George Plage:
wyskakuje z samochodu i biegne w tlum wrzeszczac NIEWIERNI! POCZUJCIE PIEKLO! BOG STAPA OBOK WAS! PRZYJMIJCIE JEDYNA PRAWDZIWA WIARE ALBO GINCIE!!!
jak jestem juz w tlumie uzywam Oka Chaosu (powoduje szalenstwo wsrod wszystkich ktorzy sa w poblizu, staram sie zeby ludzie stali sie agresywnymi szalencami), a potym strzelam do gliniarzy.
Gdy jadący za wami radiowóz zwalnia, ostrzelany przez Michaela, Tobias rzuca w niego koktajl mołotowa... a ten po chwili zamienia się w kulę ognia... Dymitrij cudem unika kul policjanta z boku...
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką) http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Artemus wyskakuje za Malkavianinem...
- CHOLERNY ŚWIR! WRACAJ TU!
Biegnie za nim i chwytając go poycha do okolicznego zaułka...
Ivan hamuje i zawraca, radiowóz wpada na inny samochód...
- Wfskakhfujcie! Arftemus! Georgfe!
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką) http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Mag i Malkavianin wskakują do wozu... kierujecie się szybko w kierunku Brooklynu i waszej kryjówki... gdy docieracie na miejsce Artemus mówi do Michaela:
- Uf, to było coś... to jest nasz chleb powszedni dziecko. W najbliższym czasie nauczę cię dyscyplin, Taumaturgii i innych przydatnych rzeczy. Potem przedstawię cię Arcybiskupowi... tak więc... Witaj w Sabacie, Michael...
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką) http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Nowy Jork, 12 kwietnia, 2003.
Minął dokładnie miesiąc... Sfora przygarnęła nowego członka, Michaela, młodego architekta z przedmieśc Wielkiego Jabłka... od tamtego czasu jego Ojciec nauczył go dyscyplin, poznał też ścieżki Taumaturgii które pozwolą mu kontrolowac płomień, nauczył go chodzic po ścianach, prawidłowo się pożywiac, modyfikowac pamięc ofiar oraz opowiedział mu historię Kaina i nauczył wampirzej etykiety... Dziecko miało byc niedługo przedstawione Arcybiskupowi Nowego Jorku- Annie DeSorye z klanu Lasombra... Teraz nadszedł ten moment... cała piątka stoi przed klubem Lasombry ,, Sorye Club''...
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką) http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
George Plage: tylko pamietaj Michael, zadnej gafy! oni beda na wszystko zwracac uwage, skoncentruj sie i przypomnij sobie jak sie masz zachowywac. mow tylko jak cie zapytaja, nierozgladaj sie po okolicy tylko patrz w strone biskupa, itp. Ivan cie chyba wszystkiego nauczyl. przejdz to sobie w glowie i wszystko bedzie ok. a biskup to nawet rowny gosc, tylko wierzy w jakiegos falszywego boga... tylko niemow, ze ja cos takiego powiedzialem! on by mnie chyba zabil !
poprawiam plaszcz i szczerze kly do Michalela
wszystko bedzie dobrze stary... to jak wchodzimy? otwieram drzwi i wchodze
Starszy milczy... przechodzicie przez ulicę, Tobias zostaje w samochodzie... gdy przechodzicie obok kolejki, bramkarze kłaniają się Artemusowi. Wchodzicie do środka, wokół widzicie tańczących ludzi, szybkie techno sprawia że uderzenia bitów czujecie w podniebieniach... Tremere zwraca się do was:
- Zaczekajcie przy barku... przyślę kogoś.
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką) http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
We trójkę siadacie przy barze... barman w tym czasie obsługuje jakąś *bardzo* pijaną kobietę... dalej dwójka wygolonych na łyso kolesi wciąga kokainę, towarzyszy im uśmiechnięta laska z różowymi włosami... Bar jest podświetlany neonami, cała ścianę za ladą zajmuje dużo lustro, przed nim na półkach stoją przeróżne trunki...
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką) http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
George Plage:
staram sie zobaczyc aure tej kobiety zeby stwierdzic czy jest wampirem czy czlowiekiem. jak juz wiem to podchodze do niej i mowie: witaj, masz moze kilka minut na rozmowe?
Skupiasz wzrok na kobiecie... jest człowiekiem. Na tą myśl uśmiechasz się i podchodzisz do niej. Zagadujesz, a ona obrzuca cię pożądliwym wzrokiem, po chwili się odzywając, wydmuchuje na ciebie niemalże oszałamiający powiew alkoholu...
- Jaa? Oczwiściee... Jaak maszz na imię przystoj...niaczzcku?
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką) http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!