widzisz, ze musialy tu byc jakies wielkie drzwi, teraz to tylko wielka dziura w skale. wyglada troche jak by tu cos wielkiego wybuchlo.
<dorre, jak by ktos niewiedzial jak wyglada m60 rozumiem, ze mozna niewiedziec jak wyglada g36, gmg albo p90, ale taka bron jak m4, m16, m60, ak - kalach albo mp5 to zna chyba kazdy a rysunek cienki )
Przecieram pot Frotką, którą mam na ręku i mówie:
-Ale emocje.
-Hey, Scope zaczekaj ide z tobą.
Wykładam moje dwie Beretty i po drodze odkręcem od nich tłumiki.
Wchodzę do jamy.
przy wejsciu do bunkru widzicie jakies porozwalane skrzynki, czesci broni (zniszczonej) i kosci... duzo roznych kosci... wiekszosc wyglada jak by niebyly ludzkie, one sa... zbyt wielkie!
kilka metrow dalej, juz w samym wejsciu widzicie krew... swieza krew. jest wszedzie! na ziemi, na scianach... w samym bunkrze widzicie rozszarpane cialo jakiegos stworzenia... niemozna rozpoznac co to moglo byc...
widzisz ciemny korytarz, po prawej sa jakies drzwi, ktore sa lekko uchylone. korytarz idzie dalej ale nic niewidzisz bo niema oswietlenia, tzn. lampy sa, ale niema pradu.
klepie Scope'a po ramieniu..
masz latarke.. idę za resztą team'u..
"(...)Błogosławieni bogaci w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Sanktuarium.
Błogosławieni mądrego postu, albowiem oni Admina oglądać będą.(...)"
Scope idzie wglab korytarza i widzi cos strasznego! krew na podlodze... jest jeszcze swieza... na scianach sa slady pazurow, sa tez dziury po pociskach...
po prawej, te uchylone drzwi! tam cos jest!!! chyba was jeszcze niezauwarzylo... wydaje jak by bylo czyms zajete... plecy ma ubabrane krwia
-Czekajcie! Jest jedna recz, o której muszę wam powiedzieć zanim tam pójdziemy.. to znaczy.. ehmm.. Pójdę przodem.. nie wiem czy pamiętacie, ale przed tym jak nas powrzucali do tych komór hibernacyjnych robili na nas eksperymenty genetyczne, miałem wam o tym powiedzieć wcześniej.. ale jakoś nie było okazji.. Nie wiem dokładnie kto ma jakie umiejętności, ale wiem jedno.. ja widzę w ciemności..
..więc raczej powinienem pójść, przodem? Nie?
[czekam na reakcję reszty]
<POZA SESJĄ: LUDZIE! KONIEC WAKACJI! PORA POWROTU DO GRY! INACZEJ PRZEGAPIMY, TAK POWIEM TO, POWIEM: ŚIWETNĄ SESJĘ!
I'M BACK!
"(...)Błogosławieni bogaci w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Sanktuarium.
Błogosławieni mądrego postu, albowiem oni Admina oglądać będą.(...)"
scope + wszyscy co za nim ida:
widzisz wielka, skulona gore miesni, na oko z 2 metry (skulone). ma na sobie resztki jakiegos bialego plaszcza ubabranego krwia na plecach. siedzi na ziemi, trzyma cos w lapach i szlocha...
pomieszczenie wyglada jak barak dla zolnierzy, lozka, przed nimi skrzynki, niektore otwarte, niektore zniszczone. cale pomieszczenie jest umazane krwia! w niektorych miejscach sa jeszcze czesci cial, LUDZKICH CIAL! jakies graty leza porozrzucane po calym pomieszczeniu. (pomieszczenie ma jakies 100 m²)
"(...)Błogosławieni bogaci w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Sanktuarium.
Błogosławieni mądrego postu, albowiem oni Admina oglądać będą.(...)"