Filmy

[Solarius Scorch]

A ja ostatnio obejrzałem "Prestiż" na DVD. Film sprzed bodaj 2 lat.
Opowiada o historii 2 iluzjonistów w XIX wieku, którzy za pomocą intryg starają się pogrążyć rywala. Bardzo dobry film, jeden z lepszych jakie kiedykolwiek widziałem. Bardzo pomysłowy scenariusz, wysoki poziom aktorski w wykonaniu Christiana Bale, Hugh Jackmana i Scarlett Johanson.

To zrobili film? Czytałem powieść wiele lat temu - generalnie mi się podobała, choć przeszkadzały mi wtręty fantastyczne (sic!).

[Alucard]

Hmmm... To i ja dodam moje 3 grosze.
Tez przeszedłem sie na Batmana. Jakos stare części (Jack Nicolson, Carrey itp.) średnio do mnie przemawiały, co nie zmieniało faktu, że w całej serii o nietoperzu klimatu było dosć.
I część nowej serii (odrodzenie) była całkiem całkiem, ciemna mroczna.

Za to druga mnie zniszczyła. O klimacie, mroku, szaleństwie można by dlugo gadać. Coś wspaniałego. Jedna rzecz zasługuje na szczególną uwagę. Kreacja Jokera. Ludzie, mówcie co chcecie, ale dla mnie to pośmiertny oskar się należy...

Seria o nietoperzu- najlepsza seria jakiejkolwiek postaci z komiksu.

[Lord de Bill]

Podpisuję się pod poprzednikiem. 'Mroczny Rycerz' zwalił mnie z nóg po prostu. Brat mnie nastroił na ten film bardzo pozytywnie, zachwalał, jaki to on nie jest wspaniały... A i tak mnie, kurczę, pozytywnie zaskoczył. Chylę czoła przed Nolanem.
A co aktorów - Joker faktycznie zagrany fenomenalnie, ale mnie urzekły jeszcze dwie postacie - Alfred [Micheal Caine się nadaje do tej roli idealnie] i Gordon, mistrzowska rola Oldmana [jak większość jego].

[Sihamaah]

Tam Mroczny Rycerz. Dobry film tylko.

Przed chwilą obejrzałem "Pachnidło". Dawno nie było czegoś, co by mnie wprowadziło w tak mocny stan zachwytu. Po prostu nieziemskie. Niesamowite aktorstwo, świetna historia, sposób przedstawienia, bez przebajerzonych efektów, ale nie z tego świata.

Jeśli jeszcze nie widzieliście, poświęćcie jakiś wieczór. Warto.

[Azrael]

A mnie pachnidło odrzuciło... taki chory ten film, piękne jak zwiędły kwiat.
Teoretycznie wielu się spodoba, ale mi nie. Zbyt wrażliwy jestem na takie filmy.

[Isztar]

Jeśli chodzi o "Pachnidło" to Ben Whishaw idealnie pasował do swojej roli. Był po prostu genialny ;D
Przed chwilą skończyłam oglądać 'Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna'. I muszę przyznać, że film bardzo mi się podobał. Taka mała odmiana, chociaż ostatnio oglądam same koreańskie produkcje. No i japońskie a z tych oglądałam dwie części z serii Shogun's Sadism. Wprawdzie wykonanie nie jest powalające ale jak na stare japońskie filmy to są bardzo dobre i warto je obejrzeć ;D

[Sihamaah]

Na tym polega chyba piękno Pachnidła. Zresztą świetnie to określiłeś, Az, "piękne jak zwiędły kwiat".

Przedwczoraj obejrzałem "Obsługiwałem Angielskiego Króla". Jak ktoś lubi czeskie kino, lekkie komediodramaty, to powinien być zainteresowany. Bardzo przyjemne Dodatkowym plusem jest to, że film powstał na podstawie książki Hrabala, co pozwala jakby zapoznać się (pośrednio) z twórczością tego pana.

Drugi film to "Biegnij, Lola, biegnij". Jako film akcji: dobre. Jako film do przemyślenia: dobre. Ukazana jest historia: dziewczyna próbuje zdobyć 100 tysięcy dla chłopaka, który je stracił, a jest komuś je winien na "od zaraz". I opowiedziana trzykrotnie, zawsze z pewnymi drobnymi zmianami w trakcie, co daje bardzo, bardzo inne skutki z każdą dalszą chwilą.* Dodatkowo pokazane są migawki z życia osób, które spotkała po swojej drodze Lola. Ogólnie super sprawa. Polecam.

*troszkę jak "Efekt Motyla", jak ktoś kojarzy.

[Alucard]

ONCE- jedno słowo- piękne. Ja, dwudziestoletni, siedemdziesięcio-kilogramowy chłop o wzroście 186, czyli wyglądający na normalnego... płakałem jak dziecko.

