Odważna hipoteza, jednakże nie mogę się z nią zgodzić.Swoją drogą tortury w średniowieczu były z prostego powodu. Śmierć była tam na porządku dziennym i nikt się jej nie obawiał, ale na każdego działał ból...
Torturowano ludzi, gdyż był to skuteczny środek przymusu i perswazji. W dodatku budził grozę, a wymyślne męczarnie potrafiły złamać najbardziej zapartego twardziela.
Wszechwładza zarówno Kościoła katolickiego, jak i świeckich władców sprzyjała wyszukanym środkom perswazji. Ludzie się z nimi godzili, gdyż nie mieli innego wyjścia. Atmosfera strachu towarzyszyła wszystkim i wszędzie, a odmowa współpracy z aparatem przymusu zazwyczaj oznaczała przyznanie się do winy.