Tłumaczenie to jedno, ale i merytorycznie się mylą. Np. W jednym odcinku raz mówią że Kryminator jest bratem Genialnego Żółwia i Genialnego Kruka, albo że jakieś obciążenie do ćwiczeń ma 30kg, po czym chwilę później mówią już o 20kg itd....Brzoza pisze:czytaj temat, o Saint Seiya może nie gadalismy ale o Szatanie Serduszko & company już tak. Generalnie jakby miał mi ktos pwoiedziec nagorzej przetłumaczone coś w TV powiedziałbym że DB.
Głupie i dziwne tłumaczenia
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
Tłumaczenie z tłumaczenia, błędy zawsze powstaną. Dzieciaki się tym nie przejmują, a koleś co to stłumaczy z francuskiego weźmie 10x mniej, niż japonista (pomijam samą kwestie dostępności skryptów).Danai pisze:Jeżeli chcecie posłuchać czegoś naprawdę żałosnego - polecam stare, staaaaare tłumaczenia anime: Saint Seiya, Dragon Ball...
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
Bo ja wiem? Skrypty to chyba nie problem, TV to nie pieprzona stacja piracka prowadzona przez dwóch piętnastoletnich geeków. A japoniści są aż tak elitarni? W USA wypuszczają fansuby (i to niezłe) w 12 godzin po emisji w japońskiej telewizji...Craw pisze:Tłumaczenie z tłumaczenia, błędy zawsze powstaną. Dzieciaki się tym nie przejmują, a koleś co to stłumaczy z francuskiego weźmie 10x mniej, niż japonista (pomijam samą kwestie dostępności skryptów).Danai pisze:Jeżeli chcecie posłuchać czegoś naprawdę żałosnego - polecam stare, staaaaare tłumaczenia anime: Saint Seiya, Dragon Ball...
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
Mylisz trochę pojęcia.
Skrypty zdobyć jest trudno o tyle, że:
a) z jakiegoś powodu dostaje się skrypty zachodnie (najczęściej USA)
b) producent nie zawsze posiada skrypty oryginalne. Taka sytuacja była, gdy wychodził u nas Dragon Ball na VHS - tłumaczony był z francuskiego, bo Toei zwyczajnie nie miało wersji japońskiej
I tak, japoniści są elitarni. Kolegiów językowych z angielskim czy francuskim masz w Polsce pełno. Japonistyki masz trzy, na każdej 15-25 studentów rocznie. Powiedzmy, że kierunek skończy 1/3 z nich - wtedy masz jakichś 20 japonistów rocznie. A przeca nie każdy z nich będzie robił w tłumaczeniach. Dlatego koszty ich wynajęcia są niebotycznie wyższe, niż wynajęcie anglisty. A i tak z nimi nie jest najgorzej, pomyśl o filologiach na prawdę rzadkich, np wietnamskiej. Ci to ponoć za tłumaczenia biorą po kilka tysięcy złotych od kilku stron.
A angielskie suby (niby w USA, choć ciężko o tym mówić w dobie internetu. Zresztą nie wszystko po angielsku musi być z USA) są najczęściej robione przez samych Japończyków. Bo niby skąd chamerykańce mieli by mieć odcinek chwilę po premierze w japońskiej telewizji? W innych wypadkach często są to osoby pochodzenia japońskiego. Japonistów będzie niewielu w tym środowisku - bo niby po co? To jak zabieranie sobie chleba na własne życzenie.
No i jeszcze weź to pod uwagę, że to są Stany, społeczeństwo multikulturowe. W Polsce masz zupełnie inną sytuację.
