostka k4
DnD? Czemu nie? ja zaczynałem w wieku 12 lat, i trwałem w DnD aż do zeszłego miesiąca. Trzy lata. Pewnie Alien zdrobnił. Jak zaczęliśmy razem grać mieliśmy po 12gaudat pisze:Alien - Błagam, nie bądź tak głupi jak jesteś ... W wieku 7 lat RPG ? Litości. no chyba że masz na myśli bieganie z innymi dzieciakami z kijami i zabawę w rycerzy. Tak czy tak pieprzysz głupoty. 12 latkowie z reguły nie pojmują zasad gry, nie mówiąc już nic o 7 latkach.
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
- Numer GG: 12362182
Re: Kostka k4
Dlatego napisałem " z reguły ".
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Kostka k4
no dobra trochę zdrobniłem. Ale jak napisałem miałem problemy z pojęciem zasad gry. Taka ciekawostka że kiedy toczyła się walka pkt obrażeń odbieraliśmy od kp a dopiero potem od pw :) Co to były za czasy...
00088888000
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kostka k4
Pfff, zaczynałem też gdzieś koło 12 roku życia. I to zaczynałem od Earthdawna, który mechaniki łatwej nie ma. Pomijam to, że kartę zrobili za mnie inni gracze, i wszystko mi tłumaczyli na bieżąco
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Kostka k4
ja sobie sam poradziłem, tylko z podstawowym podręcznikiem, ha!
nas było tylko dwóch, dopiero potem rozwinęliśmy "drużynę"Tori pisze:Pfff, zaczynałem też gdzieś koło 12 roku życia. I to zaczynałem od Earthdawna, który mechaniki łatwej nie ma. Pomijam to, że kartę zrobili za mnie inni gracze, i wszystko mi tłumaczyli na bieżąco
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił
-
- Majtek
- Posty: 94
- Rejestracja: środa, 4 lipca 2007, 20:47
- Numer GG: 8630524
Re: Kostka k4
Dodawaliście wszystkie wyniki na k4, dobra już niech wam będzie? Ale w dodatku obrażenia od KP? Ludzie. Ja też zaczynałem mając dwanaście lat ale o dziwo do mnie, jak i do innych jakoś wszystko dotarło. Bez przesady, nie kumać to jest jedno, ale jak masz 'wyraźnie' napisane który współczynnik do czego służy... Prooszę was...
Ja nie wiem co mogliby zrobić twórcy gry, żeby zasady były jeszcze jaśniejsze, niż są.
Ja nie wiem co mogliby zrobić twórcy gry, żeby zasady były jeszcze jaśniejsze, niż są.
http://teironius.deviantart.com/ <--- mój zakątek
-
- Bombardier
- Posty: 895
- Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
- Numer GG: 0
Re: Kostka k4
ale o czym wy w ogóle gadamy? Wszystkie zasady da się rozgryść, im bardziej skomplikowane tym ciekawsze (oczywiście bez przesady)Inferntallus pisze:Dodawaliście wszystkie wyniki na k4, dobra już niech wam będzie? Ale w dodatku obrażenia od KP? Ludzie. Ja też zaczynałem mając dwanaście lat ale o dziwo do mnie, jak i do innych jakoś wszystko dotarło. Bez przesady, nie kumać to jest jedno, ale jak masz 'wyraźnie' napisane który współczynnik do czego służy... Prooszę was...
Ja nie wiem co mogliby zrobić twórcy gry, żeby zasady były jeszcze jaśniejsze, niż są.
Innymi słowy - im więcej możliwości tym ciekawiej, choć ja i tak z reguły gram w DnD gdzie zasady są trudne jak krzyżówka z Cybermychy albo w storytellingi
to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił