Komputery czy konsole? - gry

[Max Smirnov]

Napiszę coś z nieco innej beczki... Myślę że ta cała dyskusja z biegiem czasu będzie tracić sens. Konsole coraz bardziej upodabniają się do PC. Mam w domu PS2 - w jej czasach, miało się dwa pady, kartę pamięci i heja. Teraz na konsolach pojawia się Internet, hardziele, a nawet, o zgrozo, Windows. Tylko patrzeć jak w następnej generacji konsol standardowo da się dokupić klawę, Microsoft Office i bluetooth, a z netu ściągnąć DosBoxa i gadulca (może już to działa wszystko na konsolach, właściwie to nie wiem). Konsola nie tyle wypiera PC-ta bo ludzie wolą konsole, co po prostu przejmuje jego funkcje. Większość ludzi nie potrzebuje bardziej zaawansowanych funkcji PC (takich jak aplikacje graficzne czy programowanie na przykład), a te mniej zaawansowane są powoli zapewniane przez konsole. PCet na razie trzyma się w graniu, bo na konsoli nie da się odpalić starych gier (a bez liku jest zarąbistych gier na PC z dawnych lat), ani nie ma freeware, ani (chyba) ememo. To się pewnie zmieni. Zwycięstwo konsol - może i tak, raczej zmiana tego czym jest PCet i czym jest konsola. Jeszcze będziemy ściągać z netu patche i wspominać z łezką w oku czasy, gdy gry na konsole były pozbawione bugów

[Azrael]

Większość ludzi nie potrzebuje bardziej zaawansowanych funkcji PC (takich jak aplikacje graficzne czy programowanie na przykład), a te mniej zaawansowane są powoli zapewniane przez konsole.

A od kiedy to większość ma racje? Zresztą każdy użytkownik tawerny, który choć troszkę zrobił swego avka (chociażby przeskalował) potrzebował do tego programu graficznego. A ja jestem zły, brzydki i uważam, że jeśli komuś wystarcza sama konsola do gier, to na 90% jest płytki... a jak ktoś jest płytki, to na 90% tępy.

PCet na razie trzyma się w graniu, bo na konsoli nie da się odpalić starych gier (a bez liku jest zarąbistych gier na PC z dawnych lat), ani nie ma freeware, ani (chyba) ememo.

1. Można na konsolach odpalać stare gry.
2. No, z tego co mi wiadomo nie ma Freeware.
3. MMO według moich wiadomości jest kilka.

PC'ty wychodzą taniej.
Na konsole (chyba) nie ma możliwości kupienia pożądnej gierki za 15 zł (wraz z czasopismem : P)

[Adamir]

Ale zapominacie o jednym. Konsola, nawet najbardziej zaawansowana, to narzędzie do gier z dodatkowymi funkcjami. W PCtach to granie jest tym "dodatkowym bajerem".

[Aras]

dobrze, że mi przypomniałeś bo chciałem do Microsoftu dzwonić właśnie, że nie mi PSX płytki z Windowsem nie czyta

o ja gupi o ja gupi

[Dioskias]

Ja miałem zamiar kupić sobie X360 Arcade Ale po przemysleniu zdecydowałem sie na ulepszenie kompa i nie żałuje... To oczywiste że na kompa jest więcej zajefajnych gier a w szczególności gier cRPG. Na konsole dopiero teraz wychodzą i to bardzo powoli gry cRPG np OBLIVION!!! Odradzam zakupu x360!!!

[Pita]

waszmość skończ krwa pierdolić. Powiedz mi, o wielki jakie są te SETKI wspaniałych RPGów na PC? Na każdego wymienię 3 konsolowe. Ale tak przecież Xbox 360 nie ma nic do zaoferowania pod tym względem, że tak powiem tylko z pamieci dotepne i majace sie ukazac w tym roku: Oblivion, Morrowind, Fable, Jade Empire, Kotor 1, Kotor 2, Too Human, Arx Fatalis, Sacred 2, Lost Odyssey, Blue Dragon, Spectral Force 3, Fallout 3, Fable 2, Inifnite Discovery - tak przeciez to jest nic. Wiec skoncz pieprzyc i walnij sie mocno w głowe nim zaczniesz sie odzywac w tym watku. PC ma góra 20 wielkich cRPGów. jRPGów i cRPGów z klasą na konsolach zliczyc sie nie da. I skonczie , o pokolenie xenofobi, pieprzyc o jakiejsc wyzszosci jednej szkoly RPG nad druga - bo obie inspiruja sie od lat. Final Fantasy byl wzorowany na Dragon Quest i D&D, Fallout na Wasteland, Wastelnad na Final Fantasy, Planescape na FF7, Baldur na jRPGach, FFT w czesci na cRPG. Przenikanie sie tych dwoch szkol to fakt, ktorego nie widza jedynie klapkooczni

