Praca

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Praca

Post autor: Azrael »

Ja i całe moje rodzeństwo (poza jednym wyjątkiem, jak akurat był jeden większy problem) mamy/mieliśmy tak:

0-3 - rzadnych obowiązków nic, zabawa.
4-6 - dziecko zaczyna mieć jakieś proste zadania, np. codziennie zobaczyć czy "kotki" mają picie
7-12 - nauka, nauka, nauka i wyrzuacnie śmieci
13-16 - jak chcesz coś większego np. PC pracujesz u nas w sklepie (ogulnie wychodziło tak, że więcej zjadałem, niż zarobiłem, więc tak źle nie było ;)) a i tak później jak zabraknie to dołożymy z własnych.
17-18 - nauka, więcej darmowej forsy, jak chcesz to pracuj

Potem kończy się dzieciństwo i choć rodzice w razie problemów płacą za mieszkanie, wysyłają trochę pieniędzy i jeśli się do nich przyjedzie na weekend to zawsze wróci się z torbami jedzenia(taki szantaż, kiedyś przez zajęty weekend głodowałem :)), przydało by się podjąć jakiejś pracy, dla samej (w moim mniemaniu, nie chce urazić tych co wciąż dostawali pieniądze od rodziców na wsz.) przyzwoitości.... jak pomyślę, że moja matka z pogranicza anemi i ojciec z lekkim nadciśnieniem, mają pół soboty pichcić, abym ja w niedziele wyjechał z kurczakiem w miodzie, (bo takiego właśnie lubię) zamiast (w wieku 50 kilku lat) pooglądać TV to mi się jeść odechciewa.

Oczywiście praca w trakcie studiów może być trudna, mało czasu itp. ale w np. takim McDonaldzie można nawet sobie godziny pracy niemal dowolnie ustawić, a i biorą wszystkich. Praca lekka i przyjemna.
Czasami np. w trakcie sesji mogą z tym być jeszcze większe problemy, ale od czego są wakacje? Aha... żeby wypocząć?
Super, ciekawe jak dużo wypoczywają twoi rodzice i czy im nie należy się to bardziej.

Fajnie jest mówić, że "studia to najlepszy okres w życiu, trzeba się wyszaleć", ale jak ktoś może tak mówić jeśli w 100% pracują na to jego rodzice?
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Re: Praca

Post autor: Jelcyn »

Racja Azrael. Ja tam wychodzę z założenia, że nie wolno być przyczyną problemów dla bliskich. Trzeba tak się zachowywać i podejmować takie decyzje, żeby później rodzina nie musiała sobie czegoś odmawiać, żebyśmy my mogli zaspokoić swoje widzimisię. Nie można być egoistą, rodzicom też się coś od życia należy.
Ja na przykład nie wyobrażam sobie sytuacji, w której rodzice wszystko mi opłacają, a sami nie mogą wyjechać na wakacje, pójść do kina czy teatru.
Relacje rodzic - dziecko działają w dwie strony. Oni się opiekują nami, a my nimi.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Praca

Post autor: Azrael »

Oni się opiekują nami, a my nimi.
Właśnie, oni nami za młodu, my nimi gdy mają zimę życia. Natomiast, gdy mają jesień powinno się już im powoli dawać spokój.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
borg
SuperTechTawerniak
SuperTechTawerniak
Posty: 349
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
Numer GG: 115125
Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
Kontakt:

Re: Praca

Post autor: borg »

Bo nic tak nie ucieszy rodziców, gdy dziecko zamiast sie uczyć za ich ciężko zarobione pieniadze, będzie olewać studia, pracować w McDonaldzie, a za większą kase mieć będzie środki na duperele i imprezy ;)
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Praca

Post autor: Azrael »

Bo nic tak nie ucieszy rodziców, gdy dziecko zamiast sie uczyć za ich ciężko zarobione pieniadze, będzie olewać studia, pracować w McDonaldzie, a za większą kase mieć będzie środki na duperele i imprezy
Nie, nie, nie: Nic nie ucieszy tak rodziców, gdy ich dziecko mimo pracy wyrzeknie się imprez, a będzie pracować.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Praca

Post autor: Mekow »

Jest takie Japońskie przysłowie.
"Do pewnego momentu rodzice mają dzieci, a potem to dzieci mają rodziców".
Chodzi o to, że w pewnym momencie to my bardziej się opiekujemy nimi, niż oni nami (jak Jelcyn wspomina). I to nie my jesteśmy na ich utrzymaniu, ale oni na naszym. Oczywiście jest jeszcze okres przejściowy między tymi dwoma stanami - kiedy to każdy sam sobie dobrze radzi.


To chyba naturalne, że po ukończeniu studiów ludzie szukają pracy w swoim zawodzie (zakładając, że go mają). Po to się studiuje, aby pracować w konkretnej dziedzinie, którą się lubi, albo w której jest się dobrym.
Po studiach medycznych szuka się pracy w szpitalach i przychodniach. Po prawniczych w sądach, kancelariach i urzędach. A po ekonomicznych w bankach, biurach rachunkowych, hipermarketach, agencjach doradztwa finansowego (psia ich mać) i różnych firmach posiadających dział rachunkowy i/lub księgowy.
Nie twierdze, że praca na budowie albo w McDonaldzie jest gorsza, ale nie po to się studiuje. Mam tutaj na myśli stałą pracę, na kilkadziesiąt lat. Wakacyjna, czy tymczasowa to inna sprawa i tutaj każda jest dobra.


