1. biedny trup - już zaczął gnić a tu ktoś go odkopał
2. a spójrz na takiego Milę - w rep młodzieżowej grał dobrze a potem przeszedł do seniorów no i zonk - lepiej od niego gra taki Kałużny który siedzi na ławce już tyle czasu, Grzelak w młodzieżówce w swoim czasie sie wybijał a do Seniorów nie trafił. Rachwał już do młodzieży się nie zalicza a Janas go nie widzi, podobnych przykładów są TONY po prostu trener stawia na "swoich" tj tych którzy już grali a jak nie to przynajmniej mają już znane nazwiska niezależnie czy są dobrzy (Dudek) czy poniżej krytyki (Mila, Kosowski). takie są niestety realia naszego futbolu
a i Phoenix - a skąd wiesz gdzie on gra ? przecież jeśli się zastanowić to to może być każdy
"gdy na szlaku spotkasz rowerzystę, pomachaj mu on też jest człowiekiem."
podpisano: rowerzysta
no a moze to jest to ze ci seniorzy maja wiecej doswiadczenia? są jush ograni. A może znowu trzeba wszystko zacząc od 0? Szukac od nowa talentow po calej Polsce nie tylko w czolowych klubach i nie tylko w wojewodzkich ligach ale takze regionowych. A zauważyliście, że polacy z P.Janasem w roli trenera zaczeli grac lepiej techniczne?? Graja wiecej pilka..
Wracajac do juniorów - Oni sa rozpieszczeni... Wszyscy nad nimi wzdychajć jacy są ach i och, jak wszystko wygrywają i chłpkom sie w głowach przewraca...
A potem sie dziwicie że nie trafiaja do seniorów...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Jutro mecz z Austriakami. Młodzieżowcy tylko zremisowali, a seniorom potrzebne jest zwycięztwo. Atutem niewątpliwie bedzie to że gramy u siebie i że wygraliśmy na wyjeździe 3-1. Jeśli dobrze pamieam to na początku średnio nam szło w Wiedniu...
Jak myślicie - jutro będzie kompromitacja, czy pokażemy chłopakom z zachodu jak się gra w piłę?
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
ja sie nie wypowiadam.. Bo forme maja a moze to tylko czasowa zwyzka nie mam jeszcze do nich takiego zaufania zeby w ciemno powiedziec ze wygraja d: hyhy
Ja tam jestem dobrej myśłi - w końcu nie musz grać ładnie tylko skutecznie, a osatnio wcale im skuteczności nie brakuje... A Ausriacy wcale nie są czołóką światową...
Żeby tylko nie podeszli do meczu 'to cieniole, pokonaja sie sami' - bo należy szanować przeciwnika...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Do przerwy 2:0. Widac moje prognozy sie nie sprawdzily (i dobrze).
Nasza reprezentacja gra dobrze, ale nie doskonale jak wmawiaja nam to komentatorzy. Zreszta gra sie jak pozwala na to przeciwnik.
Za to austriacy chyba pomylili dyscypliny sportu. Rugby to cos dla nich
W pierwszej połowie grali świetnie... tylko po przerwqie tak masakrycznie dali ciała, że zastanawiam się czy się cieszyć z wymęczonego zwycięztwa, czy załamywać ręce nad stratą 2 bramek...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
a mnie komentatorzy wkurzaja.. ciagle chwala Polakow ze w skali 1-10 zasluguja na 10 kazdy .. bosh.. oni jush z naszych pilkarzy robia super gwiazdorow czasem ma ochote w nich cegla zucic(: przeciez wiadomo ze nie sa w stanie pokonac takiej Francji czy Brazyli.. HYHY
Najgorsze jest to ze potrafia nawiązać kontakt, prowadzic wyrównana grę, ale właśnie nie potrafia tego przełoży ć na wynik.
Ale to jest problem naszej kadry - są nierówni, brak im pewnej rutyny - graja na pozomie, aby w pewnym momencie raz odpuścić i dać ciała...
A co do komentatorów to juz dawno stwierdziłęm ze nie warto ich słuchać - choć w tym przypadku do momentu w któym chwalili chłopaki grali co najmniej poprawnie...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
miejmy nadzieje ze polska czesciej bedzie grac tak, jak grali z azerbejdzanem (czy jak to sie nazywa).. ile wygrali? 8:0? to byla radocha! wiecej takich meczy panowie!
Teraz jutro mecz z Walią... Niby przeciwnik słabszy od takiej Austrii ale na wynik jak z Azerbejdzanem bym nie liczył... Boję sie wyniku w stylu 0-0 albo 1-1, ale bądźmy dobrej myśli... Walijczycy są do ogrania jak rzadko kto
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...