[D&D] Kamień z Lived (zmieniony scen z Doliny)

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

Troche zła kolejność postów no ale
bierzesz go pod pachę i wychodzicie
i to co napisałem powyżej
Prosze o wasz komentarz co robicie oboje
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent

Mowiac do Marune, odwracam sie za siebie, by sprawdzic co to za szelesty i co robia tamte ciala w togach.
Przyjemnosc musi zaczekac. Najpierw obowiazki!

ps: proponuje ustalic jakas wspolna wersje wydarzen ^^
No ja widze to tak: wychodze z drowka a tu szkielet w kapturze i cos mamrocze. No to wedlug mnie randka czeka, eksterminujemy wszystkie pokraki i wracamy do przyjemnosci ^^

zawsze mozna napisac posty od nowa, niepotrzebne zas skasowac
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Wkurzona na szkieleta iż zepsuł mój podryw przyczjam się na niego w razie gdyby spróbował nas zaatakować.


PS dlaczego zawsze musza być najpierw obowiązki :(
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

Vincent:
odwracasz się i zauważasz że ten szelest istotnie pochodzi od zwłok w togach
właśnie wstają :lol:
Marune
czaisz się na zakatpużoną postać ale ona nie zwraca na was uwagi
zabełkotała coś jeszcze i pojawił się portal w który weszła
coś gubiąć ale z tej odległości nie widzisz co

co robicie dalej :?:

ja także ide spać bo skończył mi się mój zimny z lodówki półlitrowy wspomagacz 8)
EDIT: napiszcie co robicie a ja dam odpowiedz jak wstane znaczy przed 12 :wink:
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent

Szukam czegos solidnego, czym moglym rzucic w kolesi w togach i wznowic ich wieczny spoczynek.

ps. no ja tez ide spac ^^ dobranoc, wiecej nie odpisuje
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Z wielka uwagą przygladając się zgubionemu przedmiotowi staram sie podejsć bliżej (by owy przedmiot móc w miare zidentyfikować)

Mówie przy tym do Vincenta: Kotku widzisz to co ja? Może zaopiekujemy sie ta zguba?
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
WieszKto
Szczur Lądowy
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 11 sierpnia 2005, 13:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: WieszKto »

Hargin

Bierze mlot w dlon i zniechecony odchodzi.
Victory... we fight to win!
Victory... is ours again!
We are the scourge of the land and sea!
Beastly pirates are we!!!
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

Hargin
Wychodzisz na zewnątrz. Rozglądasz się po czymś co kiedyś było miasteczkiem. Widzisz tylko popalone zgliszcza i ruiny domów, które ciągną się zdłuż drogi w lewo i prawo a także pełno zwłok mieszkańców leżących dookoła. Zastanawiasz się gdzie dalej się udać i myśląc że przydałoby się gdzieś wyładować po tak nieudanym dniu...

Kerri
Wyciągasz sztylet z ciała, zauważasz że zwłoki po wyciągnięciu nagle rozłożyły się a po nim został sam szkielet i troche ciuchów w które był ubrany. Sztylet ma rękojeść w kształcie kości zakończonej trupią czaszką, ostrze połyskuje zielonym blaskiem, ale nie wiesz z czego jest zrobione lub czym pokryte.

Vincent
Chwytasz jakiś drewniany kołek jakby noge od stołu i wbijasz go w jedne zwłoki. Ale one wyciągają go i odrzucają. Zdajesz sobie sprawe że to nie będzie takie łatwe.
Cofasz się przez próg tyłem w kierunku dziedzińca zastanawiając się co teraz.

Marune
Przyglądasz się uważnie i zauważasz że jest to nieduży drewniany przedmiot w kształcie gwiazdy. Portal po postaci się zamyka.

Co dalej?
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune:

Najpierw staram się pomóc Vincentowi a więc ściągam swoją kusze z ramienia po czym z wielką precyzją strzelam w trupy .(strzelam w nich w miare z daleka by mnie nie skrzywdziły)


Jak mi się uda trafić to z dumą za udzieloną pomoc kieruje się w stronę zamkniętego portalu i chętnie zajme się na naszyjnikiem :)
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 sierpnia 2005, 12:11 przez Marysia17, łącznie zmieniany 1 raz.
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Katek00
Szczur Lądowy
Posty: 19
Rejestracja: sobota, 13 sierpnia 2005, 22:56
Kontakt:

Post autor: Katek00 »

Kerri

Odrywam kawał szmatu z odzienia szkieletu, po czym delikatnie owijam w niego sztylet i chowam do plecaka. Wybiegam za krasnoludem i starając się znowu go nie urazić zmieżam w jego kierunku.

