Polećcie mi karciankę

[Asthner]

Ludzie... Minimalna ilość wysiłku i M:tG to żyła złota. Grać wystarczy na poziomie średnim, żeby orientować się w środowisku. A potem wystarczy tylko cierpliwość i nieco uporu - resztę odwali za Was wolny rynek. Handel nie jest trudny, jeśli się chce go sensownie uprawiać (mnie się nie chciało nigdy, toteż na M:tG nie zarabiałem - ale też nigdy mi na zarabianiu na nim nie zależało, skoro i kasy wielkiej w tym nie topiłem).
Ale denerwują mnie te marudzenia, że coś jest olaboga-za-drogie...

[Misiek]

Wychodzę z założenia, że jak coś jest droższe to jest też dopracowane. Jednak ze swojej strony polecam Veto, Szlachecką Grę Karcianą. W Tawernie 99 była jej recenzja.

[Azuma Karami]

Asthner. Mówisz że M:TG to żyła złota. Zgadzam się, ale Jacek chciał karcianke po polsku a Magic jest w pięciu językach, ale nie w polskim. Co do reszty to zgadzam się w zupełności.

[Asthner]

Ależ ja się odnosiłem tylko do dopisku Epyona, który sugeruje, że w M:tG zarabia się na nagrodach. ;)

[Epyon]

Imho temat stał się wylęgarnią spamu wszelakiego - bądź co bądź został założony kupę czasu temu, a do tej pory ciężko pracujący na +1 na liczniku górnicy wciąż go odkopują.

Wniosek - zamykam.