Czilałt IV
-
- Bombardier
- Posty: 627
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
- Lokalizacja: ze wszond
- Kontakt:
Czilałt IV
Czilałt IV
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 czerwca 2008, 01:07 przez Neprijatel, łącznie zmieniany 1 raz.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
-
- Majtek
- Posty: 75
- Rejestracja: niedziela, 27 sierpnia 2006, 19:07
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Gdzieś w Lesie Loren... ale teraz w Milton Keynes...
Re: Czilałt IV
Czytając ten tekst na lekkiej bańce nie za bardzo zajarzyłem od razu "o so tu chosi" , ale po 3. już przeczytaniu zrozumiałem, że gdybym dziś poszedł na całość, wyglądałoby to podobnie . Opisujesz naprawdę ekstremalny "Czilałt"
5 za poczucie bycia Polakiem!
5 za poczucie bycia Polakiem!
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: Czilałt IV
Hmmm.. dzisiaj wygrałeś.
Czilałt IV jest moim zdaniem najlepszym w całym tym cyklu. Nie wiem wlaściwie co powinienem napisać? Naprawdę podoba mi się
5 i to mocne. Kawał dobrej roboty
Muszę szybko wrócic do formy, bo dzisiaj powaliołeś mnie na kolana
Czilałt IV jest moim zdaniem najlepszym w całym tym cyklu. Nie wiem wlaściwie co powinienem napisać? Naprawdę podoba mi się
5 i to mocne. Kawał dobrej roboty
Muszę szybko wrócic do formy, bo dzisiaj powaliołeś mnie na kolana
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica
-
- Bombardier
- Posty: 627
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
- Lokalizacja: ze wszond
- Kontakt:
Re: Czilałt IV
Qler, dotknąłeś tekst z jednej strony, jednak jak go pisałem, myślałem o jeszcze dwóch Sam - żeby nie było - jestem stuprocentowym abstynentem (ja się potrafię totalnie nawalić bez żadnych wspomagaczy)i po czilałtach wszelakiego rodzaju zazwyczaj odnoszę towarzystwo do domów
Wierszyk jest inspirowany rzeczywistym zdarzeniem - na jednej imprezie przysiadłem się do jednego dziewczęcia, niezwykle, nawiasem mówiąc, czarującego, i rozpocząłem pogawędkę. Tak sobie paplamy i paplamy, wtem dziewczę stwierdza, że rzeczy nieważne ją nie obchodzą. Usłyszawszy takie dictum, położyłem jej widelec na ramieniu, a ona natychmiast go zdjęła i popatrzyła na mnie jak na wariata Ech, pomyślałem, znowu nie wyszło. I poszedłem sobie bez słowa, uśmiechnąwszy się tylko
Aluś, mogę uznać Twoje winy za odkupione, niewiele mi trzeba Cyklu jeszcze nie zamknąłem, ale jak go skończę, ten Czilałt dostanie najprawdopodobniej ostatni numer. Chcę zaś kończyć pewną fazę w moim pisaniu wraz z końcem wakacji, wtedy zamiaruję poskładać książkę i gdzieś ją powysyłać, w tym na konkurs Ha!artu.
Wierszyk jest inspirowany rzeczywistym zdarzeniem - na jednej imprezie przysiadłem się do jednego dziewczęcia, niezwykle, nawiasem mówiąc, czarującego, i rozpocząłem pogawędkę. Tak sobie paplamy i paplamy, wtem dziewczę stwierdza, że rzeczy nieważne ją nie obchodzą. Usłyszawszy takie dictum, położyłem jej widelec na ramieniu, a ona natychmiast go zdjęła i popatrzyła na mnie jak na wariata Ech, pomyślałem, znowu nie wyszło. I poszedłem sobie bez słowa, uśmiechnąwszy się tylko
Aluś, mogę uznać Twoje winy za odkupione, niewiele mi trzeba Cyklu jeszcze nie zamknąłem, ale jak go skończę, ten Czilałt dostanie najprawdopodobniej ostatni numer. Chcę zaś kończyć pewną fazę w moim pisaniu wraz z końcem wakacji, wtedy zamiaruję poskładać książkę i gdzieś ją powysyłać, w tym na konkurs Ha!artu.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.