Ja osobiście wkrótce wyjeżdżam do pracy za granicę.



@BAZYL
Dziękuję.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Praca

Post autor: Trankvilus »

muszewpisac10znakow
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lipca 2014, 10:25 przez Trankvilus, łącznie zmieniany 1 raz.
Koyaanisqatsi!
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Praca

Post autor: Mekow »

I stało się. Mój czas nadszedł. Jutro uciekam do UK, aby rozpocząć pracę :D
Dobrze płatna praca w markecie, na zmianie nocnej. Jestem dobrej myśli :)
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Praca

Post autor: Trankvilus »

muszewpisac10znakow
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lipca 2014, 10:16 przez Trankvilus, łącznie zmieniany 1 raz.
Koyaanisqatsi!
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Praca

Post autor: Mekow »

Brak dostępu do netu po przeprowadzeniu się, ale już jestem... Od 2 miesięcy, ale ten temat jakoś mi unknął.

Praca jest spoko. Manualna, czasami fizyczna, ale mnie to odpowiada :D

Nie męczę oczu przed kompem 12h na dobę - 7 w pracy i 5 w domu (prawie tak było w księgowości).
A jedynie około tych 5, i to na tym co lubię :)

Nawet, jeśli coś zawalę to nie ponoszę żadnej odpowiedzialności... choć tutaj nie ma jak zawalić :D

Zarabiam 4 razy więcej niż by mi dali w Polsce... "By mi dali", bo nie chcieli - nigdzie. I dobrze, wolę robić za 1000 funtów (z nadgodzinami 1200 :D ), niż za 1000zł.
Owszem, mieszkania są droższe i prawie połowę pensji wydaje, ale nawet z tym, miesiąc w miesiąc udaje mi się zaoszczędzić tyle co dwumiesięczna polska pensja :D
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Praca

Post autor: Eglarest »

Mekow przyjedz do mnie Ja Ci dam więcej niz masz tam ;)
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Praca

Post autor: Mekow »

Eglarest pisze:Mekow przyjedz do mnie Ja Ci dam więcej niz masz tam ;)
Praca w Polsce za ponad 4000zł miesięcznie :shock: ... :lol:
Wiara w coś takiego to "przejaw optymizmu graniczącego z głupotą" :lol: ... niestety :?


PS Przenoszę się do innego mieszkanka - bardziej przytulne, ładniejsze i tańsze (o 100 miesięcznie) :D
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Praca

Post autor: Eglarest »

Niewiem o co ci chodzi ja zatrudniam ludzi i ich wynagrodzenie średnie to 7200 zł miesięcznie co gorsze nadal potrzebuję ludzi do pracy i niema chętnych !!
problem polaków jest taki, że im się robić nie chce i od razu chcieli by być dyrektorami. w Polsce jest praca i jest jej dużo, a o ludziach na emigracji mam swoje zdanie (nie o wszystkich ) ale mam
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Praca

Post autor: Sihamaah »

Niewiem o co ci chodzi ja zatrudniam ludzi i ich wynagrodzenie średnie to 7200 zł miesięcznie
OMG w czym pracujesz przyjmiesz mnie? :D :D :D

Nie no ale na serio masz raczej rację - problemu z pracą nie ma, raczej z chęcią pracowników ;) I możliwościami, bo niektórzy są jednak strasznymi debilami...


Osobiście pracowałem przede wszystkim w zbieraniu różnych owoców - truskawki, aronia, porzeczki, wiśnie, jabłka... Męczące, monotonne, nudne okropnie i mało się na tym zarabia - mimo, że zbieram swoje własne :P Cóż, wygląda na to, że małe gospodarstwa nie będą się mogłby utrzymywać, a własna ziemia będzie służyła do chodowli produktów do własnego użytku.

Poza tym pracowałem jeszcze nieco na budowie - wrzucałem piach do betoniarki i układałem cegły :P No i jeszcze przenoszenie różnych skrzynek i tak dalej... Ale jakoś nie mam ochoty wracać do tej pracy - niby zmachałem się wręcz mniej niż przy porzeczkach (mimo, że praca wymagająca więcej siły), ale jakoś mnie nie ciągnie spowrotem.
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Praca

Post autor: Eglarest »

bo niektórzy są jednak strasznymi debilami...
oj to prawdaaaaa !!!!! dobrze ze czesc wyjechala na zachod :)


wyslij mi CV na mail i pomyślimy.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Praca

Post autor: Szelmon »

Eglarest, pojechales :D Teraz polowa uzytkownikow wysle Ci cvki hahaha.
Tak na marginesie, gdyby nie Twoje orientacja, to mialbys rwanie jak marzenie hehe. No chyba ze masz tak czy inaczej ;)
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Adamir
Marynarz
Marynarz
Posty: 329
Rejestracja: wtorek, 18 marca 2008, 19:18

Re: Praca

Post autor: Adamir »

Ja pisywałem do lokalnej gazety, nawet dwie stówy miesięcznie dało się wyciągnąc.
[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]Obrazek[/url]
ODPOWIEDZ