A już "to oczywiscie ze na kompa jest wiecej fajnych gier" kurwa to w co ja gram od 12 lat (mam 20 na karku) na konsolach? Zaraz sie pewnie dowiem ze konwersje z PC i arcade'owki same xD?

widzicie dlatego wole pisac na PG, niz na tawerne - tu panuje tak zjebany hermetyzm pod wieloma wzgledami, ze wole pisac dla kilku tam niz dla kilku tu. Jednak pozdrawiam Szelmonka ;*

[kaziu]

Pita nie bulwersuj się tak bo ci żyłka pęknie a w tedy grać już nie będziesz...

O gustach się nie dyskutuję, ale imo też bardziej się opłaca kupić x'a, no chyba, upgrade specjalnie pod fallouta :>

ps; Ja tam wracam do bawienia się homebrew...

[Aras]

kaziu, ciężko się nie bulwersować czytając takie idiotyzmy. Rozmowa z typami takimi jak Dioskiass To tak jakbyś rozmawiał ze ślepym o kinie.

zresztą po co robić upgrade pod Fallouta 3 skoro na X360 będzie ? przy okazji można będzie pograć (na najwyższych detalach ! oh i ah! ) w Gears of War 2, Burnouty, Halo, Vikinga, Ninja Gaiden 2, Devil May Cry 4, Tomb Raidery, PoPy, BGE2, Street Fightera 4, Skate, Forzę 2, Grida, PGRy, DOA4, Dead Space, Banjo kazooie, słowem wszystko co ciekawego ukazało się przeciągu ostatnich dwóch lat i to co się przez najbliższe 2 (myślę, że przynajmniej przez tyle) ukaże.

[necron1501]

Powoli zaczynam się bać... Proszę rozwiejcie moje wątpliwości, czy na PC wyjdzie Fable 2??? Gdzieś czytałem że ma wyjść tylko na Xbox 360. Czy to prawda??? A jeśli nie to kiedy jest oficjalna premiera Fable 2 na PC???

[Pita]

Wbijcie sobie do łbów - NIE MA POTWIERDZENIA FABLE 2 NA PC. Gra jest ekskluzywna na Xboxa 360, na PC pojawi się zapewne po roku-dwóch jak większość RPGów z pierwszego Xboxa. Pytanie - czy warto czekać rok i ulepszać PC, czy lepiej kupić Xboxa 360 za 700 zł i cieszyć się grą na premierze, a dodatkami z sieci w momencie, gdy PC (o ile dostanie) będzie miał gołą wersję?

[arthil]

Emm jakby ci to powiedzieć Pita, zawsze mówisz o tym upgradzie kompa jakbyś sam go nie posiadał (a z twoich postów wnioskuje że go posiadasz). Kompa nie upgraduje się dla każdej konkretnej gierki. Ja na przykład posiadam okresowo pieca już dwuletniego, A do tej pory nie wyszła gra która nie poszła by na max detalach. Więc twój tekst brzmi jak argument konsolowca któremu te już się kończą, a nie chce przegrać. Jako, że prowadzisz tu ostrą kampanię antypecetową skoro uważasz, że konsole mają od groma przewagi nad tym drugim (czemu wcale nie zaprzeczam) staraj się wybierać te najsensowniej brzmiące argumenty.

A Fable 2 ma moim zdaniem szanse wyjść, wystarczy spojrzeć jak mistrz Molyneux mówi o PC.

[t0m3ek]

Jasne że ma szanse wyjść, jakiś rok, dwa po wersji konsolowej tak jak mówi Pita Niestety, geneza Fable nie jest PeCetowa i to nie ci gracze są priorytetem.

[Pita]

eee sorry ja tylko stwierdzam fakt - słowem lepiej wybrać Xboxa niż drogo ulepszyć PC dla :

Fallouta 3, GTA 4, Mass Effect i Fable 2 , któe będą/są już na Xboxie. Nie kończą mi się argumenty, wręcz przeciwnie - skończyła mi się cierpliwość, bo z wyjątkiem pogadanek z Szelmonem nikt nie prezentował sensownego odbijania piłeczki do mnie, a mnie łeb już boli od rozwalania muru zwącego się "Polski Gracz PC". Oczywiście, że sam posiadam PC, całkiem niezłego, grywam na nim, ale musiałbym się chyba najeść wilczych jagód, żeby ulepszać go w płonnych nadziejach na Fable 2. Słowem - po cholere mi nowy PC skoro nie gram w MMORPGI a DIablo 3 i Starcraft 2 mi zwisa? Wybacz, że wolę Xa/PS3 żeby grać szybciej i na full detalach w to co chcę.

