Sok z Brzozy (młotek)

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Ariziel
Elf skłonił się nisko-Witaj panie, piękne przedstawienie dałeś dziś na rynku, widzę, ze ludzie Cię niezwykle kochają i szanują w tej jakże uroczej osadzie
Elf skłonił się nisko-Witaj panie, piękne przedstawienie dałeś dziś na rynku, widzę, ze ludzie Cię niezwykle kochają i szanują w tej jakże uroczej osadzie
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów

-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Re: Sok z Brzozy (młotek)
"Czegóż się obawia pan inkwizytor, że aż siedmiu wieśniaków posłał po jedną elfkę?" - zwróciła się do Ariziela
HWDB

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Bardin Heff
- Witam miłościwych państwa. Miłość ta jest nie mej osoby, a naszych ukochanych bogów. Jednakże... Niestety doszły mnie dość niemiłe słuchy, przez co jestem zmuszony interweniować.
Spojrzał na grupkę z ubolewaniem
- Proszę, dosiądźcie się. Ja nie gryzę, gdy nie ma takiej potrzeby.
Gdy dosiedli się sproszeni goście kontynuował
- Więc, co możecie mi powiedzieć?
- Witam miłościwych państwa. Miłość ta jest nie mej osoby, a naszych ukochanych bogów. Jednakże... Niestety doszły mnie dość niemiłe słuchy, przez co jestem zmuszony interweniować.
Spojrzał na grupkę z ubolewaniem
- Proszę, dosiądźcie się. Ja nie gryzę, gdy nie ma takiej potrzeby.
Gdy dosiedli się sproszeni goście kontynuował
- Więc, co możecie mi powiedzieć?

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Re: Sok z Brzozy (młotek)
wiesniacy z zainteresowaniemzaczeli sledzic przebeig rozmowy i co gorsza bylo coarz tloczniej w gospodzie....

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Ariziel
-Cóż panie, może najpierw to Ty nam powiesz jakie słuchy Cię doszły, byśmy mogli Ci to nieporozumienie wytłumaczyć-odrzekł spokojnie Elf, po czym spojrzał na Elfkę i się uśmiechnął
-Cóż panie, może najpierw to Ty nam powiesz jakie słuchy Cię doszły, byśmy mogli Ci to nieporozumienie wytłumaczyć-odrzekł spokojnie Elf, po czym spojrzał na Elfkę i się uśmiechnął
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów

-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Re: Sok z Brzozy (młotek)
"Czymże zasłużyłam sobie na wizytę u szanownego inkwizytora? Chyba niewielu ma zaszczyt być proszonym?"
HWDB

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Bardin Heff
- Słuchy jakie mnie doszły?
Zaśmiał się pod nosem.
- Mili Państwo. Nie to żebym miał coś przeciwko wam, jednakże podobno ta Pani podważyła mą decyzję. Oczywiście nie wierze w jej złe intencje, aczkolwiek..
Urwał w tym miejscu czekając na ich reakcje i wskazując na elfkę
- Słuchy jakie mnie doszły?
Zaśmiał się pod nosem.
- Mili Państwo. Nie to żebym miał coś przeciwko wam, jednakże podobno ta Pani podważyła mą decyzję. Oczywiście nie wierze w jej złe intencje, aczkolwiek..
Urwał w tym miejscu czekając na ich reakcje i wskazując na elfkę

-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Elfka zaczęła się śmiać, bo zobaczyła muszkę owocówkę na zębie uśmiechającego się Ariziela.
HWDB

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Wszyscy
Do maista ktos wjechal z duzym impetem to kilku konnych i zbrojnych trujka z nich zeszła z koni i weszłą wprost do gospody jeden z nich rozejzał się dookoła poczym przybił jakis kawałek papieru do drzwi wejsciowych obrocił sie na piecie i wyszedl a zanim reszta jegomości. Nastepnie wszyscy odjechali
najwyrazniej byli to jacys wojskowi ale chyba nie z Tilei. ta sytuacja przerwałą wesołą dysputę inkwizycji z wiernymi a wiesniacy dziwnym trafem rozpieszchli sie do domow.
Do maista ktos wjechal z duzym impetem to kilku konnych i zbrojnych trujka z nich zeszła z koni i weszłą wprost do gospody jeden z nich rozejzał się dookoła poczym przybił jakis kawałek papieru do drzwi wejsciowych obrocił sie na piecie i wyszedl a zanim reszta jegomości. Nastepnie wszyscy odjechali
najwyrazniej byli to jacys wojskowi ale chyba nie z Tilei. ta sytuacja przerwałą wesołą dysputę inkwizycji z wiernymi a wiesniacy dziwnym trafem rozpieszchli sie do domow.