Skrypty zdobyć jest trudno o tyle, że:
a) z jakiegoś powodu dostaje się skrypty zachodnie (najczęściej USA)
b) producent nie zawsze posiada skrypty oryginalne. Taka sytuacja była, gdy wychodził u nas Dragon Ball na VHS - tłumaczony był z francuskiego, bo Toei zwyczajnie nie miało wersji japońskiej
I tak, japoniści są elitarni. Kolegiów językowych z angielskim czy francuskim masz w Polsce pełno. Japonistyki masz trzy, na każdej 15-25 studentów rocznie. Powiedzmy, że kierunek skończy 1/3 z nich - wtedy masz jakichś 20 japonistów rocznie. A przeca nie każdy z nich będzie robił w tłumaczeniach. Dlatego koszty ich wynajęcia są niebotycznie wyższe, niż wynajęcie anglisty. A i tak z nimi nie jest najgorzej, pomyśl o filologiach na prawdę rzadkich, np wietnamskiej. Ci to ponoć za tłumaczenia biorą po kilka tysięcy złotych od kilku stron.
A angielskie suby (niby w USA, choć ciężko o tym mówić w dobie internetu. Zresztą nie wszystko po angielsku musi być z USA) są najczęściej robione przez samych Japończyków. Bo niby skąd chamerykańce mieli by mieć odcinek chwilę po premierze w japońskiej telewizji? W innych wypadkach często są to osoby pochodzenia japońskiego. Japonistów będzie niewielu w tym środowisku - bo niby po co? To jak zabieranie sobie chleba na własne życzenie.
No i jeszcze weź to pod uwagę, że to są Stany, społeczeństwo multikulturowe. W Polsce masz zupełnie inną sytuację.
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
W sumie czuję się przekonany (choć nadal nie wiem, jakie pojęcia pomyliłem ).
Toei nie miało wersji japońskiej? To ciekawe. Nie odbierz tego jako atak, ale z jakiego źródła to wiesz? To nie jest przecież serial z lat 60., żeby materiały mogły zaginąć czy zostać wyrzucone. Nie wątpię w to co mówisz, po prostu się dziwię.
Kto robi fansuby, oczywiście nie wiem na pewno. Dattebayo na pewno z Japonii nie są, ale to nie jedyni subberzy. Czy są pochodzenia japońskiego? Nie wiem kurde. Faktem jest, że znam przez fora kilku Amerykanó japońskiego pochodzenia i oni sami mówią, że ich japoński jest taki sobie; z drugiej strony mam czasem wrażenie, że w Stanach każdy otaku i jego pies uczy się kanji. Ale w sumie nic nie chcę tym udowadniać, po prostu tak się głośno zastanawiam.
A jeśli japonistom tak dobrze płacą, to ja się zapisuję na jakiś kurs wieczorowy.
Toei nie miało wersji japońskiej? To ciekawe. Nie odbierz tego jako atak, ale z jakiego źródła to wiesz? To nie jest przecież serial z lat 60., żeby materiały mogły zaginąć czy zostać wyrzucone. Nie wątpię w to co mówisz, po prostu się dziwię.
Kto robi fansuby, oczywiście nie wiem na pewno. Dattebayo na pewno z Japonii nie są, ale to nie jedyni subberzy. Czy są pochodzenia japońskiego? Nie wiem kurde. Faktem jest, że znam przez fora kilku Amerykanó japońskiego pochodzenia i oni sami mówią, że ich japoński jest taki sobie; z drugiej strony mam czasem wrażenie, że w Stanach każdy otaku i jego pies uczy się kanji. Ale w sumie nic nie chcę tym udowadniać, po prostu tak się głośno zastanawiam.
A jeśli japonistom tak dobrze płacą, to ja się zapisuję na jakiś kurs wieczorowy.
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
Źródło? Informacja pochodzi od wydawcy tych kaset, kiedyś o tym pisali w Kawaii, właśnie przy okazji wydania tych VHSów.
A co do otaku, to się zgodzę. Zresztą, zwróć uwagę, że funsuby nie są tłumaczeniami doskonałymi, często roi się w nich od błędów, co wskazuje na robotę amatorską, gdzie dana osoba nie do końca radzi sobie z jednym z języków.
