Heh, od zeszlego wtorku nie pale fajek i nawet sie ostatnio opanowalem przed kupnem pudla cygar :] Tylko ze zycie bez fajek wydaje mi sie puste i bez sensu. Robie to tylko po to zeby swoja wole sprawdzic i pokazac leszczom ze dla mnie nie ma czegos takiego jak "musze". No ale fakt faktem, nie pale.WinterWolf pisze:Szelmon, albo mnie pamięć myli, albo jesteś już przecież dzieciaty... Trochę odpowiedzialności, daj dziecku przykład i... RZUĆ PALENIE!
[na dzisiaj koniec propagandy antypapierosowej... Chyba, że jeszcze jakiś Tawerniak wrzuci tu fotę ze szlugiem w zębach...]
Ani nie przyjmuje nikotyny w zaden inny sposob.