![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Wymagam odpisywania co najmniej raz na trzy dni. Posty nie muszą być długie jednak mają być ciekawe i wnosić coś do gry... Od jakości postów będzie zależeć to jak będzie wam się powodzić... Nie wymagam bezbłędnego pisania jednak proszę o to by tekst przerzucić
najpierw do Worda i poprawić błędy... Prosiłbym by pisać w 3osobie... Życzę wszystkim miłej zabawy...
![Smile :smile:](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Gra: - Gabriel-The-Cloud : Człowiek wojownik
-Bielik: Elf łowca
-Errer_Avares: Krasnolud wojownik
-Vonen: Elf łowca
-Mamra22: Człowiek czarodziej
Bez końca ,,Labirynt"
Każdemu z was podróż przeminęła szybko i bez zarzutów. Od razu po przekroczeniu potężnych bram miast zauważyliście że to miasto zamieszkałe przez gnomów i ludzi, jednak w tym momencie mogliście spotkać przedstawicieli każdej innej rasy. Ulice były pełne od tłumu. Udaliście się do budynku w którym przyjmowano zapisy do konkursu. Czekaliście prawie godzinę, gdyż kolejka była naprawdę długa. Gdy już każdemu z was udało się dotrzeć do końca początku kolejki, stanęliście przed potężnym drewnianym stołem, za którym siedział człowiek w średnim wieku, o czym świadczyły liczne zmarszczki na jego twarzy i lekko siwe włosy, miał na sobie płytową zbroję. Poprosił was tylko o imię i list z zaproszeniem… Krasnoludowi przyszło to niechętnie jednak przedstawił się, gdyż wiedział że bez tego nie zdobędzie nagrody, która go tak bardzo interesuje. Gdy pod stół podszedł czarodziej ten spojrzał na niego, tak jakby już go kiedyś spotkał… jednak nie dodał nic więcej na ten temat… Tak wszyscy zgłosiliście się do konkursu…
Następnie każdy z was udał się na placyk, gdzie miało odbyć się wstępne przemówienie co do konkursu. Z przodu stało podwyższenie na którym stało pięć osób. A mianowicie, elfka, ubrana w podobną, czerwoną szatę jaką nosił także gnom, który stał koło niej, rycerz, którego już poznaliście, jakiś młodzieniec z szlacheckiego rodu i niziołek. Domyślaliście się jedynie że ten chłopak to Fermilio i że wszystkie te osoby są odpowiedzialne za organizację tego konkursu. W pewnym momencie rycerz wyszedł na podwyższenie i rozpoczął przemówienie:
- Witam wszystkich!!! Jesteśmy niezmiernie miło zaskoczeni tym że aż tylu przybyło tutaj by pokazać swoją siłę, odwagę, spryt i mądrość. Chciałbym na początku przedstawić tych którzy są odpowiedzialni za zorganizowanie tego konkursu: Armelia i Turen, czarodzieje odpowiedzialni za stworzenie,, labiryntu”- elfka i gnom wstali, a ludzie zaczęli dyskutować gdy usłyszeli ,,labiryntu” jednak nic więcej na ten temat na razie się nie dowiedzieli- Fermilio Arkloon, to on wpadł na pomysł zorganizowania tego konkursu i to z jego pałacu wyjedzie główna nagroda, Gerfist, nasz ulubiony niziołek, który również pracował nad ,,labiryntem”.
No i na końcu ja, Sir Oskar Evengreck. To chyba wszyscy…- lud przywitał wszystkich głośnymi brawami- Teraz musimy przyporządkować każdego do jakiejś grupy…Stawiło się 25 osób, więc podzieliśmy was na 5 grup, było to czyste losowanie więc to nie my ustalaliśmy w jakich składach będą drużyny. Na co więc czekać przeczytam teraz składy poszczególnych grup i chciałbym aby każdy z przeczytanych podchodził w miejsce przeznaczone dla danego zespołu:
Grupa I: Grupa II: Grupa III:
-Bikdeswer -Zagtha -Arienus
-Amillino de Anklus -Danthustil -Errer
-Fannanel -Virfana -Ha’arim
- Delia -Hardmar -Xerxes
- Gusgar -Rhiks -May
Grupa IV: Grupa V:
-Boera -Vertitt
-Uhlund -Morbar
-Zaruun -Barst
-Heinkka -Moav
-Onholt -Enrick
-Teraz gdy już znacie składy drużyn możecie udać się do gospody gdzie każdej z drużyn wynajęliśmy pokój i wyżywienie… Na dziś to już chyba tyle… Wypocznijcie, gdyż jutro już nie będzie mowy o czymś takim… Jutro zacznie się konkurs, więc o świcie bądźcie już gotowi… ,,Gospoda pod zaginionym borsukiem” zaprasza…- paladyn skończył mowę po czym zeszedł z sceny…
A wy chcąc nie chcąc udaliście się do małej gospody. Gospoda jak gospoda, nie wyróżniała się od innych niczym. Weszliście i udaliście się wszyscy do jakiegoś stolika… Po chwili kelnerka przyniosła jedzenie i picie, podała także Errerowi klucz do pokoju…
Proszę o to by w pierwszym poście opisać między innymi wygląd postaci.
ZACZYNAMY!!!
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)