Brak umiaru to chyba najpoważniejsza bolączka większości twórców -_- A potem scenarzyści strajkują... Nie dość, że lecą czasem bez sensu na kasę, to potem i tak jeszcze strajk zrobiąOso pisze: Do tego straciłem kompletnie szacunek do twórców tego serialu, kiedy dowiedziałem się, że będzie robiona wersja kobieca, czyli panie uciekają z więzienia dla kobiet. Załamka po prostu. Jak tak dalej pójdzie, to doczekamy się jeszcze ucieczki z poprawczaka i z domu starców.
Tu mamy zbieżność, choć do tej puli dorzuciłbym "Dr. House" i "Desperate Housewives". Tylko, że ja staram się nie opuszczać odcinków... Ale też maniakiem nie jestem, drugi raz obejrzałbym co najwyżej z nudówŻadnych seriali maniakalnie szczerze powiem nie oglądam, tak żeby nie opuścić żadnego odcinka. Tylko czasem jak sobie usiądę to obejrzę. Wśród nich są:
- CSI
- Detektyw Monk
- Prison Break
Pocieszę Cię, że nie zawsze wszystkie sprawy zostają wyjaśnione Chociaż oczywiście masz rację, co jednak nie zmienia faktu, że dobrze się to wszystko ogląda... Oczywiście, jak się przymknie oko na te wszystkie przegięcia (nieśmiertelne chyba powiększanie zdjęć bez żadnej straty jakości, ba, dodające szczegółów ;P )Ja osobiście kryminalnych seriali nie trawię. Zawsze wydają mi się zdrowo przegięte. Z jednej strony nierealistyczne podejście do działania policji, czy innych agentur. Z drugiej, kompresja wszystkich wydarzeń do około godzinnego show, w którym wszystko od początku do końca musi zostać wyjaśnione.