Kurde, dawno sie nie wzruszyłem na filmie, ale ten mnie zabił. Polecam każdemu. Piekna muzyka, doskonała gra aktorska wypadająca niesamowicie naturalnie, rewelacyjne zakończenie. Nie wiem co więcej powiedzieć- warto obejrzeć z dziewczyną w zimny jesienny wieczór

[Azrael]

Za to co zrobiła jedynka, razem z kilkoma aktorami filmowi "Lissi na Lodzie" w pale sie nie mieści...

1. Prezenterka ze swoim tekstem "No, ale to kreskówka, to powinna być dla dzieci tak?" Wcale nie propagowała "to jednak jest dla dorosłych", tym bardziej że kilkukrotnie zaznaczała "animacja - dla dzieci!".
2. Aktorzy, którzy odradzali obejrzenia filmu, wraz z dziećmi... OMG! Przecież dziecko nie zrozumie tekstu o waleniu konia biczem, a żarty sprośne są zmieszane z tymi dla dzieci - w Shreku również nie obyło się bez kilku tekstów dla starszych.

Film sam w sobie taki sobie, niemcy wciąż nie znają się na humorze.

[Deep]

Jestem wniebowzięty filmem "Into The Wild" ("Wszystko Za Życie"). Poszedłem na niego bo chodzimy do kina ze szkoły z okazji Młodzieżowej Akademii Filmowej i spodziewałem sie w zasadzie czegoś zupełnie innego bo nie przeczytałem o czym to film jest .
Całość mnie oczarowała. Naprawdę polecam. Soudtrack teraz w kółko leci

[Sihamaah]

Jestem wniebowzięty filmem "Into The Wild" ("Wszystko Za Życie").

Niedługo się biorę

Tymczasem dziś obejrzałem film XXY. Opowiada on historię 15. letniej hermafrodyty (osoba chora na obojnactwo) Alexa, pierwsze przygody z miłością i seksem oraz próby odnalezienia "tożsamości płciowej".

To naprawdę świetne kino. Obraz jest przedstawiony dość obiektywnie, bez komentarza, niczym dokument. Wszystko przedstawione jest w dialogach, gestach, uczuciach postaci. Bez szukania akcji, bez zbędnego patosu. Polecam.

[mone0]

Czego to ostatnio w kinach nie ma. Kolejna szmira, tym razem adaptacja gry "Max Payne", tak myślałem przed obejrzeniem, jednak trochę się rozczarowałem. Klimat mroczny, ciemne ujęcia, do tego zima, lód i śnieg. Główny bohater mało kojarzy fakty. Fabuła prosta, bez większych zwrotów w akcji. Mało "bullett time'ów" w przeciwieństwie do gry i to na plus dla filmu.
Minusów nie podaje jest ich aż zanadto.

[Adamir]

Przed chwilą obejrzałem 12 Małp z Brucem Willisem i Bradem Pittem. Ten paranoiczny klimat jest po prostu genialny. Dla mnie 10/10.

[Eglarest]

Ostrzezenie - Nie idźcie na BONDA

Brak pomysłu na film to był główny powód beznadziejnosci filmu. O_ile Kreig gra dobrze, o_tyle cala reszta to dno dno dno. Film nawet pod_wzgledem akcji jest fajny, tak na 3+, ale tylko do połowy. Poźniej jest D...A

Ogólnie miałem wrażenie ze tam był totalny brak fabuły a jak już o_czymś mówiono to nie_wiadomo o_czym
Bondy chorują na jakąś dziwna chorobe wytartej szmaty.

Widziałem tylko jeden plus - zadbano o pewne szczegoly jak np zabrudzony garnitur.


ogolna ocena 2

[Brzoza]

Mnie sie tam podobał ostatni bond bo silczne dwie aktorki grały. to raz. Dwa - nie widziałem przedostatniego a mam świadomość że aktualnie dążą do zrobienia pewnej trylogii Bonda. Póki co wszystkie filmy były odzielnymi historiami, kazdy był innym światem. jedyne co mi przeszkadza to to że ten bond jest taki superekstratrudupermegawyjebanie badassowy.

[Eglarest]

Co do aktorek w bondzie, to tylko ta, co grała Fields była znośna, bo ta boliwijska agentka to sztywniactwo i beztalencie.

tak tez mam świadomość ze to ma być jakaś większa fabuła, ale w_ogóle oddzielnie te filmy nie_wyglądają. Może razem będzie coś z tego.

[Sihamaah]

Czyli Persepolis. Urzekający film. Świetna główna bohaterka, ciekawie się ogląda jak ktoś dorasta, zwłaszcza w takich ciężkich warunkach rozruchów islamskich, jak przeżywa pierwszą czy kolejne miłości, jak stawia się Strażnikom Rewolucji, jak ucieka za granicę... Itd. Dodatkowo fajna, czarno-biala z przebłyskami kolorów kreska, dobra muzyka. No i ta wiedza historyczna, też poniekąd przydatna. Polecam, u mnie mocne 5/6 i wpis na listę ulubionych pozycji.