To co robimy? Nie zostane tu sama! Same trupy i zszokowani ludzie i elfy!!! Do ..... z tym!!! Róbmy coś wreszcie, bo nie po to zmarnowałam ostatnie tygodnie, żeby teraz z tąd odejść!!! Znajdźmy winnego tych mordów!!! I odbierzmy to co nam należne!!!

Czekam co odpowie...
"Nie ma dobra i zła, jest tylko władza i potęga. I wielu ludzi zbyt słabych aby osiągnąć władzę i potęge...
Suhar
Majtek
Majtek
Posty: 124
Rejestracja: piątek, 21 stycznia 2005, 19:33
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

Post autor: Suhar »

Saithis

Dobiegam szybko do Kerri i Hargina.

Ja już się ocknęłam... czas skończyć z tym rozczulaniem się... jestem z wami! I co robimy z wojownikiem? Ja proponuję zaopiekować się jego plecakiem...

:!: POZA SESJĄ :!:
Zacząłem pisać wreszcie :P brzydko mówiąc przeglądarka mi się spieprzyła i dlatego wcześniej nic nie pisałem :P
Some say the end is near.
Some say we'll see armageddon soon.
I certainly hope we will.
I sure could use a vacation from this

Bullshit three ring circus sideshow of
Freaks
Katek00
Szczur Lądowy
Posty: 19
Rejestracja: sobota, 13 sierpnia 2005, 22:56
Kontakt:

Post autor: Katek00 »

Kerri


O nareszcie pokrewna dusza, bo myślałam, że ten krasnolud mnie zabije za opieke nad cudzym mieniem!!! Przecież coś się nam od życia należy!!!

Szeroko się uśmiecham. Następnie dodaję:

Widzieliście co się stało z tamtym kolesiem po wyciagnięciu sztyletu? Jak myślicie? Co to mogło być? O co tu chodzi?!
"Nie ma dobra i zła, jest tylko władza i potęga. I wielu ludzi zbyt słabych aby osiągnąć władzę i potęge...
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent

Krzycze Marune! Masz cos, co zawiera alkohol?, po czym szukam czegos ladnego do zapalenia.
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Wybacz ale już zdążyłam obalić , po za tym mam hubke , krzesiwo oraz pochodnie brakuje mi jeszcze tylko wideł , ale tak na serio to nici z podpalenia truposzy

Rozglądam się czy owe truposze nie stoja np pod gigantycznym starym żyrandolem lub w jakiejs innej nie dogodnej pozycji.
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Złe Jedi
Pomywacz
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:30
Lokalizacja: Jedlina Zdrój / Warszawa

Post autor: Złe Jedi »

Strzała ugodziła w oko jednego z truposzy i wypłyneła ropa z rany
Marune ma jeszcze 3 pochodnie

Poza tym ona jest na zewnątrz więc nie zobaczysz pod czym stoją
Truposze właśnie wychodzą z pomieszczenia
Jeden się zamachnoł na Vincenta ale uniknołeś ciosu kucając i zrobiłeś przewrót w tył

Co dalej ?
PS: sory za noc żywych trupów ale tak samo wyszło :wink:
You don't know the power of the dark side,
come with me and I will show you...
Marysia17
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 20:27
Kontakt:

Post autor: Marysia17 »

Marune

Obawiam się że jedno oko w te czy we w te truposzowi nie przeszkadza a więc staram się rozpalić dwie pochodnie jeśli mi sie uddaje rozpalić chociaż jedną to krzycze do Vincenta

Kotku oddsuń się!!! i rzucam w pochodnie w truposze majac nadzieje że są oni dość łatwopalni .
-Móżdżku co będziemy robić jutro?
-Pinki to samo ...
SPRÓBUJEMY OPANOWAĆ ŚWIAT
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Vincent

Odsuwam sie, po czym zaczynam sie cofac i z braku lepszego narzedzia do ekstermminacji kostuchow wyciagam miecz. Czekam na ich ruch, samemu pozostajac w defensywie (czy. wyspecjalizowanie aka ekspertyza ^^) Obserwuje sytuacje.
Zablokowany