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Bardin Heff
Krasnolud załamał się, lecz próbował tego nie okazywać.
- Tak więc... co macie do powiedzenia miłościwi państwo?
Czekał nadal na ich reakcję, lecz gdy stwierdził, iż nie jest ona odpowiednia odparł do wieśniaków
- Może wy mi powiecie co tam tak właściwie się stało? Prawdę powiedziawszy liczę na was przyjaciele.
Jednak ich tam już nie było. Wskazał więc swemu towarzyszowi odczytać co rzecze pismo wywieszone na drzwiach
Krasnolud załamał się, lecz próbował tego nie okazywać.
- Tak więc... co macie do powiedzenia miłościwi państwo?
Czekał nadal na ich reakcję, lecz gdy stwierdził, iż nie jest ona odpowiednia odparł do wieśniaków
- Może wy mi powiecie co tam tak właściwie się stało? Prawdę powiedziawszy liczę na was przyjaciele.
Jednak ich tam już nie było. Wskazał więc swemu towarzyszowi odczytać co rzecze pismo wywieszone na drzwiach

-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Elfka nie była ciekawa treści zapisanej na papierze przyczepionym do drzwi i siedziała dalej spokojnie przyglądając się Inkwizytorowi.
HWDB

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Zakonnik podszedł do dzwi wedle rozkazu Mlodszego inkwizytora i zaczął czytać na głos
Z rozkazu Hrabiego Von Berinhoffa władcy pogranicznych ziem Tilei etc etc... poszukuje się grupy banitów zwanej jako Grupa Solana. Obwinia sie ich za liczne napady i wymuszenia kazdy kto pomaga poszukiwanym lub wspiera ich w jaki kolwiek sposob kazdy kto zna ich miejsce pobytu, a nie wyda ich podlega surowej rece sprawiedliwosci.
kazdy zas kto pomoze w schwytaniu zbiegow otrzyma godną zapłątę. zaleca się zamknięcie bram grodów oraz szczegolną ostrozność.
Z rozkazu Hrabiego Von Berinhoffa władcy pogranicznych ziem Tilei etc etc... poszukuje się grupy banitów zwanej jako Grupa Solana. Obwinia sie ich za liczne napady i wymuszenia kazdy kto pomaga poszukiwanym lub wspiera ich w jaki kolwiek sposob kazdy kto zna ich miejsce pobytu, a nie wyda ich podlega surowej rece sprawiedliwosci.
kazdy zas kto pomoze w schwytaniu zbiegow otrzyma godną zapłątę. zaleca się zamknięcie bram grodów oraz szczegolną ostrozność.

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Ariziel
-No to mamy problem panie-rzekł do Inkwizytora, po czym teatralnie wzniósł ręce do nieba i przemówił-bogowie miejcie nas w opice
-No to mamy problem panie-rzekł do Inkwizytora, po czym teatralnie wzniósł ręce do nieba i przemówił-bogowie miejcie nas w opice
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów

-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Bogowie nic wam tu nei pomoga - odezwał się głos z głębi karczmy był to mężczyzna ktorego neiwiedziec czemuw czesniej nikt nie zauwazyl albo niezwrocil an niego uwagi
- poluje na niego juz dluzszy czas jestem Arnol z Norslandu - podszedł do stolika naszych bohaterow, byl wysokim barbazyncą posiadal duzy dureczny miecz i jedynie przepaskę biodrową ze skory jakiegos biednego zwiezecia, włosy mial spięte w jedna dlugą kitke a dotego bardzo nieswiezy oddech jednak nikt niesmialby mu zwrocic uwagi gdyz jego oddech byl proporcionalny do jego masy miesniowej.
- poluje na niego juz dluzszy czas jestem Arnol z Norslandu - podszedł do stolika naszych bohaterow, byl wysokim barbazyncą posiadal duzy dureczny miecz i jedynie przepaskę biodrową ze skory jakiegos biednego zwiezecia, włosy mial spięte w jedna dlugą kitke a dotego bardzo nieswiezy oddech jednak nikt niesmialby mu zwrocic uwagi gdyz jego oddech byl proporcionalny do jego masy miesniowej.

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Bardin Heff
- Skoro tak się sprawy mają...
Odparł jakby z niechęcią
- Poczciwy karczmarzu. Czy może zdajesz sobie sprawę o jaką grupę bezbożników może tu chodzić? Czy masz na ich temat jakiekolwiek informację? Zapewne przeszkadzają Ci oni w interesach, gdyż skoro rabują podróżnych zapewne zmniejsza się ruch w tej karczmie.
Uśmiechnął się do niego spokojnym i miłym uśmiechem. Zza jego długiej kruczo czarnej brody było widać zadowolenie z wypowiedzi
- Spokojnie towarzysze.
Odparł do przyprowadzonych mu osób
- Jeśli jesteście niewinni, bogowie was nie pokażą. Jeśli jednak jest inaczej szybko nadarzy się okazja by wypełnić boski obowiązek
- A co do Ciebie, miło Cię poznać
Odparł do nadchodzącej istoty
- Skoro tak się sprawy mają...
Odparł jakby z niechęcią
- Poczciwy karczmarzu. Czy może zdajesz sobie sprawę o jaką grupę bezbożników może tu chodzić? Czy masz na ich temat jakiekolwiek informację? Zapewne przeszkadzają Ci oni w interesach, gdyż skoro rabują podróżnych zapewne zmniejsza się ruch w tej karczmie.
Uśmiechnął się do niego spokojnym i miłym uśmiechem. Zza jego długiej kruczo czarnej brody było widać zadowolenie z wypowiedzi
- Spokojnie towarzysze.
Odparł do przyprowadzonych mu osób
- Jeśli jesteście niewinni, bogowie was nie pokażą. Jeśli jednak jest inaczej szybko nadarzy się okazja by wypełnić boski obowiązek
- A co do Ciebie, miło Cię poznać
Odparł do nadchodzącej istoty

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Re: Sok z Brzozy (młotek)
Ariziel
-Ten Krasnolud jest głupi, czy z inkwizycji?-pomyślał Elf, po czym przytakną brodaczowi, że ten ma racje
-Ten Krasnolud jest głupi, czy z inkwizycji?-pomyślał Elf, po czym przytakną brodaczowi, że ten ma racje
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów
