[WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg - ZAMKNIĘTA; KOMENTARZE -

[Serge]

Ninerl, myślę że nie masz się o co czepiać tak właściwie. Może i Meg zasuwa z akcją, ale akurat ostatnie posty nie dotyczą Cię bezpośrednio, więc i technicznie rzecz biorąc nie musiałaś postować. A co do wycieczki do domu kupca, to powiedzmy sobie szczerze – żaden szanujący się złodziej nie zabrałby Ninerl na akcję, gdyż po prostu Twoja bohaterka nie posiada takich umiejętności jak nasze postaci.Zresztą, Meg napisała kto się nadaje do włamania, a Ty nadal obstawałaś przy swoim.

Ouz: Nie mówiąc o stanie fizycznym postaci, który nie był najlepszy i co tu dużo mówić, mógł sprowadzić kłopoty, gdyby coś poszło nie tak w czasie włamania. Nin nie czuła się dobrze, nie wyobrażam sobie, jak miałaby np. wspinać się czy skakać przez mur, gdyby zaszła taka potrzeba.

[Megara]

Zgadzam się w pełni ze słowami Serge'a i Ouzaru – z karty wynika że Ninerl nie nadaje się do takich włamań, więc myślę że sprawa jest jasna. Druga sprawa, że jej kondycja nie pozwala na takie rzeczy i mogłaby być zagrożeniem dla całego przedsięwzięcia.

Co do miecza, to jest to ostrze, którego poszukiwała, ale przecież nie musi to oznaczać końca Twojej gry z nami. Na pewno znajdziesz powód dla którego będziesz chciała podróżować nadal z tą osobliwą drużyną.

Od tej pory postaram się postować raz na dobę. Deadmoon, odezwij się bo będzie bicie (w sesji ).

[Ninerl]

Ej, no przecież moja bohaterka już znalazła . Szkoda tylko, że nie zdążyłam nic napisać przed waszą akcją, bo można by rozegrać ciekawy dialog .
Właśnie jak to tam jest z jej ranami? Ja uznaje, że ciągle dają jej nieźle w kość i powinny jeszcze przez dwa, trzy tygodnie. Co wy na to?
Właściwie myślę, że jeśli się zapowiada bicie, to biedna Ninerl będzie później w bardzo złej kondycji....

[Deadmoon]

Jestem jestem...

Ludzie, czy Wy nie potraficie pisać jednozdaniowych postów? Człowiek ma przymusowy odwyk od neta na dwa dni, a po powrocie czuje się, jakby wcięło go co najmniej na dwa tygodnie.

Sorki, nie miałem nawet czasu uprzedzić, że mnie nie będzie w weekend.

[Ravandil]

Ludzie, czy Wy nie potraficie pisać jednozdaniowych postów? Człowiek ma przymusowy odwyk od neta na dwa dni, a po powrocie czuje się, jakby wcięło go co najmniej na dwa tygodnie.

Ja nie potrafię Odkąd zacząłem grać na sesjach, szczególnie w takim gronie, to czuję ból jak widzę zbyt krótkiego posta... A jedno zdanie to już w ogóle Co prawda sporo brakuje mi do chociażby Ouz, która potrafi napisać takiego posta, że czytam go dłużej niż piszę swojego ( ), ale po prostu nie da się już krótko pisać Dla pocieszenia powiem, że ja wchodzę tu codziennie, a i tak mam wrażenie, jakby mnie parę dni nie było Ale póki mam ferie to zbytnio narzekać nie będę ^^

[Megara]

Hmmmm, mój następny post prawdopodobnie zakończy Cienie nad Bogenhafen, więc chciałabym też deklaracje, czy gramy dalej? Liczę, że tak, lecz komu się już znudziło to niech napisze, nie ma co grać na siłę przecież.

[Serge]

Skoro tak daleko zaszedłem, to głupio byłoby teraz skończyć. Oczywiście piszę się na ciąg dalszy. Mój post dopiero po południu, gdy wrócę z pracy (możliwe że wspólnie z Ouz).

Rozdałabyś pedeki, Meg

[Ninerl]

Ej no, ja gram dalej. Nigdy jeszcze nie grałam kaleką postacią, więc czas spróbować...

[Ouzaru]

Hmm... gram dalej Tyle, ile będę mogła siedzieć przy kompie i odpisywać (ew zostawiać info), tyle możesz na mnie liczyć (w sensie tak długo ) Póki co nie odpisuję, poczekam, aż ktoś mnie weźmie z tego magazynu

[Deadmoon]

Meg, na głupie pytania są głupie odpowiedzi.
Tym razem jednak rzeknę zupełnie poważnie: gram dalej! Miałbym pozbawiać się takiej przyjemności? Nie ma mowy.

[Wilczy Głód]

No, wygląda na to, że nie tak łatwo się nas wszystkich pozbyć. Tak więc, gramy dalej, jak widzę w takim samym składzie. Powodzenia i nie dajmy się zabić...

[Ravandil]

Żeby nie było - mnie z sesji wywiać może tylko zgon mojej postaci... Tak więc gram dalej i życzę sobie i reszcie graczy zachowania integralności ciał swoich postaci ^^

[Ninerl]

Dobra, to ja odpiszę jeszcze dziś .... W starym temacie... Oj, coś mi się wydaje, że Ninerl będzie z deczka załamana.
Tawerna mi na chwilę zawisła, jak ja tego nie lubię ...

[Ouzaru]

Tak sobie myślę... jest miła i fajna atmosfera, może by to wykorzystać i dać jeszcze jedną 'turę' postów, by drużyna się bardziej zżyła i polubiła? Elfce przyda się odrobina sympatii i wsparcia, ale jeśli się bardzo spieszy z ciągiem dalszym, to nie będę nalegać

[Ninerl]

Jestem za... nie ma co się spieszyć. No i ciekawie się czyta wszystkie posty, muszę to przyznać .

[Megara]

OK, skoro chcecie jeszcze porozmawiać i bardziej się z sobą zżyć, to kolejny mój post pojawi się dopiero jutro, bądź pojutrze. Jeśli macie zamiar coś zakupić w mieście, to jest po temu najlepsza okazja (tylko bez przesady z ekwipunkiem - jakieś najważniejsze rzeczy tylko, bądź dodatkowe uzbrojenie).

Ninerl - czekam też na ostateczną decyzję, co do przejścia na wyższy level Twojej postaci . Coś tam wymyślisz

[Ninerl]

Hmm, no nie wiem, to może ten weteran? Bo ma ciekawe zdolności... Ale to i tak za moment, bo zabrakło mi PD-ków.

Edit: O fujjj, ale jestem obrzydliwa... przerażam samą siebie ... dobra, może lepiej nie dawajcie Ninerl wspominać, bo to niektóre wspomnienia to brzydkie i krwawe wspominki... Chociaż historia o jej przodkini mi się podoba, ale ja mam spaczony gust...
No i może ktoś wreszcie wykorzysta fakt, że macie rodowitą elfkę z Ulthuanu i można się o nim trochę dowiedzieć u źródła. Pociągnijcie ją za język, póki chce mówić... A teraz powie bardzo wiele i w całkowicie różnych kwestiach... Póki jest nachlana i w miarę przytomna...