Piłka nożna

[krucaFuks]

Ale inna sprawa, że przedtem powinien być już karny, jak sie Golański powiesił w polu karnym na Austriaku, który był już sam na sam z bramkarzem

[Eriol Velcrow]

ps; Wole jakieś ciekawsze sporty typu ~CS ~Starcraft....

Jeżeli jedyny "sport" jaki lubisz i pewnie jaki amatorsko uprawiasz to "sport" komputerowy to bardzo Ci współczuje...

[Kruk]

Może ja nie jestem ekspertem, a już na pewno kibicem, ale z tego co mi wiadomo, to sytuacja rysuje się cokolwiek groteskowo: w meczu z Niemcami obydwie bramki strzela piłkarz polskiego pochodzenia, natomiast jedyna dotychczasowa bramka naszej reprezentacji została zdobyta przez Brazylijczyka...

[BAZYL]

W ten piękny sposób przed meczem Chorwacja - Polska, polacy już jedną bramkę Chorwatom strzelili

[Azrael]

Mam takie moje prywatne spostrzeżenie... zauważyliście iż na kilka sekund przed rzutem wolnym jeden Austryjak (z bujną blond czupryną) uderzył Bąka?
Zauważyliście, według mnie była to umyślna prowokacja, a jeśli była to umyślna prowokacja, musieli wiedzieć iż kalosz jest po ich stronie. Korupcja?

[Avitto]

Raczej sprzedał mecz. Raczej. Bo inaczej nie ryzykowałby takiej decyzji, po której mogą go pozbawić zawodu, lub chociaż miejsca pracy(jednakże, znając realia, nic mu sie nie stanie; bezczelnym cwaniakom wielokrotnie 'uchodziło na sucho').

Ale Polacy sami się o to poprosili. Z większą przewagą mieliby pewniejszą sytuację, a na pewno już przed meczem wiedzieli, ze tak z tym sędzią może być... Jak, sami widzieliśmy.

[Phoven]

Argh, na temat ukochanego angola wypowiem sie później - póki działają emocje wulgaryzmy byłyby nie do opanowania.

http://www.protest2008.pl/

@kaziu: Porównywanie głupich gierek do sportu jest niesmaczne.

[Mr.Ofca]

@kaziu: Porównywanie głupich gierek do sportu jest niesmaczne.

Tak samo porownanie glupiego sportu do fajnych gierek. Zalezy co kogo kreci.

@Edit

Tylko bez jaj - granie na komputerze/konsoli to nie jest sport.

Alez dzisiaj mam zakwasy w palcu po wczorajszym treningu w csa . Oczywiscie sa 2 calkowicie sprzeczne rzeczy.

[Phoven]

@Mr Ofca: ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś woli nolifować przed komputerem zamiast np. pograć w tą przeklętą piłkę. Jego sprawa - jego wybór.

Tylko bez jaj - granie na komputerze/konsoli to nie jest sport.

[Eriol Velcrow]

Sadzę, że przesadzacie z tym sprzedaniem meczu... Nie oceniajcie rozgrywek międzynarodowych przez pryzmat Polski . Po prostu od zawsze było wiadomo, że ściany sprzyjają gospodarzą, nasi o tym wiedzieli i nawet o tym mówili. Mogli wygrać 3-0 i by nie było kłopotu. Gdyby przeanalizować ten mecz równie wiele sędzia pomagał nam w niektórych momentach. Choć karny w 93 minucie za coś takiego to przesada.

Tak samo porownanie glupiego sportu do fajnych gierek. Zalezy co kogo kreci.

Hmmm.... Kręci Cię wirtualna rzeczywistość? Toś Ty nieszczęśliwy człowiek jesteś.

Wyniki grupy B:
Chorwacja - Niemcy 2-1
Polska-Austria 1-1

Punktacja:
Falka - 8p.
Zieziór - 8p
Eriol Velcrow - 6p.
Asthner - 6p.
Phoven - 6p.
Avitto -4p.
jokemaster - 4p.
BAZYL - 3p.
Azrael - 1p.
krucaFuks - 1p.
Tevery Best - 1p.

Najprawdopodobniej nie będę podliczał punktacji przez weekend - może znajdę trochę czasu ale nic nie jest pewne.

[Mr.Ofca]

Hmmm.... Kręci Cię wirtualna rzeczywistość? Toś Ty nieszczęśliwy człowiek jesteś.

Patrzac na statystyki ilosci sprzedanych gier na komputery/konsole to w Polsce jest mnostwo nieszczesliwych osob. A to, ze cos mnie kreci, nie oznacza ze jest to cale moje zycie. Wole pograc niz pojsc na mecz. Co nie oznacza ze wole pograc niz spotkac sie z przyjaciolmi.