A co do otaku, to się zgodzę. Zresztą, zwróć uwagę, że funsuby nie są tłumaczeniami doskonałymi, często roi się w nich od błędów, co wskazuje na robotę amatorską, gdzie dana osoba nie do końca radzi sobie z jednym z języków.
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
Cóż, mogę tylko odpowiedzieć ogólnie, że w każdej dziedzinie 90% działalności to syf...Craw pisze:A co do otaku, to się zgodzę. Zresztą, zwróć uwagę, że funsuby nie są tłumaczeniami doskonałymi, często roi się w nich od błędów, co wskazuje na robotę amatorską, gdzie dana osoba nie do końca radzi sobie z jednym z języków.
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
How High- super zioło!?
2 fast 2 furious - za szybcy za wściekli!?
2 fast 2 furious - za szybcy za wściekli!?
00088888000
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
A to drugie to żeś wymiótł, bo się przyczepiłeś do ABSOLUTNIE DOKŁADNEGO i dobrego tłumaczenia xD
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
- Numer GG: 12362182
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
Alien - w amerykańskim slangu "2" używa się jako "to" albo " too", i tak jak Craw powiedział tłumaczenie jest dokładne
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
-
- Marynarz
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 16 stycznia 2009, 21:10
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
Ja tam z tłumaczeń to pamiętam "droidy bzykacze" (ang. buzz droidy) z "Zemsty Sithów"
-
- Majtek
- Posty: 92
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 21:57
- Numer GG: 6166027
- Lokalizacja: Stolyca
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
A tak jeszcze a propos tłumaczeń imion, mam w domu orginalnego Matrixa jeden zakupionego legalnie w Empiku itede. O wersji z lektorem nic nie powiem, bo to wiadomo ile ten lektor zdąży przeczytać - niewiele, ale nazwy i imiona są z angielska, ale jak w napisach widzę "Trójcę"( Trinity ), "Przęłączkę"( Swich ), "Buldożera" ( Dozer ), i "Macierz" ( Matrix ) to już naprawdę nic niekleję... Cud, że Neo to nie "nowy".
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
Przełączka jest sexy ^_^
-
- Majtek
- Posty: 92
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 21:57
- Numer GG: 6166027
- Lokalizacja: Stolyca
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
No samo już tłumaczenie dodatku do Morrowinda: Tribunal, jako Trójca już jest chore... Ma to związek co prawda jakiś jeśli chodzi o trzech Bogów, ale bez przesady... Tak samo nie wiem czy już pisałem, ale tłumaczenie filmu "In Bruges" na "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj", albo "Out Cold" na "Afera poniżej zera" jest żałosne...
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
-
- Kok
- Posty: 1228
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
- Numer GG: 8228852
- Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
To może klasyk: "Die hard" na "Szklana pułapka".
No i coś co mi nie za bardzo pasuje: "Crank" na "Adrenalina".
No i coś co mi nie za bardzo pasuje: "Crank" na "Adrenalina".
Fioletowy Front Wyzwolenia Mrówek
Klub Przyjaciół Kawy
-
- Mat
- Posty: 554
- Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
- Numer GG: 6781941
- Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa
Re: Głupie i dziwne tłumaczenia
@Ant:
Na temat szklanej pułapki już się chyba ktoś wypowiadał, więc powtórzę.
W pierwszej części filmu jeszcze jako tako przejdzie- bo tytuł nie jest tłumaczeniem, ale nawiązuje do treści, więc jeszcze ujdzie.
W następnych częściach już nie.
Na temat szklanej pułapki już się chyba ktoś wypowiadał, więc powtórzę.
W pierwszej części filmu jeszcze jako tako przejdzie- bo tytuł nie jest tłumaczeniem, ale nawiązuje do treści, więc jeszcze ujdzie.
W następnych częściach już nie.
A d'yaebl aep arse!