[WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg - ZAMKNIĘTA; KOMENTARZE -

[Shiki]

Dzięki . Nick zaczerpnięty z pewnej gry komputerowej i mi się jakoś nie kojarzy... . A co do Tileańczyka, to sorry Ouzaru, ale śledzę sesję od początku i Luca chyba mocno przypadnie do gustu Cassandrze (fajny z niego facet ), więc niech wygra lepsza .

Pozdrawiam wszystkich!

[Ouzaru]

Na gołe klaty! Na gołe klaty! =]
Zawsze mogą się podzielić, wszak ten facet wyrabia za dwóch I pewnie by się nie pogniewał

[Shiki]

Nie będziemy się dzielić, Luca będzie tylko Cassandry. Może to i pies na baby, ale trzeba będzie tylko umiejętnie go trzymać "na smyczy" i będzie posłuszny. O co zakład?

[Ouzaru]

Kupię synowi paskudne, różowe śpioszki, jeśli Arienati straci faceta =]
Niech drużyna obstawia ^^'

[Serge]

Nie ma co obstawiać, Ouz. Może i Luca miał trzy narzeczone (naraz), ale obecnie liczy się tylko Castinaa. I nawet jakaś ruda kulomiotka nie jest w stanie tego zmienić. Kropka.

Nikt nie będzie trzymać misiaczka na smyczy , right Ouz?

[Shiki]

Ta ruda kulomiotka ma swoje sposoby na zdobycie faceta, poza tym jest ładniejsza niż Arienati hehe . Zobaczymy, jak to się potoczy - ja jestem pewna swego .

Pozdrawiam i do napisania w sesji!

[Ouzaru]

Eee tam Nie tylko sposoby i uroda się liczą. Charakter, 'chemia', narodowość i fakt, że Luca już wie, że jego kobiecie na nim zależy - myślę, że Ari ma duże szanse jednak się wybronić w tym wyścigu szczurów =]
Ale nie martw się, zawsze zostaje Golum... tfu! Golem

[Shiki]

Golem mnie nie interesuje, zresztą, nie będziemy tu prowadzić dyskusji na ten temat - sesja pokaże która z nas miała rację .

[Deadmoon]

Oho, piersi poszły w ruch Póki co tylko nadymając się w zacietrzewieniu =]

Kolego Luca, lepiej tak, niż jakby pies dupą miałby na ciebie nie spojrzeć

* Prawda Golemku?
- Co? A, prawda, szefie...
* No widzisz chłopcze, taki ten świat okrutny. Ale nie obawiaj się, namówimy drużynę, by kupiła ci coś na urodziny z cyrku osobliwości. W końcu każda potwora... prawda?
- Prawda, szefie...


EoF


EDIT: Uprzedzę Twoje pytanie, Ouzi: nic tym razem nie piłem. A nawet gdyby, to i tak bym Cię nie poczęstował. Ach ta przymusowa prohibicja, co?

[Ninerl]

Ech, dziewczyny.... Że też macie sie o co kłócić
Ninerl pewnie znowu sie zniesmaczy ludźmi, he,he... Jak one tak o Lucę zawalczą... Oj pazury pójdą w ruch.
A poczekajmy jeszcze co powie, jak się dowie, kim jest Gildiril, tak właściwie....
No to nasza drużyna jest już chyba pełna... magiczno-wojowniczo- i nawet ma początkujące go medyka... nic tylko podbijać świat ...

Deadmoon, przykro mi, ale ten avatar dla Golema jest jakiś taki mało brzydki...

[Ouzaru]

Ej, bez przesady, Golem nie jest taki brzydki chyba. To bardzo sympatyczny facet No w każdym razie Ari go lubi
Trupiku, znowu będziesz lizał rany i kontuzje, ech, faceci No ale może magusia zna jakieś fajne zaklęcia, jak nie, to poszuka się jakiegoś kapłana.
Nina, nie martw się, Elfce nic nie będzie =] Przyda się jej taki chrzest bojowy w barbarzyńskim mieście ludzi Jeszcze nas polubi, zobaczysz =]
A co do kupca to... eee... no wiesz, on całkiem uroczy jest, jak tylko się nie odzywa i 'genialnych' pomysłów nie ma
No, dobranoc, ludzie i inne rasy Tuptuś i ja mówimy papa

[Deadmoon]

Ejże, Golem nie jest bardzo brzydki, tylko... ekhm... specyficzny, nietuzinkowej urody

No dobra, ślicznotą to on nie jest. Ale avatar i tak pasuje.

A swoją drogą - widział kto kiedy przystojnego ochroniarza? Chyba tylko w hollywoodzko-bollywoodzkich produkcjach.

EDIT: Wyimek z historii postaci:

W niełatwym życiu na ulicy bynajmniej nie pomagała Günterowi nikczemna, szpetna uroda. Natura nie dała chłopakowi odziedziczyć po matce łagodnych rysów. Wprost przeciwnie - mocno zaznaczone łuki brwiowe, szeroki nos, wydatne usta i prostokątna żuchwa dodawały jego obliczu topornego charakteru. Zawsze wyróżniał się wzrostem spośród rówieśników, jednocześnie jednak był od nich bardziej krępy, przysadzisty, z daleka przypominając szopę z narzędziami.

Sama słodycz - nic dodać, nic ująć

[Ninerl]

Hłe, hłe, hłe.... Ninerl się wam obraziła .... ciekawe co teraz będzie ...

[Ouzaru]

No, Rav, cała nadzieja w Tobie. Ari nie pobiegnie za elfką, bo jej po prostu nie lubi ^^'
Nin, jesteś naszą karetką pogotowia, wracaj

[Ravandil]

Buuuu... Ale czemu Gunter mnie ubiegł? Mogła być taka fajna, dramatyczna sytuacja... Ale musiałbym chyba cały dzień okupować forum, żeby zdążyć odpisać w odpowiednim momencie

[Ninerl]

He, he, he no i różnice kulturowe się odezwały....
Oj, Sergi, Sergi- Luca wyszedł w oczach Ninerl na kompletnego idiotę, he,he....
Nie powiem, jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej....

A pomyślec, że ja się zastanawiałam, czy Ninerl nie jest za mało elfia a właściwie asurowska ...

[Ouzaru]

Lol, to ona już na stałe odeszła? Nie grasz już z nami, Nin? Jak dla mnie, to wygląda to dość... dziwnie. No ale co tam, ona nie lubi jego, on nie lubi jej. Tylko że chyba nie miała się o co obrażać, Ari też się nie zapytał o zdanie, a się nie uniosła Sprawy facetów są sprawami facetów, sprawy ludzi, sprawami ludzi Rasizm w WH rządzi ^^'
Czekam na dalszy rozwój wypadków, może jeszcze nasze drogi się skrzyżują?