[D&D] Kamień z Lived (zmieniony scen z Doliny)

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

Udaje ci się zapalić obie pochodnie rzucasz jedną w nich
Truposze się zapalają (2 z 3) widać że to ich krzywdzi ale nie możecie liczyć tylko na ogień bo za wolno ich to zabija.
Jeden płonący truposz rzuca się na Vincenta który zgrabnymi ruchami
unika go i widzi że jeden z trupów ten który nie płonie mija Vincenta i idzie do Marune a dwa atakują Vincenta.

Co dalej?
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Burn bejbe burn !!

Wołając to rzucam drugą pochodnie w tego który się nie pali i nanieszczęście zmierza w mym kierunku po czym przeładowuje kusze i oddaje z niej strzał .
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent

Zastanawiam sie, czy jestem w stanie przewrocic regal z ksiazkami.
Gdy szkielety beda przede mna, robie krok po skosie w lewo i atakuje glowe blizszego szkieleta
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 sierpnia 2005, 23:54 przez Craw, łącznie zmieniany 1 raz.
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

vincent jesteście na dziedzińcu więc nie możesz przwewrócić regału z bilbioteki.

marune rzucasz pochodnie która zapala ostatniego truposza a on w trakcie przeładowywanie kuszy podchodzi do ciebie udarza ciebie
zostajesz odrzucona upuszczasz kusze i na szczęście uderzył w zbroje więc sie nie zapaliłaś od niego

Vincent słyszyrz krzyk Marune
W trakcie robisz zwód i z obrotu całą ciłą opcinasz głowe jednego truposza a on upada i płonie
Drugi truposz uderza ci i rani poważnie, czujesz przeszywający z ramienia dotykasz ręką rany i widzisz zakrwawioną rękę

co dalej?
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Staram się jak najszybciej pozbierać i chwytam swój korbacz i atakuje truposza uważając przy tym by nie ulec zapaleniu.
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent

Zaciskam zeby i atakuje drugiego szkieleta. Znowu staram sie stracic czaszke. Potem biegne w strone Marune i rzucam sie na umarlaka.

Ach ta adrenalina.

A co do regalu, to chcialem zwabic szkielety do pomieszczenia i je przyniesc regalem.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 sierpnia 2005, 23:55 przez Craw, łącznie zmieniany 1 raz.
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

no to pisz że próbujesz ich zwabić a nie przewracasz regał ni stąt ni zowąd

Maruna korbaczem uderzasz w korpus zwłok słyszysz jak pękają mu kości a głownia korbacza pokrywa się jakąś maźą

Vincent nie trafiasz w głowę bo trup zasłania się ręką
za to odcinasz mu dłoń on za to uderza cię drugą w brzuch amty skulasz się z bulu i upadasz na kolana

UWAGA TO SĄ ZOMBI ZNACZY MATERIALNI A NIE SZKIELETY

co dalej?
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent

Zaciskam zeby i staram sie od spodu wbic miecz w glowe zomniaka. Jesli mi sie uda, to ide pomoc Marune j\w, jesli nie, to szybko odturluje sie w lewo.


I sprostowanie co do regalu: napisalem, ze sie zastanawiam nad tym.
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Kontynuje swój atak (mianowicie atakuje trupa w noge by go spowolnić) jeśli mi się uda to spiesze na pomoc Vincentowi krzycząc Kotku już do ciebie ide
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

Vincent nie jesteś w stanie wstać tym bardziej walczyć
odturlujesz się w lewo na twoje szczęści truposz uznał że nie stanowisz zagrożenia walczysz ze sobą żeby nie stracić przytomności lub nie zasłabnąć z powodu utraty krwii

Marune truposz cię atakuje straciłaś równowagę i się przewróciłaś leżysz na ziemi zamachnełaś się w jego nogę miażdząc ją i przewracając go
Widzisz że drugi truposz idzie w twoim kierunku

Co dalej
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent.

Staram sie odturlac do miejsca, gdzie moge sie o cos oprzec. Biore plaszcz w zeby, wyciagam sztylet i nacinam nieco jego kant, jakies 1,5 cala od brzegu po czym wydzieram z niego dosc dlugi kawalek materialu. Spogladam na rane i staram sie ja opatrzec.
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Nie poddaje się i walcze dalej staram się dobic truposza korbaczem -tego co leży( choć miałam ochote go podeptać i użyć go jako wycieraczki ale to chyba nie jest odpowiedni moment...)

Zastanawiając się przy tym ile czasu można być żywą pochodnią i jeszcze chodzić.
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

Vincent doczołgujesz się do ściany obok drzwi do katedry
opierasz się i opatrujesz rane powstrzymując krwotok
jednak ubytek krwii powoduje że jesteś osłabiony i że nie uda ci się wstać o własnych siłach

Marune stajesz i miażdzysz czaszkę zomiaka zapalając się od niego
rzucasz się na ziemie i próbujesz się ugasić podczas kiedy 3 ząbiak podchodzi i próbuje cię trafić

Vincent widzisz jak Marune płonie a zombiak próbuje dać jej wieczną ulgę od ognia :twisted:

Co dalej??
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Turlam się po ziemi oblewając się przy tym wodą z bukłaka .Przy czym wyklinam truposza po elfiemu.
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent

Krzycze do truposza prowokujac go,
Te, smierdzielu, zapomniales o kims?!
Szukam jakiegos kamienia i rzucam nim w truposza. Jesli nie znajde kamienia, bedzie rzucam sztyletem. Jesli sie nie uda, to zaciskam zeby i staram sie wstac. Moze przynajmniej uda mi sie spasc na niego i przygniesc go wlasnym cialem. Jesli to nie zadziala, to po prostu sie modle do jakiegos boga, najlepiej od szczescia, bo szczescia nam teraz potrzeba.
Suhar
Majtek
Majtek
Posty: 124
Rejestracja: piątek, 21 stycznia 2005, 19:33
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

Post autor: Suhar »

Saithis

Zastanawiam się i mówię:
Może byśmy poszli przeszukać to miejsce... nie ma czasu na czekanie aż jakiś człowiek się ruszy...
Popycham lekko nieprzytomnego wojownika. Zaczynam mu grzebać w plecaku :D
Some say the end is near.
Some say we'll see armageddon soon.
I certainly hope we will.
I sure could use a vacation from this

Bullshit three ring circus sideshow of
Freaks
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

Dobra WIESZ KTO nie chce grać z powodu podziału drużyny
więc ją łącze może troche nieudolnie.

Vincent i Marune
Vincent rzucasz kamieniami ale truposz nie reaguje Marune gasisz się wodą z manierki i odturlujesz.

Saithis, Kerri, Quintus
Wy widzicie jak pojawia się przed wami jakiś nieznajomy, krzyczy żebyście pobiegli za nim.
Cała wasza trójka biegnie za nim do portalu.
Nagle pojawiacie się na dziedzińcu gdzie płonący trup prubuje zabić półdrowkę a pod ścianą opartego mężczyzne.

Vincent i Marune widzicie jak z portalu wychodzą cztery postacie.

Co robicie dalej.
Vincent masz swój cud.

Kolejna sprawa ta świątynia była na końcu drogi w mieście i mieliście tam dotrzeć idąc drogą. Znaczy trzabyło się gdziekolwiek ruszyć a bym was tam doprowadził.
Acha dołanczam nową postać zamiast Hargina który nie przeżył transportu przez portal
ale sam niech się przedstawi.
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Zablokowany