[Eriol Velcrow]

Nie twierdze, że granie jest ZŁE... A zresztą to nie miejsce na tą dyskusje

[Ravandil]

@Mr Ofca: ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś woli nolifować przed komputerem zamiast np. pograć w tą przeklętą piłkę. Jego sprawa - jego wybór.

Tylko bez jaj - granie na komputerze/konsoli to nie jest sport.

*Tę przeklętą piłkę (musiałem ;P )

A zgadzam się z Phovenem - granie na kompie to nie sport, można to traktować jako pewną formę realizowania się, ale bez przesady - jeśli traktować to jako sport to za parę lat będziemy mieli młodzież bez kondycji i z wielkimi brzuchami, "no bo przecież jak uprawiam sport, gram w grę XYZ". Granie jest fajne, ale nie ma co tego porównywać do wysiłku fizycznego. Najlepiej znaleźć czas na oba - zdrowia i dobrej kondycji grając na kompie/konsoli się nie osiągnie.

A co do karnego - sędzia przegiął, zdecydowanie. Tak jak Leo na konferencji prasowej powiedział - przy takim sędziowaniu to powinno być 12 karnych i grad żółtych kartek. Widziałem gorsze przepychanki w polu karnym, a jakoś nikt nie zagwizdał. Polska reprezentacja ma teraz wała, a szkoda, bo druga połowa była w końcu taka, jaka powinna być. Szkoda, że nie wyrobili sobie większej przewagi, nie byłoby wtedy nerwówki.

[Azrael]

Chciałbym zakończyć offtop i napisać tylko, że jeśli szachy, bądź brydż są sportem - to dlaczego nie gry komputerowe?

sport to każda forma aktywności (fizycznej i umysłowej) podejmowana w celu rywalizacji - zbiorowej lub indywidualnej, w różnych grach i dyscyplinach ale też "z samym sobą", np. w alpinizmie czy sportach ekstremalnych.

Cytat z Wikipedi...

Hmmm.... Kręci Cię wirtualna rzeczywistość? Toś Ty nieszczęśliwy człowiek jesteś.

No to ty musisz być jeszcze bardziej zdołowany... w końcu polska przegrała w bieganiu za piłką! Wyobrażasz sobie świat bez biegania za piłką? Masz jakieś żyletki w planach?

Pozatym więcej (chyba) jest osób które wolą oglądać mecz niż "robić cokolwiek innego" niż grać i "robić cokolwiek innego".

[Mr.Ofca]

Chciałbym zakończyć offtop i napisać tylko, że jeśli szachy, bądź brydż są sportem - to dlaczego nie gry komputerowe?

No coz. Taki jest swiat. To gora ustala co jest sportem a co nie, tak samo jak pani od polskiego uwaza ze mickiewicz pisze przepieknie a ktos inny beznadziejnie. Dla mnie szachy to nie sport. Tak samo uwazam ze rzut telewizorem na odleglosc tez nie jest sportem. Jest to dyscyplina, rozgrywka, rywalizacja, ale nie sport. Ja uwazam ze sport ma podloze w sile, kondycji, zwinnosci fizycznej i nie jest czyms debilnym wymyslonym dla smiechu. Takze widzac mistrza szachow, nie widze sportowca. Ach, i jeszcze cos bardzo waznego. Granie w pilke nozna to sport. Ogladanie (kibicowanie?) rozgrywki to juz nie jest sport i moge to smialo porownac do gry na kompie. Tez siedze, tez moge pic piwko, tez moge cos zagryzac i w zadnym wypadku sie nie zmeczyc. A czy krzycze "Polskaa!!!", czy "Gin bocie" to juz sprawa bez znaczenia.

[Eriol Velcrow]

No to ty musisz być jeszcze bardziej zdołowany... w końcu polska przegrała w bieganiu za piłką! Wyobrażasz sobie świat bez biegania za piłką? Masz jakieś żyletki w planach?

Nie wyobrażam sobie życia bez piłki nożnej - bardzo dużo gram, chodzę regularnie na mecze drużyny której kibicuje, interesuję się tym od zawszę - przeglądam statystyki, newsy, oglądam mecze. A jeżeli uważasz ten sport za zwykłe bieganie za piłką to świadczy tylko o Tobie i zrozumieniu przez Ciebie tej dyscypliny. A raczej o całkowitym braku zrozumienia.

[BAZYL]

Widzicie, wgłębiacie się w temat rzekę, który każdy moze interpretować pod siebie. Kiedyś, dawno temu ktoś mi tłumaczył, że piłka nożna jest grą, a nie sportem. I z tym jestem skłonny się zgodzić. Ale sport w potocznym rozumieniu jest pojęciem bardzo szerokim i chyba nie ma sensu go roztrząsać. Spójrzcie tylko jak blisko mają do siebie szachy i piłka nożna jeśli obie te dyscypliny uznamy za grę, a jak daleko mają (obydwie!) do na przykład podnoszenia ciężarów, któego nijak do gier nie można zaliczyc