[Garra]

jasnym jest, że zakup xboxa jest bardziej opłacalny od modernizacji czy kupna nowego pieca, jednak uważam iż granie na konsoli w co innego niźli gry pokroju PESa czy jakiegoś tekkena mija się z celem. imo dużo przyjemniej gra się w takie rpgi i przede wszystkim w fpsy na piecu. Wina leży przede wszystkim w kontrolerze, granie padem w gierki z widokiem z 1 lub 3 osoby jest po prostu strasznie niewygodne.. bawić się gałkami przy obracaniu obrazu czy celowaniu.. straszne zajęcie... imo nie ma to jak wygoda starego dobrego gryzonia. Ciekaw jestem jak będzie wyglądało sterowanie w fable2 gry bądź co bądź dedykowanej na xboxa, jeśli miało by to być coś w rodzaju obliviona to dziękuje albo co gorsza zrobili by z fable2 jakaś platformówkę. M$! zrób porządny kontroler do tego typu gier a na następny dzień jestem w sklepie po konsole.

[t0m3ek]

Nie zgodzę się z Tobą w sprawie kontrolera. Uważam że w takie Fable dużo lepiej gra mi się padem niż myszą i klawiaturą. Fakt, że w FPP wolę sterowanie na którym się wychowałem, jednak do każdego da się przyzwyczaić. Dodam nawet że całego Quake 2 przeszedłem na SAMEJ klawiaturze, więc nie jest to jakiś problem grać w strzelanki bez gryzonia

[Pita]

jasnym jest, że zakup xboxa jest bardziej opłacalny od modernizacji czy kupna nowego pieca, jednak uważam iż granie na konsoli w co innego niźli gry pokroju PESa czy jakiegoś tekkena mija się z celem. imo dużo przyjemniej gra się w takie rpgi i przede wszystkim w fpsy na piecu. Wina leży przede wszystkim w kontrolerze, granie padem w gierki z widokiem z 1 lub 3 osoby jest po prostu strasznie niewygodne.. bawić się gałkami przy obracaniu obrazu czy celowaniu.. straszne zajęcie... imo nie ma to jak wygoda starego dobrego gryzonia. Ciekaw jestem jak będzie wyglądało sterowanie w fable2 gry bądź co bądź dedykowanej na xboxa, jeśli miało by to być coś w rodzaju obliviona to dziękuje albo co gorsza zrobili by z fable2 jakaś platformówkę. M$! zrób porządny kontroler do tego typu gier a na następny dzień jestem w sklepie po konsole.

jedynka tez byla pod konsole i jakos kurde miala dobre sterowanie...

[Azrael]

"Konsolowcy" zapominają o jednym... nie liczy się ilość! Co mi po tym iż na konsole wychodzą setki, nie tysiące wspaniałych gier miesięcznie, skoro nie będę wstanie w nie zagrać? Dlaczego? Finanse, oraz czas.

Np. (sorry, za branie konkretnej osoby) Kaziu, w zawód masz wpisane "uczeń"... przypuśćmy iż jesteś w liceum. Ile zarabiasz miesięcznie? Bardzo możliwe, że nic, no ale dobra załóżmy iż masz 600 złoty na gry miesięcznie (nie wiem jak dla was, ale dla mnie to dużo)... to oznacz iż kupisz trzy gry i przejdziesz całe? No nie powiem, szybko, bo jeśli jedną grę przechodzi się 40 godzin (razy 3 =120) to oznacza, że przy konsoli posiedzisz 4 godziny dziennie. Dużo, a ja na miejscu przykładowego Kazia chciałbym mieć jeszcze troszkę czasu na naukę, oraz inną rozrywkę np. tawernę.

No, ale oczywiście bardzo fajnie iż na konsole są tysiące gier.

Hm.... dopiero teraz doszedłem do wniosku iż wiele gier można przejść w 10 godzin... no ale cóż z pewnością nie są to cRPG.
(a mi byłoby żal 200 zł za 10 godzin dobrej zabawy)

Jeśli moje obliczenia są nieprawidłowe, nie wrzucajcie na mnie tylko przedstawcie swoje.